nasze małe dziwactwa

Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?
ja mam parę
– łykam codziennie leki, mam opakowanie a w nim np. 4 listki (tak to się nazywa?), wyciągam jeden, wyciskam z niego po kolei, w rządkach tabletki, dopóki listek nie będzie pusty. Potem biorę się za następny itd. Nerwicy dostaję, kiedy ktoś bezmyślnie, nie patrząc na kolejność weźmie i np. ze środka nienapoczętego listka wyjmie tabletkę 😀
– podobnie mam z wyciąganiem torebek herbaty z pudełka, musi być po kolei
– nie dam rady wyłączyć radia, ani wysiąść z samochodu w połowie piosenki. Muszę doczekać do końca, choćby to nawet Sandra śpiewała.
– zawsze stawiam balsamy do ciała do góry nogami, bo nie dzierżę, jak plują po trosze zamiast się gładko wyciskać

proszę się dzielić swoimi 😎

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: nasze małe dziwactwa

  1. Zamieszczone przez lauidz

    Nie lubie chodzic po duzych laczeniach na chodnikach – zawsze je przekraczam.

    mam tak samo 🙂

    • Zamieszczone przez lauidz
      A ja smaruje chleb na prawej stronie(wg mnie prAWA STRONA TO TA NIECO WIEKSZ – JAKBY SKORKA POWINNA rozszerzac sie ku gurze. Nie zjem kanapki inaczej.

      taz tak mam
      ale to odziedziczylam po mamie – tez dziwaczce? 😉

      • aaaaaa zapomnialam jeszcze dodac, ze cholernie glupio czulam sie jak malz prowadzil mnie do oltarza w czasie slubu i usialam isc po jego prawicy…

        • Uwielbiam MONKA, ona cały jest zdziwaczały i to tak cudownie:)

          Odkąd jestesm w ciązy moje dziwactwa ustępują:)
          W pracy uzywałam kilku, różnych pieczątek, róznego koloru i róznej wilekości, zawsze musiały być ustawione od najmniejszej do największej i oczywiście czerwone do czerwonych, żółte do żółtych itd. Potrafiłam co trochę je porządkować.
          Miałam faże na wieszanie w szafie koszul kolorystycznie, ustawianie książek nie tematycznie tylko własnie kolorystycznie, chyba ja mam cioś z kolorami.
          Budzik do pracy ustawiam godzinę wcześniej i przez tą godzinę co 9 min dzwoni i sobie odliczam, że np jeszcze pół godzinki. Nie mogę tak od razu wstać gdy zadzwoni.
          Musze mieć czyste lustra w domu, drobna smuga tak mnie irytuje, że nie mogę sie przeglądać, od razu czyszczę.
          I na koniec bardzo mnie uspokaja czyszczenie butów, uwielbiam to robić, pastować polerować, glancować:))
          jak sobie jesczez coś przypomnę to dopiszęhmmm

          • Zamieszczone przez avinion
            jeden raz się wycierasz i do prania???!!! przecież jak się wycierasz to chyba jesteś właśnie wykąpana czyli czysta?
            ale musi cię kosztować to dziwactwo 🙂

            To moj maz w takim razie to mega dziwak – bierze prysznic ok3-4 razy dziennie – i za kazdym razem zminia recznik… Nigdy nie myslalam ze to dziwactwo no ale moze:)

            • a u mnie chyba to moje przyzwyczajenie, bo inaczej nie drażniłyby mnie dzieci które zaczynają od lewej ręki 😀

              … a z tą wodą to chyba dlatego że tylko ja w domu piję minaralną :)….. muszę bardzo uważać bo u mnie to już odruch i kiedyś byłam u znajomych i chciałam się napić i…. ledwo się powstrzymałam 🙂

              • Bliski mi jest ten wątek jakniewiemco : )

                – nie lubię patrzeć ani słyszeć jak ktoś je jabłko (tylko jeden sposób toleruję, inne wywołują ciarki na skórze), a widok ogryzka napawa mnie obrzydzeniem. Ogryzek po 15 minutach jest nie do zniesienia, a po 5 godzinach może mnie zabić : )
                – zjadanie całej zawartości łyżeczki (np.lodów, albo jogurtu). Nie mogę patrzeć, jak ktoś zbiera ustami połowę, a potem resztę. Bleeeee
                TAKA JAKAŚ WOGÓLE “OBRZYDLIWA” JESTEM..
                I pewnie jeszcze wiele innych, które nie przychodzą mi do głowy..
                Talka

                • Zamieszczone przez Nunak
                  a myślałam że tylko ja tak mam:)… nawet jak spróbuję otworzyc oczy to automatycznie przestaję szorowac….. ciekawe…..????
                  a jak maluję rzęsy tuszem to otwieram usta….. taki odruch…..

                  łojjjjj zapomniałam o rzęsach i ustach 😀
                  identycznie 😀

                  • Zamieszczone przez Jumo
                    znaczy na spacer razem nie ma co liczyć:D;)

                    możecie się ze mną umówić bo u mnie dokładnie odwrotnie 😉
                    muszę mieć osobę po swojej lewej stronie 😀

                    • Zamieszczone przez majowamama

                      Moja przyjaciółka za to czereśnie z pestkami zjada 🙂

                      i nie wyrosło jej jeszcze drzewko w brzuszku? 😉

                      • Zamieszczone przez mk1
                        Ja mam dużo np. przed spaneim musze sprawdzić czy są zamknięte drzwi, zakręcony gaz itp tzn obejść całe mieszkanie:-) Na razie mamy małe mieszkanie ale budujemy dom więć mąż się śmieje że za chwilę trochę więcej czsu bedzie mi to zajmować 🙂 Nie lubie pic wody z kubka i kawy ze szklanki 😉

