Słuchajcie byliśmy dziś z Olką na wypadzie samochodowym i ona dość długo siedziała w foteliku. Po przyjściu do domu daliśmy ją do łóżeczka, a ona wyprostowała nóżki, raczki podniosła tak jakby coś obejmowała i zesztywniała na 3, 4 sekundy, a potem sie rozpłakała. Obruciłam ja na brzuszek – żeby się rozruszała i jak obruciłam ją spowrotem to się ta sytuacja powtuezyła. Trwało to 3, 4 sekundy, nie dłużej,ale było takie dziwne….
Czy to może być coś poważnego???
Nieźle się nastraszyłam.
Anek i Oleńka ( 26.04.2003 )
5 odpowiedzi na pytanie: Nastraszyłam sie…
Re: Nastraszyłam sie…
A może to tylko odruch Moro (strachu) charakterystyczny dla maluszków. Zawsze jak czują brak oparcia z tyłu, właśnie wyciągają nóżki i rozprostowują rączki, jakby chciały coś objąć – podobno to pozostałość po naszych przodkach – małe małpki w ten sposób właśnie trzymają się matki. Wcześniej nie próbowałam ale założę się, że jakby w tym czasie dać palca, to uścisk byłby baaardzo silny. Nic się nie martw.
Daga i Zuzia 21 kwietnia 2003
Re: Nastraszyłam sie…
Mam nadzieje, że jest tak jak piszesz, na razie nic jej się takiego znowu nie działo. Oby był to tylko odruch.
Anek i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Nastraszyłam sie…
To raczej nic poważnego, Mój ma też czasem coś takiego jak zasypia. Wtedy potrafi właśnie podnieść rączki, często zrobić wielkie oczy i spowrotem zasnąć, albo się nawet rozpłakać. Wygląda to tak jakby się czegoś przestraszył. I zdarza mu się to tylko przy zasypianiu. Może to dzieje się gdy dziecko ma dzień pełen wrażeń?? Bo on tak zaczął robić jak zaczeliśmy z nim dużo jeździć. Ale może ktoś jeszcze się wypowie na ten temat, sama chętnie poczytam.
Re: Nastraszyłam sie…
Dorośli też miewają “takie rzeczy” przed zaśnięciem a raczej w pierwszej fazie snu… takie gwałtowne reakcje układu nerwowego…
serdecznie pozdrawiam
Krzysiek
mąż Agnieszki
tatuś Dawidka (17-03-2003)
Re: Nastraszyłam sie…
Dlatego wydaje mi się, że to nic poważnego 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Nastraszyłam sie…