nasza-klasa.pl – wciąga jak chlera!!

Pewnie niejedna z Was spotkała się juz z tą stronką. Jeszcze nie dawno temu świeciła pustkami, ale od kilku tygodni nabrała takiego rozpędu ze hej! To pewnie głównie reklamie telewizyjnej, bo był kiedys program o twórcy tej stronki. No i ostatnio ciągle jest podawana ta stronka pocztą pantoflową. Codziennie rejestrują się tam setki nowych osób.
Ja juz tylu starych znajomych odnalazłam dzięki tej stonie!!!
Zachęcam do odwiedzenia i zarejestrowania się – to naprawdę strasznie wciąga!!! Ostatnio siedze i wyszukuje znajomych (wpisuje się imie i nazwisko)
I oczywiście podajcie dalej!!!

[Zobacz stronę]

Iwcia i córcianki

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: nasza-klasa.pl – wciąga jak chlera!!

  1. Zamieszczone przez ahimsa
    Duszencja- jesteś w ciąży?:) To suwak rób!:)

    Nie… jeszcze nie jestem… Tak tylko mi się przypomniało o bezbolesnych porodach… 🙂
    Strasznie bym już chciała 🙂

    Obiecuję suwak jak tylko się dowiem, że będzie dzidziuś 🙂

    • Zamieszczone przez duszencja
      Nie… jeszcze nie jestem… Tak tylko mi się przypomniało o bezbolesnych porodach… 🙂
      Strasznie bym już chciała 🙂

      Obiecuję suwak jak tylko się dowiem, że będzie dzidziuś 🙂

      To powodzenia!:)

      • Zamieszczone przez duszencja
        Dalej się bawicie w nasza-klasa…?

        A wiecie jak fanie jest, kiedy usunie się własny profil? 🙂
        Ja “wystrzeliłam się w kosmos” gdzieś w listopadzie 2007 i od razu zrobiło mi się wiecej czasu… przestałam się zastanawiać, czy ktoś niepożądany ogląda moje zdjęcia… itp.

        Dla mnie to była fajna zabawa na wakacjach, we wrześniu. Potem zaczęto dziwne działania np. (śmieszna) czarna lista, a wśród użytkowników wyczuwało się pęd do zdobywania jak największej ilości znajomych.

        Ja się przestałam w to bawić i bardzi mi z tym dobrze 🙂

        Tak, nadal sie bawię, nawet coraz lepiej, bo już co tydzień spotykam się z kimś w realu:)
        Ten portal dostarczył mi tylu wzruszeń, że nic innego w necie nie było by w stanie mu dorównać pod tym względem…
        Nie boję się o moje zdjęcia, bo mam je zablokowane dla obcych, nie mam manii prześladowczej, kompleksów na tym puncie, ani nic innego co by mnie skłoniło do wykasowania swojego profilu:)

        • Zamieszczone przez duszencja
          niezrozumienie intencji

          zdecydowanie

          nie mam pojecia, skad wzielas agresje, zupelnie powaznie

          • tez mnie to nie kreci, moze tylko troche na poczatku… fajnie zobaczyc znajome twarze.. Ale nic z tego dla mnie nie wynika, nie mam czasu ani mozliwosci na podtrzymywanie starych znajomosci:(

            • Zamieszczone przez Cukiereczek0
              Pewnie niejedna z Was spotkała się juz z tą stronką. Jeszcze nie dawno temu świeciła pustkami, ale od kilku tygodni nabrała takiego rozpędu ze hej! To pewnie głównie reklamie telewizyjnej, bo był kiedys program o twórcy tej stronki. No i ostatnio ciągle jest podawana ta stronka pocztą pantoflową. Codziennie rejestrują się tam setki nowych osób.
              Ja juz tylu starych znajomych odnalazłam dzięki tej stonie!!!
              Zachęcam do odwiedzenia i zarejestrowania się – to naprawdę strasznie wciąga!!! Ostatnio siedze i wyszukuje znajomych (wpisuje się imie i nazwisko)
              I oczywiście podajcie dalej!!!