                        Dziękuję Ci za tę odpowiedź. Nawet nie wiesz jak się cieszę że nie tylko ja tak mam 😀 (chodzi mi o sprawdzanie mieszkania 🙂 Muszę pokazać Twojego posta mężowi, ponieważ on śmieje się ze mnie że nikt tak nie wydziwia jak ja. A jednak się myli 😀
                        A jeśli chodzi o inne dziwactwa to… wącham wszystkie produkty spożywcze które w danej chwili używam. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdybym wąchała wędlinę, czy np.ogórki w słoiku ale ja wącham nawet mąkę(jak robię ciasto,placki), makaron gdy wrzucam do gotowania, cukier gdy sypię do herbaty,chleb gdy robię kanapkę, masło itd… Dosłownie wszystko. To już przeszło mi w nawyk, ponieważ często robię to nieświadomie. Mąż pyta czemu powąchałam, a ja nawet nie zwróciłam uwagi że to zrobiłam.
                        P. S. Mam jeszcze jedno dziwatwo(może manię) ale o niej nie napiszę 😀

                        • Zamieszczone przez Talka
                          Bliski mi jest ten wątek jakniewiemco : )

                          – nie lubię patrzeć ani słyszeć jak ktoś je jabłko (tylko jeden sposób toleruję, inne wywołują ciarki na skórze), a widok ogryzka napawa mnie obrzydzeniem. Ogryzek po 15 minutach jest nie do zniesienia, a po 5 godzinach może mnie zabić : )
                          – zjadanie całej zawartości łyżeczki (np.lodów, albo jogurtu). Nie mogę patrzeć, jak ktoś zbiera ustami połowę, a potem resztę. Bleeeee
                          TAKA JAKAŚ WOGÓLE “OBRZYDLIWA” JESTEM..
                          I pewnie jeszcze wiele innych, które nie przychodzą mi do głowy..
                          Talka

                          ja jestem tak obrzydliwa, że nigdy przenigdy nie ugryzłam po nikim kanapki, nie dojadłam obiadu po dzieciach, o dokończeniu dziecięcej zupy albo jogurtu wolę nawet nie myśleć, w szkole jak “dałam gryza” to musiałam oddać tej osobie swoje śniadanie i głodna łazić, nie wypiję z nikim z tego samego kubeczka/ butelki… szczerze mówiąc aż dziwne, że się w ogóle całuję z moim mężem 😉 😀

                          • Acha, ja jeszcze wszystkie metki zrywam z nowo zakupionych probuktów kosmetycznych. Nie znoszę gdy nalepiona jest cena np na szamponie czy piance do włosów. To mnie tak drażni, że nawet u znajomych odklejam jak coś “takiego ” zobaczę. Brrrrr. Okropne.
                            Mam nadzieję że nic więcej mi się nie przypomni, bo na jakiegooś dziwaka wyjdę 🙂

                            • Zamieszczone przez szkocik

                              P. S. Mam jeszcze jedno dziwatwo(może manię) ale o niej nie napiszę 😀

                              eeeee, proszę mi się tu zaraz wyspowiadać 😀

                              • Zamieszczone przez rrenya
                                całe mnóstwo 😀

                                łyżki, łyżeczki, widelce, noże muszą w szufladce leżeć wg określonego schematu (inaczej mnie trafia)

                                jak myję zęby zaciskam oczy – nie pytać dlaczego, odruch, którego sama nie rozumiem hmmm

                                prasuję majtki, normalnie mam odrzut od nieprasowanych 😉

                                to to co mi przyszło pierwszego do głowy jak mąż wróci z pracy to pewnie jeszcze sporo mi wypomni 😉

                                O ja też prasuję majtki. Zaczęłam prasować w ciąży i tak mi już zostało. Dlaa córeczki też prasuję, ale dla męża nigdy. To dopiero dziwne!

                                • Zamieszczone przez SuperBasiek
                                  no mam, jak ubieram dziecko w kurtkę czy bluzę to zawsze zaczynam od jego prawej ręki…. pilnowałam kiedyś koleżanki córkę, zawsze wyciągała do mnie lewą rękę wrrrr, ale mnie to drażniło….. muszę obejść całą chatkę przed spaniem a koło łóżka obowiązkowo woda w butelce bo piję z gwinta 🙂

                                  Pozrówki 🙂

                                  SuperBasiek nie przejmuj się. Z tym ubieraniem to wcale nie dziwactwo. 🙂 Jestem z wykształcenia opiekunką dziecięcą i mnie tak w szkole uczyli. Tzn żeby wyrabiać u dzieci nawyk poprawnego ubierania sie. Tylko ten kto to wymyślił nie wziął pod uwagę że są też dzieci leworęczne i dla tych właśnie dziec naturalne jest zaczynanie od lewej ręki. 🙂

                                  • Zamieszczone przez daga28
                                    eeeee, proszę mi się tu zaraz wyspowiadać 😀

                                    Nigdy, przenigdy!:D

                                    • Nie mogę znieść, jak ktoś niszczy bukiety;) w filmach albo na żywo.

                                      • Zamieszczone przez lauidz
                                        To moj maz w takim razie to mega dziwak – bierze prysznic ok3-4 razy dziennie – i za kazdym razem zminia recznik… Nigdy nie myslalam ze to dziwactwo no ale moze:)

                                        Piona dla męża! 😀 ja go rozumiem;)))))

                                        • Zamieszczone przez ahimsa
                                          Piona dla męża! 😀 ja go rozumiem;)))))

                                          cholera, na brudasa teraz wyszłam 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nasze małe dziwactwa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general