Czytałam dzisiaj tylko zaległe posty i nie miałam pisać do następnej ciąży. Postanowiłam że będę tylko czytać. Ale musiałabym chyba poprosić mężulka żeby mi wyrzucił kompa przez okno bo nie wychodzi mi ten odwyk. Poprosiłam o nowe hasło zapasowe i… jestem. Nawet po nieudanej próbie przedłużenia naszego rodu nie jestem w stanie oderwać się od naszego kochanego forum. Chciałam baaaardzo podziękować tym wszystkim które dodawały mi otuchy przed pójściem i po powrocie ze szpitala (około 07.09 jakieś wiadomości). Czuję się już naprawdę dobrze. Czasami trochę mam doły ale małe. Lekarz powiedział że i tak do marca to nie mamy nawet myśleć o ciąży. Ale mentalnie będę się szykować. A nałóg pozostał… Dobrze mi z tym. Pa
Gosia77
2 odpowiedzi na pytanie: nałóg
Re: nałóg
A ja z kolei odwrotnie……urodziłam i powinnam siedzieć na forum dla mamuś, ale też mi tu dobrze
Julka
julka
Re: nałóg
to bedziesz gosiu najlepiej poinformowana poczatkowa ciezarowka od marca 🙂
czego ci najserdeczniej zyczymy i pozdrawiamy
kasia i 17-tyg ludzik
Znasz odpowiedź na pytanie: nałóg