nauka na nocniczek

Jestem mamą trzynastomiesięcznej Julci i tak się zastanawiam jak to wykombinować z tą nauką na nocnik, chciałabym powoli zacząć,ale z drugiej strony Julka bardzo mało jeszcze sylabuje, także chyba nawet nie będzie potrafiła mi pokazać gdyby chciałaNa co dzień gdy coś chce to tylko pokazuje lub wydobywa z siebie głos w stylu”yyyy”.

a jak to wyglądało u Was?

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: nauka na nocniczek

  1. mój śpi w pieluszce jeszcze,w ostatnich dniach zaczęła przeciekać,więc wędruje do mnie,budzi mnie, zmieniam mu pieluchę,piżamkę i do łóżeczka znowu i zasypia ponownie.
    Mój sygnalizuje,że chce si,ale muszę odrazu reagować,bo jak czekam to potem jest do przebrania,ale nie wiem jak się zabrać za kupę bo jak widzę,że ją ciśnie to zakładam pileuchę bo jak go sadzam na nocnik to nie chce,a w pieluchę chce

    • Ja jak mówiłam jak odstawiłam to już na stałe. Bez względu, czy wołał, czy nie wołał. Jak widziałam, że zaczyna cisnąć, albo się chowa to go sadzałam na nocnik i już. POtem wszyscy bili brawo, gratulowali mu, że jest taki duży chłopczyk i u nas podziałało. Jeśli chodzi o nakładkę to u nas podziałało super:)

      • Zamieszczone przez picaporte
        A Koleżanka co taka zdziwiona???

        bo 10 miesięczne niemowle woła o potrzebach fizjologicznych..mam do czynienia z dziecmi sama mam swoich czworo i jakoś trudno mi uwierzyć zeby takie dziecko panowało nad swoim mózgiem i jeszcze zgłaszało problem mamie.

        … To, że Twoja pociecha usiądzie na komendę na nocniku i nawet zrobi siku, nie jest to oznaka, bynajmniej, że jest ona już gotowa aby pożegnać się z pieluchą? bo nie jest gotowa na to ani fizycznie ani neurologicznie i psychicznie…..

        i stąd moje zdziwienie

        uwazam ze po prostu jak dziecko zaczyna stękac to rozbierasz i sadzasz na nocnik i siła rzeczy tak robi kupkę na nocnik.. Ale ono tak naprawde nie ma z tym nic wspólnego po za tym ze to jego kupa…….

        • Zamieszczone przez agniese
          Ja jak mówiłam jak odstawiłam to już na stałe. Bez względu, czy wołał, czy nie wołał. Jak widziałam, że zaczyna cisnąć, albo się chowa to go sadzałam na nocnik i już. POtem wszyscy bili brawo, gratulowali mu, że jest taki duży chłopczyk i u nas podziałało. Jeśli chodzi o nakładkę to u nas podziałało super:)

          nie każde dziecko chętnie pozwala się sadzać,jak mój nie chce to nie zmuszam bo wiadomo z czym potem będzie kojarzył nocnik 🙂
          ostatnio syn zrobił kupę w brodziku bo nie chciał siadać na nocnik mam nadzieję,że polubi cisnąć na siedząco bo tak to woli na stojąco 🙂

          • Agniesie u nas właśnie gratulacje brawa nie działają,nic sobie z tego nie robi. Pewnie ten typ tak ma
            Będę nadal próbować na dworze puszczać w samych gatkach,tylko niech się wreszcie ociepli.
            Mamasia znałam kiedyś dziewczynę która była dumna że dziecko niby woła na nocnik kiedy jeszcze nie miało roku.I co? I po pewnym czasie znowu waliło do pieluchy.
            Ale może u Picaporte jest inaczej,oby ten stan się utrzymał a nie był zwykłym zbiegiem okoliczności.

