Dziewczyny wczoraj Sławek razem z krzesełkiem (chyba go jakimś cudem przeważył!) poleciał na twarz na podłogę. Napisałam o tym w wątku majówek: [Zobacz stronę] jest tam też zdjęcie krzesełka.
Nie wiem w jakiej był pozycji po upadku, ale możliwe, że troche zawisł na tym krześle, na blacie…
Nie wiem jaki to mogło mieć wpływ na narządy wewnętrzne. Jakby coś było nie tak w jaki sposób to rozpoznać?
W humorze jest standardowym, właśnie gada z zabawkami jak to z rana zwykł czynić.
Ale poranna kupka była baaardzo dziwna. Ciemno-bruntana zieleń. Zastanawiam się skąd takie coś – jadł na obiad brokuły, ale po nich nigdy tak ciemnej kupki nie miał. Drugie moje przypuszczenie to krew – z rozwalonej wargi ssał wczoraj ją niemiłosiernie (na szczęście w nocy się to podgoiło, a dzis mam nadzieję, że zapomniał o tym co może zrobić). Pomyślałam, że może właśnie ta krew po dostaniu się do żołądka zmieniła kolor kupki. A jak nie to, to co?Mam nadzieję, że nic sobie w środku nie uszkodził…
Pzdr
Sławek 20.05.2005
1 odpowiedzi na pytanie: Narządy wewnętrzne …
Re: Narządy wewnętrzne…
Jolus pisałaś, ze byłaś u lekarza ze Sławciem wiec on (lekarz) na pewno i pod tym katem go zbadał.
Trudno faktycznie określić czy wogóle zabarwienie kupki to krew (jej rozkład). Jżeli smyka nic nie boli nie czuje sie źle, czyli achowuje sie normalnie to chyba (podkreślam chyba) jest dobrze.
W takich przypadkach kiedy nie jestes pewna i cokolwiek Cie zaniepokoi to idź do lekarza jeszcze raz i powiedz mu o tym wszystkim.
Nie denerwuj się. Obserwuj synka.
Swoja drogą to głupie co napisałam “nie denerwuj sie”… ale chociaż sie postaraj
Jonatan (20.04.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: Narządy wewnętrzne …