Wiem, że temat się już przewijał, ale proszę o info, CO POMOGŁO PRZY MEGA ODPARZENIACH?
Problem jest taki, że młoda ma 4 tygodnie i non stop kupę w pieluszce. Karmię piersią a ona produkuje niezliczone ilości kup nie pamiętam żebym zajrzała do pieluchy i nie znalazła tam „żółtej musztardy” no i niestety mimo, że myję pupę wodą, kąpię w krochmalu, bardzo często zmieniam pieluchy (zdarza się że podczas jednego przewijania zużywam trzy :Szok: bo ona wciąż produkuje) pupa czerwona i do tego porobiły się czerwone ranki
Stosowałam linomag, sudokrem, bephanten, mąkę ziemniaczaną, maść robioną z kwasem borowym i nic postanowiłam jutro odkręcić kaloryfer (tak żeby było mega cieplutko) położyć ją na jakimś podkładzie i wietrzyć
ale niestety problem nie zniknie nawet jak jej tyłek zaleczę (chociaż pomysłów brak jak to zrobić) to nie wirus rota, że przejdzie i problem zniknie ona nadal te kupy będzie produkować POMOCY
35 odpowiedzi na pytanie: napiszcie co pomogło
LINOMAG baaaardzo i dawalam tez termentiol.
do kapania KALIUM i garsc maki ziemniaczanej.zniknie po dniu;-)
ale jak wam nie pomaga to wszytsko to ja juz nie mam pomyslu…dobrze osuszac…moze suszarka;-/ kurcze sama nie wiem…
termentiol, clotrimazol ja stosowałam 2 razy dziennie i wietrzenie a może zmiana pieluch na inne? a co do kup to możesz małej dopdać np. lakcid u nas pomógł albo inny probiotyk:)
kupy ma ładne tylko, ze wiecznie je produkuje, pieluchy pampersy wydawało mi się, ze te najbezpieczniejsze aż żal patrzeć na jej tyłek
zmien mleko na nutramigen.
odstaw od piersi znowu na 2-3 dni ale podaj nutramigen. i zobacz czy nie nastapi gwaltowna poprawa. i dziecko powienno przestac plakac
wiem coś o tym u mnie mała też miała straszny tyłek ale pomogło to co napisałam bo może jakieś grzybki się namnożyły wiec clotr. powinien pomóc i tak ja nato napisała
jak odstawiłam od piersi w związku z żóltaczką i dałam BP to mniej sr..ła i tyłek był ładnieszy kurcze chyba ją zatkam korkiem od szampana na trzy dni
Po kolei – około 2 miesiąca przestanie robić aż tyle kup :D.
Żeby kupa była mniej “żrąca” – żadnych soków owocowych (jeśli oczywiście pijesz). Tylko owoce surowe lub gotowane (chociaż lepiej przejść na warzywa). Żadne 100% soki. Żadne suszone i kandyzowane owoce.
Mleko tylko w postaci białego sera (polecany, bo “zagęszcza” kupę).
U mojej córy był cały rytuał 😉 przewijania, żeby nie była odparzona – rozebranie, umycie wodą i szarym mydłem (samo szare mydło ma właściwości gojące!), wietrzenie tak ze 20 minut (na podłozonej pieluszce tetrowej – oczywiście ob… po paru minutach).
Potem – zasypka (alantan+ najlepiej). I dopiero do pieluchy.
Jak było bardzo źle, to w czasie wietrzenia nakładałam jeszcze na pupę gęsty krochmal – pupa bielała w oczach :).
Przy mniejszych odparzeniach pomagał też tormentiol.
Sudocrem, bepanthen, linomag, robiona maść z kwasem bornym – wszystko to działało wręcz odwrotnie…
A jeszcze – Aśka miała mega odparzjące kupy jak popiłam herbatek na laktację…
Mnie to wygląda na jakąś reakcję uczuleniową na coś z twojego pokarmu.
Mojej córce odparzała się gigantycznie pupa jak jadłam owoce jakiekolwiek, soki, dżemy (!!!!).
Podobno alergia na owoce cytrusowe lubi się objawiać na pupie – moja mała tak reagowała na cytrynę.
ale też może to być reakcja na pampersy – prawie wszystkie moją uczulały.
Trzeba myć pupę przy każdym przewijaniu, żadne tam chusteczki (one podrażniają i też mogą uczulać).
Tyle pamiętam.
