nasze małe dziwactwa

Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?
ja mam parę
– łykam codziennie leki, mam opakowanie a w nim np. 4 listki (tak to się nazywa?), wyciągam jeden, wyciskam z niego po kolei, w rządkach tabletki, dopóki listek nie będzie pusty. Potem biorę się za następny itd. Nerwicy dostaję, kiedy ktoś bezmyślnie, nie patrząc na kolejność weźmie i np. ze środka nienapoczętego listka wyjmie tabletkę 😀
– podobnie mam z wyciąganiem torebek herbaty z pudełka, musi być po kolei
– nie dam rady wyłączyć radia, ani wysiąść z samochodu w połowie piosenki. Muszę doczekać do końca, choćby to nawet Sandra śpiewała.
– zawsze stawiam balsamy do ciała do góry nogami, bo nie dzierżę, jak plują po trosze zamiast się gładko wyciskać

proszę się dzielić swoimi 😎

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: nasze małe dziwactwa

  1. Zamieszczone przez k8_77

    jestem czlowiekiem porannym – wole wstac o 4 rano i cos robic, niz siedziec nad czyms do pozna w nocy. jedna z najwiekszych przyjemnosci jest dla mnie wychodzenia bladym switem z psem na spacer.

    dla mnie, nocnego marka, to jest wlasnie mega dziwactwo, jak mozna dobrowolnie wstac o 4 rano?ZamotanyZamotanyZamotany:D
    prowadzisz:D:D:D

    • Zamieszczone przez nadii

      Nienawidzę jak dotyka się w nocy moje stopy :mad:. Nawet moje własne siebie nawzajem nie dotykają.

      :eek::D:)
      dziewczyny,ale wy zdziwaczałe;)

      • Wstawanie o 4.00 rano jeszcze mogę sobie wyobrazić 🙂

        Uwielbiam takie powietrze letnio-wiosenne o świcie…mogłabym wstawać o 6.00 tylko później chodzę nie wyspana.

        Ale to o stopach co Nadii napisała to już trudniej zrozumieć 😉 😀

        • Zamieszczone przez amber
          Ale to o stopach co Nadii napisała to już trudniej zrozumieć 😉 😀

          Nigdy nie myślałam że to moje największe dziwactwo, ale okazuje się, że chyba tak :D.

          • Zamieszczone przez tora
            dla mnie, nocnego marka, to jest wlasnie mega dziwactwo, jak mozna dobrowolnie wstac o 4 rano?ZamotanyZamotanyZamotany:D
            prowadzisz:D:D:D

            popieram- moge siedziec nad czyms do bialego rana ale nie wstane wczesnie rano nawet jak pojde spac o 21:)

            • -odkurzam kilka razy dziennie (nie chowam odkurzacza lezy cały czas w kuchni i czeka)

              -nie cierpie brudnej ubikacji (zresztą przyznaje ze lubie myc kible)

              -jak gotuje to od razu sprzątam po sobie i myje naczynia w trakcie gotowania

              -i zawsze jak myje ręce w umywalce to ją tez myje i wycieram z kranem włącznie

              -czytam -wszędzie :w ubikacji,w autobusie,w urzędach…..i nie zjem bez ksiązki (wole odpuścic sobie obiad )

              -jak wychodze z domu to kilka razy sprawdzam czy nic na piecu sie nie gotuje

              -chleb obgryzam ze skórki a na koncu jem srodek

              a ciekawe co jeszcze robie odruchoweo tylko nie pamiętam o tym 🙂

              • Zamieszczone przez agazyla
                -odkurzam kilka razy dziennie (nie chowam odkurzacza lezy cały czas w kuchni i czeka)

                -nie cierpie brudnej ubikacji (zresztą przyznaje ze lubie myc kible)

                -jak gotuje to od razu sprzątam po sobie i myje naczynia w trakcie gotowania

                -i zawsze jak myje ręce w umywalce to ją tez myje i wycieram z kranem włącznie

                -czytam -wszędzie :w ubikacji,w autobusie,w urzędach…..i nie zjem bez ksiązki (wole odpuścic sobie obiad )