              [Zobacz stronę]

              Iwcia i córcianki

              Też mi się podoba, można stare kontakty odświeżyć.
              Zastanawia mnie tylko, czy po bumie na naszą klase nie wzrośnie ilośc rozwodów w Polsce. Jakoś o tym nie myślałam wcześniej, ale ostatnio małżonek mi opowiadał, ze rozmawiał z kolega, który odnowił kontakt ze starą szkolną miłością. Oboje mają swoje rodziny, dzieci, spotykaja się ukratkiem, ale bardzo poważnie myślą o tym związku. Mówil, ze wolałby w ogóle już jej nie spotkać, bo teraz ma straszny dylemat. Smutne to i mam nadzieje, ze takich przypadków nie jest dużo.

              • Zamieszczone przez gruszka15
                Też mi się podoba, można stare kontakty odświeżyć.
                Zastanawia mnie tylko, czy po bumie na naszą klase nie wzrośnie ilośc rozwodów w Polsce. Jakoś o tym nie myślałam wcześniej, ale ostatnio małżonek mi opowiadał, ze rozmawiał z kolega, który odnowił kontakt ze starą szkolną miłością. Oboje mają swoje rodziny, dzieci, spotykaja się ukratkiem, ale bardzo poważnie myślą o tym związku. Mówil, ze wolałby w ogóle już jej nie spotkać, bo teraz ma straszny dylemat. Smutne to i mam nadzieje, ze takich przypadków nie jest dużo.

                Jak urządziłam mężowi małą scenę zazdrości ( o przeszłość, hehe) to zaraz wykasował swój profil…by przypadkiem nikt taki się nie odezwał, bym nie musiała się złościć. Głupio mi się zrobiło…
                Ja nadal mam profil ale bez M. to już nie to samo;)

                • Zamieszczone przez gruszka15
                  małżonek mi opowiadał, ze rozmawiał z kolega, który odnowił kontakt ze starą szkolną miłością.

                  ostatnio do mojego męza też napisała jakas dawna lampucera:(chyba nie bardzo w zyciu jej się ułożyło.Zaczęłą wspominac co było miedzy nimi i chciała odnowic z nim kontakty,ale on nawet nie chciał z nią rozmawiać:)mówi,że ludzie to chyba nie mają o robić tylko pierdołami zajmują się
                  Jak będą przychodzić takie kfiatki na priv, kasujemy swoje konta:)

                  Ahimsa-bardzo dobrze, ze mąż skasował konto:)

                  • Ja też się zastanawiam…choć ani jemu ani mi nikt nic takiego nie przysyłał.
                    No ale zawsze mógłby! To fakt…
                    Ale to ciekawy aspekt społeczny- te odnowione miłoście po latach! Niebezpieczne?

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      (…) Niebezpieczne?

                      Zależy na jaki grunt padnie…
                      Uważam, że niebezpieczne.
                      Z drugiej strony, zależy, co się dalej z tym zrobi, jeśli już sie odnowi taką znajomość…

                      • Może być niebezpieczne…człowiek jest nieprzewidywalny!

                        • Zamieszczone przez duszencja
                          Zależy na jaki grunt padnie…
                          Uważam, że niebezpieczne.
                          Z drugiej strony, zależy, co się dalej z tym zrobi, jeśli już sie odnowi taką znajomość…

                          otóż to,duszkohmmm:)
                          jak dla mnie bezsensowne jest odnawianie znajomosci z moimi byłymi:)

                          • Zamieszczone przez duszencja
                            Zależy na jaki grunt padnie…
                            Uważam, że niebezpieczne.
                            Z drugiej strony, zależy, co się dalej z tym zrobi, jeśli już sie odnowi taką znajomość…

                            Wszystko właśnie zależy od człowieka, jeśli ktoś ma chęć na mały romansik albo szuka pretekstu do odejścia, to i gdzie indziej sobie znajdzie okazję, prędzej czy później…

