Nasz stosunek do Forum

Niedawno przeczytałam post jednej z forumowiczek w którym pisała, że nie traktuje Forum całkiem serio, że na wszystko co czyta patrzy z przymróżeniem oka. Jestem ciekawa jaki wy macie stosunek do Forum bo ja traktuję to co piszę lub czytam całkiem serio. To wielu z Was zawdzięczm oparcie w trudnych dla mnie chwilach, to od Was dowiedziałam się wiele na temat ciąży i dziecka, to od Was dostałam pomoc kiedy jej potrzebowałam, i wreszcie to tu znalazłam przyjaźń… A co wy “czujecie” do naszego forum????

Sylwia + Dominika (23.10.2003)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Nasz stosunek do Forum

  1. Re: Nasz stosunek do Forum

    czekam własnie na termin – może tydzien 😉 może dwa;-)
    wiec tyle chyba dasz rade poczekac;-)

    ILONA I KUBEK 2,5 roku

    • Re: Terapia ;)))

      Właśnie o to samo miałam zapytać 😉 Bo mi terapia potrzebna “od zaraz’ ;)))
      Oj, Teodor, broń się, broń ;)) Bo inaczej stracisz pacjentkę ;)))

      ps. Aga, jak udało Ci się wkleić taki długi podpis?!

      Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

      • Re: Nasz stosunek do Forum

        Szczerze mowiac to nie przyszlo mi do glowy, zeby traktowac forum niepowaznie. Na pewno jest to troche inny swiat kontaktow miedzyludzkich, z ktorym trzeba sie troche inaczej obchodzic, co nie znaczy niepowaznie.
        Cenie sobie to forum, jego tresc i szczegolnie chetnie czytam niektore mamusie. Odkad tu goszcze pewne problemy przestaly byc problemami. I mialabym z przymrozeniem oka traktowac to forum?

        Betka z Luca 22.12.03

        • Re: Terapia ;)))

          Mam to po prostu zapisane w notatniku i kopiuję We forumowym podpisie raczej tak się nie da
          Właśnie wczoraj chyba to opisywałam – zajrzyj

          • Re: Nasz stosunek do Forum

            No nie mam chyba wyboru
            A tak w ogóle to życzę powodzenia i trzymam kciuki


            [Zobacz stronę]

            • Re: Nasz stosunek do Forum

              dzięki 😉

              ILONA I KUBEK 2,5 roku

              • Re: Nasz stosunek do Forum

                To gratuluję i po trosze zazdroszcze, bo nie ma to jak bratnia dusza!!!

                ,

                • Re: Nasz stosunek do Forum

                  Ja czuję się związana z tym forum, i jakoś nie przyszło mi do głowy, by coś zmyślać, wymyślać. Biorę je poważnie, choć zachowuję dystans. Już kilka razy nacięłam się na internetowe znajomości i stąd ta moja rezerwa.
                  Pytania dotyczące dzieci traktuję serio. A posty typu “pitu pitu”… cóż… Luzik i oczko 😉

                  Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

                  • Re: Nasz stosunek do Forum

                    Moje forumowe uzależnienie mija i obawiam się, że powoli bym mogła obyć się bez forum. Zauroczenie prysło, bo nie w moim typie są kłótnie, spory, łapanie za słówka, inwigilacja, obrażanie, czepianie się itp itd. Założenie owego forum miało służyć czemu innemu i gdzieś ten szlachetny cel umyka. Szkoda, bo robi sie coraz mniej sympatycznie. Oczywiście będę jeszcze uczestniczyć w forumowym życiu, ale chyba mniej emocjonalnie

                    ,

                    • Re: Nasz stosunek do Forum

                      WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                      Tak trzymać dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                      To jedna z fajniejszych i milszych rzeczy jakie czytałam na forum!!!!!!!!!!!!

                      Ja też nawiązałam dzięki forum świetne znajomości!!!
                      szczególnie z Lutoofkami 2004!!!!!!!!!!! (pozdrowionka mocne), zwięczone spotkankiem z przesympatyczną BetkąT, korespondencją z amber, smsikami i gg-gadowaniem po nocach z klkoma forumowiczkami!!!!!!!!!!!!!!!!!
                      (i naturalnie oczekującym spotkankiem………)

                      Bardzo lubię forum!!!!!!!!