                -jak wychodze z domu to kilka razy sprawdzam czy nic na piecu sie nie gotuje

                -chleb obgryzam ze skórki a na koncu jem srodek

                a ciekawe co jeszcze robie odruchoweo tylko nie pamiętam o tym 🙂

                z tym codziennym odkurzaniem to pełen RESPECT 🙂 mi sie tak ciężko zmobilizowac ze głowa mała – po robocie padam na nos 🙂

                • Zamieszczone przez mk1
                  Ja mam dużo np. przed spaneim musze sprawdzić czy są zamknięte drzwi, zakręcony gaz itp tzn obejść całe mieszkanie:-) Na razie mamy małe mieszkanie ale budujemy dom więć mąż się śmieje że za chwilę trochę więcej czsu bedzie mi to zajmować 🙂 Nie lubie pic wody z kubka i kawy ze szklanki 😉

                  Ja tak zawsze wszystko sprawdzam jak wychodzę z domu-potrafię czasem się cofnąć aby jeszcze raz coś tam sprawdzić:o

                  • Zamieszczone przez majowamama
                    O widzisz, to ja zjadam jabłuszko razem z ogryzkiem (zostaje tylko ogonek) i nie potrafię inaczej. Marnowanie połowy jabłka na ogryzek jest niedopuszczalne 🙂

                    To tak jak mój mąż,a ja myślałam,że on jakiś dziwny jesthmmmhmmmhmmm

                    • Zamieszczone przez kiara2003
                      Nie zasne w lozku na ktorym jest chociaz jeden malenki okruszek, albo pofaldowane przescieradlo – musi byc idealnie gladkie.
                      poduszki, koldre klade w okreslony sposob
                      zawsze wacham gabke do naczyn – zmieniam bardzo czesto, wiec nie wiem czemu to robie
                      tabletki wyciskam w okreslonej kolejnosci
                      chleb smaruje po wiekszej (prawej) stronie
                      kanapke gryze z okreslonej strony, tzn chleb musi byc sie zakrecac w lewo:D
                      dokrecam namietnie krany, bo mnie cholera bierze od kapiacej wody
                      jak ktos ciamka wychodze z pomieszczenia – nie wazne, czy to wypada i czy ten ktos sie obrazi:)
                      prasyje posciel i reczniki, co wg niektorych osob jest czyms dziwnym (dla mnie normalne)
                      nie wyjde z domu bez pomalowanych oczu:)

                      Prasowanie pościeli i ręczników czymś dziwnym-nie spotkałam się z takim stwierdzeniemhmmm

                      • Zamieszczone przez ahimsa
                        Pranie…suszarka b. przydatna w zimie ale NIE MA nic fajniejszego, niż pachnące, wysuszone na letnim wietrze pranie:)

                        Zgadzam się:)

                        • Zamieszczone przez amber
                          Wstawanie o 4.00 rano jeszcze mogę sobie wyobrazić 🙂

                          Uwielbiam takie powietrze letnio-wiosenne o świcie…mogłabym wstawać o 6.00 tylko później chodzę nie wyspana.

                          Ale to o stopach co Nadii napisała to już trudniej zrozumieć 😉 😀

                          a widzisz:)
                          a ja wlasnie tez nie znosze, jak ktos mnie stopa dotyka. brrr…:D

                          • Zamieszczone przez kokunia
                            To tak jak mój mąż,a ja myślałam,że on jakiś dziwny jesthmmmhmmmhmmm

                            ogryzek to jeszcze moge zrozumiec, ale kiedys widzialam goscia, ktory wyjal torebke herbaty z herbaty i ja zjadl:eek::eek::eek:
                            jeszcze palce oblizal, bo byly mokre..

                            • Zamieszczone przez nadii

                              Nienawidzę jak dotyka się w nocy moje stopy :mad:. Nawet moje własne siebie nawzajem nie dotykają.