                            No ale czujnym trza być 😉 Jak wczoraj przeczytałam tu o tym kimś, co odnowił zbyt intensywnie dawną znajomność, od razu przyparłam męża do muru, czy przypadkiem sobie czegoś nie odnowił :D:D (bo jako człowiek bardzo towarzyski niechcący uzbierał tam już mnóstwo znajomków, sami do niego piszą 🙂 )

                            • Zamieszczone przez _monia_
                              Wszystko właśnie zależy od człowieka, jeśli ktoś ma chęć na mały romansik albo szuka pretekstu do odejścia, to i gdzie indziej sobie znajdzie okazję, prędzej czy później…

                              No ale czujnym trza być 😉 Jak wczoraj przeczytałam tu o tym kimś, co odnowił zbyt intensywnie dawną znajomność, od razu przyparłam męża do muru, czy przypadkiem sobie czegoś nie odnowił :D:D (bo jako człowiek bardzo towarzyski niechcący uzbierał tam już mnóstwo znajomków, sami do niego piszą 🙂 )

                              na szczęśie mój za bardzo nie chce się w to bawić nakazał mi być jego księgową:Dzalogowałam go na nk,a on nawet swojego hasła nie znahmmm. Takaze trzymam ręke na pulsie:D:pno i widzisz wielu do niego nie pisze,ale wśród tych niewielu dawna lafirynda poszukiwała go,a inna była komplementa mu walnęła pod zdjęciemhmmm

                              • Zamieszczone przez kotuś
                                na szczęśie mój za bardzo nie chce się w to bawić nakazał mi być jego księgową:Dzalogowałam go na nk,a on nawet swojego hasła nie znahmmm. Takaze trzymam ręke na pulsie:D:pno i widzisz wielu do niego nie pisze,ale wśród tych niewielu dawna lafirynda poszukiwała go,a inna była komplementa mu walnęła pod zdjęciemhmmm

                                To widze, ze nie jestem jedyną administratorką konta męża:D

                                • Hmm, na poczatku bardzo sie ekscytowalam (czasem wrecz do lez), jak po kolei odnajdywaly sie moje kumpele z liceum, z ktorymi od 15 lat kontaktu nie mialam, a czesto zastanawialam sie jak im sie zycie ulozylo. Fajnie bylo sie dowiedziec co robia, po ile dzieciakow maja, jak wygladaja itp… ale poniewaz mieszkamy daleko od siebie jakos trudno jest pielegnowac teraz kontakt… wiec emocje mocno opadly. 😎 Hmm, cos czuje, ze skonczy sie na masowych kartkach od swieta i tyle. 😮

                                  • Zamieszczone przez kotuś
                                    a inna była komplementa mu walnęła pod zdjęciemhmmm

                                    hmmm, no to widzę, że trzeba by jeszcze galerię Lubego przetrzepać :D:D

                                    • Zamieszczone przez _monia_
                                      hmmm, no to widzę, że trzeba by jeszcze galerię Lubego przetrzepać :D:D

                                      to było jedyne jego zdjęcie w profilu.Dla bezpieczeństwa dodałam zdjęcie ze mną:Di za jego zgodą uzupełniłam opis”o sobie”:pkurde,bo sie nie opedzi od tyh “byłych”mój przystojniaczekhmmm

                                      • Zamieszczone przez gruszka15
                                        To widze, ze nie jestem jedyną administratorką konta męża:D

                                        Ja tez mezowi zalozylam (tylko ze na amerykanskeij stronece-chodzi o to samo). Fajnie tak – reka na pulsie 😀

                                        • Ja takze sprawdzam,jakich znajomych moj m. przyjmuje…jestem niezadowolona z ilosci kobiet tam obecnych,ale nie mam wplywu;-/ jest wsrod nich 1 byla.wrr ale 2 pozostale juz nie;-)) A I TAK TO JA JESTEM JEGO ZONA;-)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nasza-klasa.pl – wciąga jak chlera!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general