                      (jedyne czego nie lubię to jałowe pseudodyskusje forumowiczek na tematy “kontrowersyjne”……. Ale jakby ktoś powiedział- czytać tego nie muszę… i racja…….. a już odpowiadac z pewnościa…….. to tylko mała dygresja!!!)

                      A mój stosunek: hihi: chyba UZALEŻNIENIE!!!!!!!!!!

                      Iza i Mikołaj 24.02.04

                      • Re: Nasz stosunek do Forum

                        No to troszeczkę zazdroszczę, bo ja to mam wrażenie że z moich stron nikt tu nie zagląda A gdy już znalazłam jedną forumowiczkę z mojego miasta to do dziś się nie odezwała


                        [Zobacz stronę]

                        • Re: Nasz stosunek do Forum

                          o żesz Ty ! jestem zazdrosna !!!

                          [i]Ewa i Krzyś (20 mies.)

                          • Re: Nasz stosunek do Forum

                            Mój stosunek do forum wielokrotnie mnie samą zadziwiał.
                            Nie umiem sobie powiedzieć ”to tylko net…”.
                            Podchodzę do rozmów na forum, tak samo jak do kontaktów w realu, a to duży błąd. Reaguję emocjonalnie na to co czytam i dlatego bardzo często się w „kontrowersyjnych wątkach” nie udzielam, bo to co myślę po prostu nie nadaje się do druku. A obrażać wszystkich nie chcę.
                            Kiedyś nawet na myśl mi nie przyszło, że można mieć parę nicków, kłamać opisując swoje perypetie życiowe… na początku, oczywiście. Teraz z kolei, zadziwia mnie naiwność niektórych z was – naiwność lub próba zrobienia z siebie „świętej” za wszelką cenę….. nie wiem.

                            Mam swoje sympatie (niektóre nawet o tym wiedzą ), mam również nieuleczalną alergię na parę forumowieczek…. normalne.

                            Zorientowałam się, że forum zaczyna odgrywać jednak zbyt dużą rolę w moim życiu… bo jeśli zamiast pogadać z mężem lub pobawić się z dzieckiem – wczytuję się (czasami z zapartym tchem) w to co wypisują forumowiczki – to dobrze nie jest. Nałóg i tyle. I coś z tym trzeba zrobić…. wróciłam do pracy, więc czasu mam zdecydowanie mniej i emocje też trochę opadają. Może w końcu dojdę do stanu, że forum będzie tylko miłą rozrywką w wolnych chwilach.

                            Ps: gdyby forum było tylko „o kupkach i zupkach” było by potwornie nudne

                            Pozdrawiam

                            • Re: Ja traktuje serio !

                              OK

                              Edysia z Natalką {25.08.04}

                              • Re: Nasz stosunek do Forum

                                Ja podobnie jak Ty wiele się dowiedziałam na forum od innych mam. Mimo iz jestem mamą dwójki dzieci, wiele spraw było tym razem dla mnie nowych, na wiele aspektów związanych z ciąża czy z dzieckiem spojrzałam inaczej. Doświadczenia nasze, które między soba wymieniamy sa naprawdę pomocne. Często nasze forum traktowałam jak lekarza pierwszego kontaktu.
                                Jednym słowem ciesze sie że tu jestem, że moge z wami dzielić sie moimi i dzieci sprawami i mam nadzieje pozostać tu baaardzo długo.
                                pozdtrawiam serdecznie
                                Monika, Julka 6 lat i Antoś 25.11.2003

                                • Re: Nasz stosunek do Forum

                                  A moja bratnia duszyczka mieszka 300 km ode mnie Nie poddawaj się – kto szuka ten znajdzie
                                  cieplutko