                              nie usnę, jeśli uszy mam odkryte; śpię na boku, więc jedno jest wtulone w podoszkę, a drugie MUSI byc przykryte kołdrą; nawet latem Zamotany

                              co do innych dziwact wymieianych przez dziewczyny… nigdy nie sądziałam że to dziwactwa, a raczej wygoda i przyzwyczajenie (wieszanie skarpetek parami i zawsze w tę samą stronę, majtki również wg ściśle określonego schematu, układanie naczyń w zmywarce…)

                              aaaaaaa, i jeszcze jedno: stojąc do kasy z uporem maniaka lustruję wszystkie pordukty, ktorzy zakupują inni 🙂 i kombinuję co z takiego zestawu mogłabym ugotować 😉

                              • mozna mozna
                                dla mnie najwiekszym szcześciem bylo wstawanie latem o 4 rano i szybka jazda rowerem o wschodzie słońca. Albo jazdy po mieście opustoszalymi ulicami.

                                Teraz tez czesto wstaję ok. 5 ale po to by wypić herbatę i posiedziec na forum przed wyjsciem do pracy.

                                • Zamieszczone przez kruszyna
                                  mozna mozna
                                  dla mnie najwiekszym szcześciem bylo wstawanie latem o 4 rano i szybka jazda rowerem o wschodzie słońca. Albo jazdy po mieście opustoszalymi ulicami.

                                  Teraz tez czesto wstaję ok. 5 ale po to by wypić herbatę i posiedziec na forum przed wyjsciem do pracy.

                                  no to jednak mamy wspolny punkt zejscia:

                                  tylko patrzec jak tak gdzies ok mojej 11 w nocy przed kom, zapali ci sie zielone koleczko na forum:D:D:D

                                  • Zamieszczone przez tora
                                    ogryzek to jeszcze moge zrozumiec, ale kiedys widzialam goscia, ktory wyjal torebke herbaty z herbaty i ja zjadl:eek::eek::eek:
                                    jeszcze palce oblizal, bo byly mokre..

                                    Ja raz widziałam jak pewien starszy Pan zjadł fusy z czarnej kawy. Straszne!

                                    • Zamieszczone przez EwkaM

                                      aaaaaaa, i jeszcze jedno: stojąc do kasy z uporem maniaka lustruję wszystkie pordukty, ktorzy zakupują inni 🙂 i kombinuję co z takiego zestawu mogłabym ugotować 😉

                                      ha! a ja myslalam, ze to moje wscibstwo 😉 zagladam, mysle, kombinuje i.. zastanawiam sie, czy to,co w koszyku lezy pasuje mi do osobnika, ktory to kupil 😉 np. ostatnio widzialam 2 skrajnosci: dziunia w zestawie zolto-zlotym, bransoletki,lancuchy, tona zlota, drogie i dobre ciuchy, swietne buty, wypasiona komorka i w koszyku same bialo-granatowe produkty tesco oraz 2 stare babulinki, bidne z wygladu a koszyczku same whiskasy dla kotkow, markowe produkty (dobra kawa, dobra oliwa, ciasteczka i inne raczej nie pierwszej potrzeby, troche kosmetykow tez ze sredniej/wyzszej polki).

                                      • Zamieszczone przez 26grudnia
                                        ha! a ja myslalam, ze to moje wscibstwo 😉 zagladam, mysle, kombinuje i.. zastanawiam sie, czy to,co w koszyku lezy pasuje mi do osobnika, ktory to kupil 😉 np. ostatnio widzialam 2 skrajnosci: dziunia w zestawie zolto-zlotym, bransoletki,lancuchy, tona zlota, drogie i dobre ciuchy, swietne buty, wypasiona komorka i w koszyku same bialo-granatowe produkty tesco oraz 2 stare babulinki, bidne z wygladu a koszyczku same whiskasy dla kotkow, markowe produkty (dobra kawa, dobra oliwa, ciasteczka i inne raczej nie pierwszej potrzeby, troche kosmetykow tez ze sredniej/wyzszej polki).

                                        No i już wiadomo na czym dziunia na złoto zaoszczędziła 😀 A może to były podróby z kiosku?

                                        • Zamieszczone przez EwkaM
                                          aaaaaaa, i jeszcze jedno: stojąc do kasy z uporem maniaka lustruję wszystkie pordukty, ktorzy zakupują inni 🙂

                                          Ooooo też tak mam. Zresztą ja wszędzie gapię się na ludzi. Do restauracji to wstyd mnie zaprosić, bo będę wpatrywała się jak inni jedzą. Bardzo mnie to uspokaja :D.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nasze małe dziwactwa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general