napiecie :-(((((

Moje napiecie przedmiesiaczkowe siegneło dzis zenitu,tak jeszcze nie miłam.Dziewczyny wykanczam sie,pomijajac opuchlizne całego ciała,brzucha nadętego jak balon, potwornej dzuszności i obrzydliwego goraca, depresji,uczucia beznadziejności,ogólnego osłabienia organizmu to jeszcze doszedł dzis okropny krwotok z nosa :-(( Zauwazyłam ze za kazdym razem jak moje ciąże konczyły sie to napiecie wzrastało. Czy to jakas burza hormonów??
Czy wy moje drogie tez tak macie?
pozdrawiam
violes

4 odpowiedzi na pytanie: napiecie :-(((((

  1. Re: napiecie :-((((

    U mnie wrecz odwrotnie! Po łyżeczkowaniu macicy skonczyly sie bolesne miesiaczki wiec obywam sie bez tabletek przeciwbolowych ! Skonczyly sie tez wlasciwie inne dolegliwosci: zmiany nastrojów, placzliwosc przechodzaca w furie, dołki psychiczne, obolałe piersi, napady gorąca i dusznosci itd. Jestem tylko w te dni troche “spuchnieta”. I to na tyle mojego napiecia…
    pozdrawiam,
    Edith

    • Re: napiecie :-((((

      Witaj,
      Właściwie nigdy nie miałam tak bolesnych miesiączek…może kilka razy w życiu. Teraz po zabiegu tez tak mam, lekkie bóle w czasie okresu ale…właściwie tak słabe, że nie ma potrzeby brania tabletek.
      Przed okresem…trochę jestem…można to nazwać: opuchnięta, zmęczona, markotna, czasami poddenerwowana. Takie stany związane z emiocjami u mnie są bardziej widoczne czy odczuwalne, niż ogólne osłabienie, zmęczenie, bóle…
      Viles…badałaś sobie hormonki??? Wiesz..generalnie to wszystko dzieje się od nich… Pogadaj przy okazji z lekarzem, może są na to jakieś skuteczne metody, dzięki którym nie bedziesz tak ciężko przechodziła napięcia p.m.

      Buziaki, pozdrawiam

      Kasia

      • Re: napiecie :-((((

        Cóż u mnie jest tak : bolesna owulacja – wczesniej przed ciążami też ją wyczuwałam, ale nie była tak bolesna. Teraz czasem muszę brać tabletkę przeciwbólową. Moja ginekolog powiedziała, że to dlatego, że jajeczko rośnie do dużych rozmiarów i pekając uwalnia tyle płynu, że podraznia on i wywołuje ból. Natomiast okres stał się nieco krótszy, bardziej regularny i zdecydowanie mniej bolesny.Jeśli chodzi o napięcie przedmiesiączkowe, ech, zdecydowanie więcej wody w organiźmie( mój małzonek cieszy się zwłaszcza z tej w piersiach), ale nastrój podły, nerwy sto razy łatwiej puszczają i oczy na wybitnie mokrym sa miejscu
        Więc ja też zauwazyłam zmianę
        pozdrawiam Cię serdecznie violes i nie poddawaj się depresji

        ika

        • Re: napiecie :-((((

          Violunia, zrób sobie jakąś małą przyjemność-kup sobie super ciuch albo po prostu pyszne lody i nastrój będzie lepszy.
          Ja podobnie jak dziweczyny przestałam mieć bolene miesiączki po zabiegach, są nawet krótsze.
          ale zawsze mam takie dziwne plamienie brunatne przed i po okresie. Mówiałam już o tym ginowi i nic nie powiedział tylko tyle że to może świadczyć o niedoborach progesteronu- czyli ju8ż jakiś ślad. ale zmieniłam learza i babka ogóle nic nie mówi na temat badań hormonalych!
          Poczekam ża mi zrobi histeroskopie a jak nic dalej nie będzie mówić na ten temat to sama się upomnę.
          Pozdrawiam
          Gosia

          Znasz odpowiedź na pytanie: napiecie :-(((((

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo