nasze małe dziwactwa

Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?
ja mam parę
– łykam codziennie leki, mam opakowanie a w nim np. 4 listki (tak to się nazywa?), wyciągam jeden, wyciskam z niego po kolei, w rządkach tabletki, dopóki listek nie będzie pusty. Potem biorę się za następny itd. Nerwicy dostaję, kiedy ktoś bezmyślnie, nie patrząc na kolejność weźmie i np. ze środka nienapoczętego listka wyjmie tabletkę 😀
– podobnie mam z wyciąganiem torebek herbaty z pudełka, musi być po kolei
– nie dam rady wyłączyć radia, ani wysiąść z samochodu w połowie piosenki. Muszę doczekać do końca, choćby to nawet Sandra śpiewała.
– zawsze stawiam balsamy do ciała do góry nogami, bo nie dzierżę, jak plują po trosze zamiast się gładko wyciskać

proszę się dzielić swoimi 😎

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: nasze małe dziwactwa

  1. Zamieszczone przez Justyś77
    Wiecie, co,mnie ostatnio uspokaja?Mecz piłki nożnej!!:) dla mnei jest to meag dziwactwo, nogdy,przenigdy nie oglądałam piłki. Osttanio włączyłam sobei meczyk, leżałam na kanapie i czytałama gazetkę, bosko:) Mój chłop bardzo dziwnie sie usmiechała gdy mnie tak zobaczył.

    Ja nie przepadam za piłką nożną(chociaż czasem towarzyszę mężowi w oglądaniu ważniejszych meczy) ale za to moja teściowa(64 lata) je uwielbia. Na codzień chodzi spać dość wcześnie, zimą to nawet bardzo wcześnie(zresztą rano wstaje więc nie ma się co dziwić) a jak jest jakiś mecz w telewizji, potrafi pół nocy przesiedzieć. I co najlepsze: zna składy wszystkich reprezentacji narodowych, kto w której lidze, kto na jakiej pozycji gra… itd To Jej pasja. Podziwiam Ją.
    P. S Moja teściowa ma 2 siosty(sporo starsze od niej) i też lubią piłkę nożną).

    • Zamieszczone przez majowamama
      piloty RTV maniakalnie odwracm “na brzuszki” żeby się klawisze nie kurzyły 🙂

      dobre! 🙂
      że też sama na to nie wpadłam 😉
      strasznie wkurza mnie kurz między klawiszami
      chętnie zmałpuję od Ciebie to przyzwyczajenie 🙂

      • Zamieszczone przez majowamama
        piloty RTV maniakalnie odwracm “na brzuszki” żeby się klawisze nie kurzyły 🙂

        Nieźle 🙂
        moje dziecko tak odwraca, ale wg niego to nie ma chyba nic wspólnego z kurzeniem się klawiszy 😉

        • Myślicie, że się nie zakurzą?

          • Zamieszczone przez ahimsa
            Myślicie, że się nie zakurzą?

            same klawisze pewnie nie, ale pomiędzy…;)

            • fajny ten watek,hi hi,kolej na mnie:)
              -również otwieram buzię,gdy maluję rzęsy
              -liczę wszystko,co mijam po drodze:płoty,drzewa,krawężniki(ostatnio mniej,ale dawniej miałam wszystko przeliczone)
              -uwielbiam wąchać(nowe)książki,gazety
              -zawsze mam pod ręką gazetę z programem, zaznaczam w kółeczku najciekawsze propozycje
              -pranie wieszam w określonej kolejności:)
              -nie zasnę bez “jaśka”nawet do szpitala brałam poduszkę ze sobą
              -lubię jeść długimi,wąskimi widelcami,tych szerokich nie znoszę
              -zdjęcia w albumie mam poukładane datami

              jak mi się coś przypomni,to dopiszę:)

              • Zamieszczone przez alinasercow
                liczę wszystko,co mijam po drodze:płoty,drzewa,krawężniki(ostatnio mniej,ale

                Jak byłam mała to liczyłam krowy i koniki, bo miałam chorobę lokomocyjną i to pomagało mi przetrwać trasę.

