Aśka od paru dni takie ma – szczególnie jak zasypia, albo wstaje: męczy ją, dusi, zanosi się przez jakieś pół godziny – ale tak bardziej z gardła niż z płóc, w oskrzelach nic nie “gra”, nic się nie ślimaczy. Stodal nie pomaga, syrop prawoślazowy nie pomaga, pomaga balsam jerozolimski, ale jakoś nie leczy :(.
Potem przestaje kaszleć, ew. pochrząkuje (w nocy oddycha spokojnie), aż do następnego napadu. Co to może być? Do lekarza jestem umówiona dopiero na jutro wieczór, a pojutrze rano ma bal w przedszkolu, więc dobrze by było gdyby nic się nie rozwinęło…
Dzisiaj nie poszła do przedszkola, bo rano ją zanosiło, a teraz Babcia raportuje, że orły na śniegu wyciska :D. I co z nią zrobić? Co to może być?
21 odpowiedzi na pytanie: napady kaszlu
Myślę, że katar gardłem jej spływa (na oko kataru może nie mieć), charakterystyczny kaszel po zmianie pozycji
Spróbuj udrożnić nos a na kaszel podać jakiś wyciszacz
Idź do lekarza…
Być może pomogą leki wziewne. Nam pomógł berodual.
Tomek miał taki szczekający, napadowy kaszel. Czasami nocami myślałam, że się udusi….
być moze zaciekanie po tylnej ścianie gardła, moze sączyć się z nosa czy zatok
ciepła woda do picia w trakcie kaszlu
nie wiem w jakim wieku jest dziecko ale mi pomaga syrop Ambrosol- jest dla dzieci i dorosłych.
Miałyście rację…
Miałyście rację – to katar. Dzisiaj zaczęła wyraźnie ślupić.
kamil tak mial jak był maly i najczęsciej konczyło sie krtanią i tchawicą zapapraną….katar tez przy tym był
Byłam wczoraj u lekarza – i szok: dziecko ZDROWE! Uszy, gardło, oskrzela – wszystko czyste!
Podobno dzieci miewają takie napady kaszlu po chorobie (dodatkowo teraz kaloryfery sieją) i może to trwać nawet do 3 tygodni – Aśka przed Świętami miała zapalenie gardła. Nie należy podawać żadnych syropów (ew. jakieś sterydy, ale lekarz u którego byłam twierdził, że nawet lepiej nie), bo syropy wręcz powodują, że jest więcej wydzieliny i dziecko jeszcze bardziej kaszle. Najwyżej kogel-mogel (no, teraz, to może nie) lub mleko z miodem… Więc to, że zaczęła ślupić, to pewnie dlatego, że syrop prawoślazowy dawałam :O.
Jak za miesiąc nie minie to mam przyjść powtórnie :O. I co o tym myślicie? Bo ja jestem w szoku… (ale dziecię na bal do przedszkola odprowadziłam :D)
po przebytej chorobie człowiek może kaszleć jeszcze przez jakiś czas
Tylko mnie zdziwiło, że nie kaszlała bezpośrednio po chorobie – te napady pojawiły się jakieś 2 tygodnie później. Ale skoro lekarz stwierdził, że zdrowa, to widać tak ma…
Ania – Artek ma takie napady kaszlu. Zauważyłam, że pojawiają się jesienią i wiosną. Wieczorem, w nocy i nad ranem – w ciągu dnia spokój. Testy alergiczne nic nie wykazały, laryngolog nie widzi żadnych nieprawidłowości, a dzieciak w nocy ma się udusić. Wczoraj pytałam naszą pediatrę co dalej z tym kaszlem robić, bo to go okropnie męczy? Spróbujemy jeszcze podać szczepionkę IRS. Pytanie – czy pomoże? Jeśli nie – poszukam innego lekarza.
Gosiu też tak miałam
dzieciak w dzień zdrowy, w nocy makabra
lekarze patrzący na mnie jak na wiariatkę
i sezonowośc objawów
u nas okazało się to na tle alergicznym, leczenie lekami dla alergików minimalizuje objawy
Iza a u nas ani wziewy nie pomagają. Od wczoraj po przejrzeniu tego wątku, zaczynam się zastanawiać czy to nie jest wina kataru spływającego do gardła. Artek nie miewa katarów – tzn. takich lejących się z nosa. Najbardziej wkurzającym jest fakt, że człowiek sam musi się domyślać co to może być i z czego?
Zuzia na spływanie ma kropelki, na dusznosci inhalacje
bywa tak że ratuje się i tym i tym
spływanie po tylnej ścianie gardła powinno być brane pod uwagę przy przewlekłym kaszlu
A co to za kropelki?
u nas podobnie, rozmawialam z lekarzem alergologiem skad taki napadowy kaszel i najprawdopodobniej jakies alergie wziewne, bedziemy robic testy
dodam jeszcze ze u nas czasem na te napady pomaga homeopatyczna Santa herba, choc wlasciwie powinnam napisac ze pomagalo bo teraz ma straszny astmatyczny kaszel i juz tylko lagodzi a nie leczy do konca
A u nas się rozwinęło :(. Asia od nocy mas katar i temperaturę 🙁
Gosiu one są na receptę
Kurcze-Adam też wiecznie chory na gardło. Na wymaz nie chce lekarz dać skierowania bo to niepotrzebne-i tak wiadomo co to jest.Oczywiście za każdym razem antyb.
Teraz też chory-zapalenie tchawicy.W dzień nie jest tak żle,ale jak tylko zasnie to tak kaszle,że aż mi sie wszystko w środku przewraca ze strachu.Do tego ma mega odruch wymiotny i na zmiane z mężem siedzimy przy nim z miską.Doda,że dostaje na noc syrop przeciwwymiotny i sinecod.I tak kaszle.
Alergia niby wykluczona-były robione testy-ale ponoć nie zawsze wychodzą!!!
Już dwa razy dostawał szczepionki uodparniające i nic.
Czasami jak słysze,że zaczyna kichac to popadam w czarną rozpacz-szybko podaje różne specyfiki,żeby odgonic następną infekcje.Ale w jego przypadku sprawdza sie przysłowie ” co się odwlecze to nie uciecze”.
No to się wyżaliłam.
Pozdrawiam Dorota i
Dorota – my Artkowi zrobiliśmy na własną rękę wymaz. Wskazał gronkowca, ale nasza pani doktor skwitowała wynik “kto go nie ma?”
Fakt, ale przyczyn tego napadowego kaszlu nadal nie udało się nam odszukać.
u nas to samo, nam pomagaja wziewy, ale tak raz w m-cu nas dopada, potem przechodzi i znowu to samo…
Znasz odpowiedź na pytanie: napady kaszlu