Chusteczkami jest wycierana tylko wtedy, gdy nie mam dostępu do kranu (poza domem) soki pije b. rzadko generalnie woda niegazowana, herbatka koperkowa, kawa zbożowa
nie jem żadnych alergenów głównych (tylko odrobinę nabiału) bo np zrobiłam sałatkę jarzynową marchew, brokuły, troszkę pietruszki – gotowane i jabłko surowe do tego dałam jogurt bo majonezu nie jadam i ostatnio przeszłam na masło roślinne (zawiera serwatkę) a chyba że w pieczywie jest mleko bo ostatnio jadam różne, piłam soki jabłkowe i warzywne ale rozcieńczane no to chyba z nich zrezygnuję dodam, że wiem jak wygląda kupa “podejrzana, alergiczna” bo B miał alergię pokarmową łącznie z krwią w kupach, herbatek laktacyjnych nie pijam bo wiem że mogą wywoływać kolki a ten problem teraz przerabiam
nie chce tak łatwo rezygnować z karmienia bo wiem, ze wcale to nie musi być alergiczne niektóre dzieci na cycu tak mają że tyle tych kup (B też robił bardzo często) a kupa nie ma co niesprzątnięta od razu odparza a moja Lena ma cały czas kupę bo wyrabia chyba 200% normy, jeśli chodzi o kolki to też wydaje mi się, ze to raczej niedojrzały układ trawienny + połykane powietrze ostatnio stosuję masaże, które ułatwiają oddawanie gazów i jest znacznie lepiej
No cóż jutro zastosuję mega wietrzenie pupy zobaczymy, co to da szkoda mi małej bo na pewno nie czuje się komfortowo:Zamotany:
zaczynam też tak mysleć
Pampersy uczulały moje obie córki na początku – pupy strasznie wyglądały, pomogła zmiana na huggiesy.
Świeże pieczywo zakwasza, jeśli takie jadasz – spróbuj przez jakiś czas jadać pszenno-żytnie czerstwe 3-4 dniowe. Tylko chleb w całości kupuj i na zakwasie bo inny pleśnieje.
Na mleko to chyba nie wygląda, skazę miałaby na innych częściach ciała, tak mi się wydaje,
może po prostu faktycznie tak dużo tych kupek robi że pupa nie daje rady…. Chociaż moja córcia tylko dwie kupki robiła dziennie od początku i też miała mega odparzenia a sprzątałam natychmiast..
jeszcze bardzo prawdopodobne wydają mi się pampersy jako winowajcy, może kupa wchodzi w reakcje z jakimś składnikiem pieluchy.. szukaj róznych producentów. A jak nie pomogą zmiany to zostaje tetrówka;)
PS.
U nas nawet malutki kawałeczek owocu zjedzony przeze mnie powodował że kupa stawała się żrąca i piekło, tak mi się te owoce kojarzą, albo jakieś szczawiany, kwaśne zupy z kiszonek, no nie wiem..
laktoze?
pamietam do dzisiaj odparzenia Wiktorii..
U nas powodem takich stanów zaplanych były pampersy, pomogło jak zaczełam zakladac huggisy.
I gęsty krochmal na pupę w trakcie wietrzenia – to naprawdę działa 🙂
Tormentiol
Moja jeszcze robiła na kwaśno jak zjadłam jakieś razowe pieczywko – tylko kajzerki i biały chleb żytnio-pszenny z SPC Żerań (pieką autentycznie na zakwasie i bez polepszaczy) mogłam jeść.
Witam, ja mój synek miał odparzenia po trzydniówce, stosowaliśmy przeróżne maśći itd, nic za bardzo nie pomagało i lekarz dał nam to TANNO – HERMAL LOTIO. To taki “płyn” przypominający krede (bynajmniej mi), bezzapachowy o ile pamętam i on rewelacyjnie nam tą pupkę wysyszył. Teraz jak tylko coś się pojawia to smaruję tym i pupa super:)
Hehe, mam taki sam pomysł, tylko mleko – Bebilon Pepti (może wystarczy a ciut lepszy w smaku). No ale to są rady Matek_Po_Przejściach 😉
Hehe, mam taki sam pomysł, tylko mleko – Bebilon Pepti (może wystarczy a ciut lepszy w smaku). No ale to są rady Matek_Po_Przejściach 😉
A potem ścisła dietka cycowa.
Też pamiętam tak odparzoną i z rankami pupę Matiska, dermatolog świeciła mu laserem, goiło się w miarę dobrze. Ale u nas winne było mleko w mojej diecie (i pochodne). Właściwie diagnoza skazy zaczęła się od tego tyłka nieszczęsnego.
Znasz odpowiedź na pytanie: napiszcie co pomogło