                                  Ola i Igorek 25.03.2003

                                  • Re: Nasz stosunek do Forum

                                    Mój stosunek do forum jest jak najbardziej poważny i dlatego nie mieści mi się w głowie jak można oszukiwać, podawać się za kgoś innego, mieć 10 nicków itd. Dla mnie to chore i współczuję takim osobom.
                                    Co do kontrowersyjnych tematów to ja nie lubię się udzielać w takich wątkach. Nie lubię się spierać, kłócić ( chociaż czasem nie da się wytrzymać i trzeba powiedzieć ” swoje”), a już napewno nie wyzywać i obrażać.
                                    Zresztą traktuję forum bardzo emocjonalnie, więc ( mozecie się ze mnie śmiać, ale tak już jest) gdybym ” pokłóciła ” się z jakąś forumowiczką to miałabym zepsuty conajmniej cały dzień.
                                    Po prostu nie umiem traktować inaczej znajomości z netu i znajomości w “realu”. Dla mnie za tymi postami, za klawiaturą są ludzie, któżu myślą, czują itd- dlatego lubię jak na forum jest miła atmosfera i jak nikt do nikogo nie ma pretensji. Coć czasem się nie da- wiem o tym.
                                    Ale zamotałam – mam nadzieję, ze coś zrozumiałyście z mojej wypowiedzi 🙂
                                    Dziewczyny na forum nie raz mądze poradziły, pomogły, pocieszyły- jestem za to ogomniaście wdzięczna 🙂 i staram się odpłacać tym samym, jednak przyznam, ze mam baaardzo mało czasu na forum i często naewt nie przeczytam wszystkich wiadomości jakie tu sie pojawiają.
                                    Nie raz było tak,że jak już wygospodarowałam pół godzinki na forum to okazywało się, ze jedna strona otwiera się z 5 minut i po prostu nie da się korzystać :((((.
                                    Uważam, ze jest to najlepsze forum w internecie, byłam jeszcze na kilku innych, ale baaardzo krótko i zadomowiłam się już tu chyba na dobre 🙂
                                    A tak wogóle to jestem uzależniona ;-))))))
                                    Pozdrawiam Was drogie Koleżanki, dziękuję za to,że jesteście i tak trzymać :-)))))))!!!!!!!!!

                                    Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                    • Re: Nasz stosunek do Forum

                                      Aguś z moich stron też nikogo tu nie znalazłam :(((( i żałuję, ze nie poznałam osobiście zadnej mamy. Moi znajomi jeszcze nie mają dzieci ( córeczkę ma tylko 1 koleżanka), dlatego jestem taką trochę “samotną mamą”. Chętnie poznałabym osobiście inne mamusie :)). A skąd jesteś, jeżeli oczywiście mogę zapytać??
                                      Jak miałabyś ochotę to pisz na priv:-))))))
                                      Buziaki

                                      Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                      • Re: Nasz stosunek do Forum

                                        ja wiem ze sa dziweczyny ktore tu fantazjują o sobie i swoich pociechach, normalne zawsze tak jest, nawet w realu niekotrzy dodaja sobie zalet i umiejetnosci
                                        ale sa tez takie co mówia sama prawde

                                        ogolnie ujmując bardzo cenie rady innych i nie wyobrazam sobie teraz macierzynstwa bez Waszej pomocy, nie wiem jak zyja moje znajome bez neta i tu ujawnia sie moj nałóg – forum
                                        natomiast nieraz jak sie czyta niektóre posty człowiek ma odczucie że cos tu nie gra, ale coż – jak w zyciu

                                        Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                                        • Re: Nasz stosunek do Forum

                                          Podpisuję się pod postami Figi, Duśki i kilku innych dziewczyn; traktuję forum poważnie i forumowe znajomości też, dla mnie to po prostu tylko inny rodzaj kontaktu z ludźmi niż bezpośredni… Na oczekujących potrzebowałam głównie rad i rozwiewania moich obaw i strachów, tutaj też często pytam o różne rzeczy, ale bardziej chyba to forum traktuję towarzysko. Ale tak czy inaczej – wielkie DZIĘKUJĘ dla Was za pomoc w trudnych dla mnie sprawach! Za tę pomoc, którą otrzymałam i na oczekujacych i tutaj, czuję się trochę w obowiązku (ale miłym) pomagać np. oczekującym – w miarę możliwości.
                                          Mam tu swoje wielkie sympatie i duże antypatie, kilka dziewczyn poznałam w realu, z jedną (buziaczki Duśka) pisujemy sobie mailiki już poza forum i przynajmniej ja uważam tę znajomość za bardzo ważną dla mnie.
                                          Pozdrawiam wszystkich ciepło

                                          Monika i Basia (22.09)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nasz stosunek do Forum

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general