                Jeśli chodzi o liczenie to zawsze jak jestem w wc to liczę kafelki na ścianie (robię to tak bezmyślnie, że nie mam pojęcia ile ich tam jest – więc znowu liczyć trzeba :D).

                • Zamieszczone przez nadii
                  Jak byłam mała to liczyłam krowy i koniki, bo miałam chorobę lokomocyjną i to pomagało mi przetrwać trasę.

                  Jeśli chodzi o liczenie to zawsze jak jestem w wc to liczę kafelki na ścianie (robię to tak bezmyślnie, że nie mam pojęcia ile ich tam jest – więc znowu liczyć trzeba :D).

                  :Dja tez liczę kafelki:) i schody,gdy się po nich wspinam:)

                  • Zamieszczone przez daga28
                    Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?
                    ja mam parę
                    – łykam codziennie leki, mam opakowanie a w nim np. 4 listki (tak to się nazywa?), wyciągam jeden, wyciskam z niego po kolei, w rządkach tabletki, dopóki listek nie będzie pusty. Potem biorę się za następny itd. Nerwicy dostaję, kiedy ktoś bezmyślnie, nie patrząc na kolejność weźmie i np. ze środka nienapoczętego listka wyjmie tabletkę 😀
                    – podobnie mam z wyciąganiem torebek herbaty z pudełka, musi być po kolei
                    – nie dam rady wyłączyć radia, ani wysiąść z samochodu w połowie piosenki. Muszę doczekać do końca, choćby to nawet Sandra śpiewała.
                    – zawsze stawiam balsamy do ciała do góry nogami, bo nie dzierżę, jak plują po trosze zamiast się gładko wyciskać

                    proszę się dzielić swoimi 😎

                    hehehe fajne te twoje dziwactwa.
                    ja raczej nie mam a te co są to bez przesady.
                    Ale
                    – Buty w przedpokoju musza stac równo jeden obok drugiego ( para )
                    – Nie znosze gazet czy papierów na stole, dostaje szału, podobnie z blatem w kuchni to głównie worki foliowe doprowadzaja mnie do białej gorączki
                    – I porozwalane ciuchy na meblach….krew mnie zalewa jak cos lezy…
                    Dopisuje,
                    Nie zasne tez bez “jaśka”
                    Moje dziecko ma identycznie obie zatem wsłasne jaski wszedzie na wyjazdy wozimy ze sobą 😀

                    • Zamieszczone przez majowamama
                      piloty RTV maniakalnie odwracm “na brzuszki” żeby się klawisze nie kurzyły 🙂

                      hehehehe to ja zawsze odwrotnie 🙂

                      • Zamieszczone przez alinasercow
                        fajny ten watek,hi hi,kolej na mnie:)
                        -również otwieram buzię,gdy maluję rzęsy
                        -liczę wszystko,co mijam po drodze:płoty,drzewa,krawężniki(ostatnio mniej,ale dawniej miałam wszystko przeliczone)
                        -uwielbiam wąchać(nowe)książki,gazety
                        -zawsze mam pod ręką gazetę z programem, zaznaczam w kółeczku najciekawsze propozycje
                        -pranie wieszam w określonej kolejności:)
                        -nie zasnę bez “jaśka”nawet do szpitala brałam poduszkę ze sobą
                        -lubię jeść długimi,wąskimi widelcami,tych szerokich nie znoszę
                        -zdjęcia w albumie mam poukładane datami

                        jak mi się coś przypomni,to dopiszę:)

                        no kurcze ja tez z jaskiem sypiam -nawet z dwoma (syn nie chciał)-jednego mam pod głową drugiego trzymam

                        Znasz odpowiedź na pytanie: nasze małe dziwactwa

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general