nareszcie w domku…

musze sie pochwalić, ze 26.04.2003 o godz. 23.26 urodziłam moja kochana i przesliczna córeczke Zuzie. niestety mała przyłapała infekcje ucha podczas porodu i musiałyśmy zostac dłużej w szitalu, a gdy ona byla gotowa do wyjścia ja dostalam gorączki no i w koncu pobyt przedłużył sie do 12 dni

pozdrawiam

Gosia i Zuzanka ur. 26.04.2003

7 odpowiedzi na pytanie: nareszcie w domku…

  1. Re: nareszcie w domku…

    Gratuluję córeczki!!!
    Życzę mamusi i maleństwu, by mieli wreszcie czas na nacieszenie się sobą, no i oczywiście więcej zdrowia!!!!

    ,

    • Re: nareszcie w domku…

      GRATULUJEMY!!!!!!! 🙂
      Serdeczne pozdrowienia!

      doris i Fasolka (5-10-03 – 13-10-03)

      • Re: nareszcie w domku…

        No to gratulujemy slicznej coruchny!!

        Asia i Kropeczka

        • Re: nareszcie w domku…

          Ogromne gratulacje!!!
          Dobrze, ze juz jestescie zdrowe..
          Pozdrawiam,

          Ewcia + 38 tyg. synek
          Termin: 20 maja 2003

          • Re: nareszcie w domku…

            Duzo zdrówka i oczywiscie ogromne gratulacje 🙂

            Kaśka i majowa Nadia

            • Re: nareszcie w domku…

              Goniu gratuluję serdecznie wytęsknionej Zuzanki!!!

              jeśli możesz opisz jak było, bo przecież będę rodzić w tym samym szpitalu i bardzo jestem ciekawa jak było… czego się moge spodziewać

              pozdrawiam efik z maluchem co ponoć będzie Stefek 21.07

              • Re: nareszcie w domku…

                Przeczytałam najpierw opis Twojego porodu i dopiero teraz tego posta, więc już wiem dlaczego tak długo Cię zatrzymali.
                To chyba był jakiś pechowy dzień na poród, bo obie później musiałyśmy tak długo leżeć (hihi), cały majowy weekend!

                Iwcia i Laurusia urodzona 26.04

                Znasz odpowiedź na pytanie: nareszcie w domku…

                Dodaj komentarz

                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo