To slowa mojego meza na widok siedzacej mnie przy komputerze i czytajacej Forum. Na szczescie nalog ten nie nalezy do najgorszych,ale rzeczywiscie po zastanowieniu sie nad tym co on mowi jestem uzalezniona. Staram sie kilka razy dziennie sprawdzac co nowego sie dzieje,ogladam zdjecia….same wiecie. Najczesciej robie to jak mojego mezusia nie ma w domu, zeby nie sluchac jego komentarzy;ile mozna,szkoda czasu,a moglabys zrobic w tym czasie to i tamto; a mowisz, ze nie masz czasu sie przespac,lepiej spedz ten czas ze mna i z dziecmi itp.
Jak to jest z Wami,czy czujecie sie uzaleznione i jak Wasze rodzinki reaguja na to?
Magda
9 odpowiedzi na pytanie: Nalog…
Re: Nalog…
również uzalezniona, mąż nie komentuje tego, czasem nawet sam podczytuje albo pyta co na forum ciekawego :))
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: Nalog…
nie jestem uzalezniona…
nie mam czas na nałogi :))
potrafie nawet tydzien nie wlaczac komputera!! po prostu nie mam mozliwosci… 🙁
a jesli juz siedze sobie na forum (choc to tylko ok. 30 min., w trakcie jak Maly spi) maz nie komentuje, czasem rowniez potrafi dowiadywac sie co tu slychac…
no ale za złe miec nie moze…bo przeciez… ;))
pozdrawiam
Magda i
Re: Nalog…
U mnie bardzo podobnie :):) Nawet powiedział że nasza Julka podobna do waszej:):) Magda i Julka (22.03.2005)
Re: Nalog…
Czasami, kiedy czuje się przeze mnie zaniedbany, ale staram się tak korzystać z tego dobrodziejstwa, żeby to nie było kosztem rodziny. A w końcu on sam ma inne nałogi przy komputerze (wiedziałyście o tym że można spać słuchając mp3-jek??!)
Ania z Wiktusią i Maciusiem
Re: Nalog…
Też!
Niestety i ja wysłuchuje dziwnych komentarzy mojego męża, mimo iż sam zaglądał tu z ciekawością, gdy byłam na oczekujących. Do tego sam jest zalogowany na kilku swoich forach, biega po czatach itp. a mnie nie potrafi zrozumieć.
Od czasu jak jest w domu jest jeszcze gorzej. Wojny o czas spędzony na kompie odbywają się regularnie:(
Już chyba wszyscy wiedzą, że jestem uzależniona od tego forum, tylko słyszę non stop – znowu tam siedzi:-|
Aneta z Kingą i marcowym Igorkiem
Re: Nalog…
hihi mój mąż lubi moje forum, uważa że jego przy moim jest nudne.
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: Nalog…
hihihihi my z mezem zgodnie stwierdziliśmy, ze w domu sa potrzebne dwa komputery :o))))))))
a że on w tym pracuje to nie było trudne ciekawe co Jonek na to…
Jonatan ur.20.04.05
Re: Nalog…
Tak coś w tym jest – ja siedzę tu głównie będąc w pracy – w domu tylko kiedy mała śpi…
Staram się robić sobie czasem dzień bez komputera – wogóle go nie odpalam nawet – i jakoś udaje się przeżyć więc chyba aż tak źle ze mną nie jest 🙂
Mąż juz raczej nie komentuje, choć traktuje forum jak “sektę” 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: Nalog…
ja tez jestem nalogowcem co wkurza mojego tate (korzystam z jego komputera,nie mam swojego niestety) i jak tylko jest okazja to mi wylacza komputer (nawet jesli dopiero go wlaczylam). dobrze, ze chodzi do pracy bo inaczej by mi przymusowy odwyk zafundowal;)
Znasz odpowiedź na pytanie: Nalog…