            • Zamieszczone przez kwiatuszekz
              nie każde dziecko chętnie pozwala się sadzać,jak mój nie chce to nie zmuszam bo wiadomo z czym potem będzie kojarzył nocnik 🙂
              ostatnio syn zrobił kupę w brodziku bo nie chciał siadać na nocnik mam nadzieję,że polubi cisnąć na siedząco bo tak to woli na stojąco 🙂

              moj syn rownież ! sa chwile ze spoko chce usiasć, ze sam anwet przynosi nocnik ale sa chwile ze mowi niee i koniec nic na siłę

              • Zamieszczone przez agniese
                Ja jak mówiłam jak odstawiłam to już na stałe. Bez względu, czy wołał, czy nie wołał. Jak widziałam, że zaczyna cisnąć, albo się chowa to go sadzałam na nocnik i już. POtem wszyscy bili brawo, gratulowali mu, że jest taki duży chłopczyk i u nas podziałało. Jeśli chodzi o nakładkę to u nas podziałało super:)

                Fajnie, tylko to jest sposób wyłacznie dla takiej mamy, która cały czas jest z dzieckiem…

                • Tzn ja nie byłam caly czas bo ja wróciłam do pracy, jak mały skończył pół roku:) Ale każdy kto z nim zostawał, był na to uczulony, że musi zwracać na niego uwagę i pilnować siusiania:) Jak wracałam do domu i w nocy pilnowałam ja. Ale cieszę się, bo maly idzie teraz do przedszkola to nie będzie problemu z pieluszkami:) J

                  • Zamieszczone przez mamasia
                    bo 10 miesięczne niemowle woła o potrzebach fizjologicznych..mam do czynienia z dziecmi sama mam swoich czworo i jakoś trudno mi uwierzyć zeby takie dziecko panowało nad swoim mózgiem i jeszcze zgłaszało problem mamie.

                    … To, że Twoja pociecha usiądzie na komendę na nocniku i nawet zrobi siku, nie jest to oznaka, bynajmniej, że jest ona już gotowa aby pożegnać się z pieluchą? bo nie jest gotowa na to ani fizycznie ani neurologicznie i psychicznie…..

                    i stąd moje zdziwienie

                    uwazam ze po prostu jak dziecko zaczyna stękac to rozbierasz i sadzasz na nocnik i siła rzeczy tak robi kupkę na nocnik.. Ale ono tak naprawde nie ma z tym nic wspólnego po za tym ze to jego kupa…….

                    Nie twierdzę że Ola kontroluje w 100% swoje potrzeby i dlatego nosi pampersa. Ale na 100% kojarzy nocnik z potrzebami. A co do kupy – rzeczywiście jest tak, że jak sygnalizuje że chce, to ją sadzam na nocnik. Ale do pieluchy nie zrobi. Testowałam kilka razy. Jak jej nie wzięłam na nocnik to zaczynał się krzyk, pisk. Dopiero jak zaczęłam ją rozbierać to się uspokajała. I jak to wytłumaczysz?

                    • Zamieszczone przez picaporte
                      Nie twierdzę że Ola kontroluje w 100% swoje potrzeby i dlatego nosi pampersa. Ale na 100% kojarzy nocnik z potrzebami. A co do kupy – rzeczywiście jest tak, że jak sygnalizuje że chce, to ją sadzam na nocnik. Ale do pieluchy nie zrobi. Testowałam kilka razy. Jak jej nie wzięłam na nocnik to zaczynał się krzyk, pisk. Dopiero jak zaczęłam ją rozbierać to się uspokajała. I jak to wytłumaczysz?

                      Ola nie kontroluje swojej potrzeby nawet w 1 %, to ty to kontrolujesz a w zasadzie próbujesz bo lecisz z nocnikiem i czasami udaje Ci sie cos do niego złapac,ale tylko czasami 😉 wiec nawet ty nie masz 100 % kontroli a co dopiero mała. Tak jak napisałam, na pewno nie kojarzy nocnika z potrzebami (bo ona nie wie co to potrzeby i robi bezwiednie,dostaje sygnał robimy kupkę czy siku to robimy i koniec niezaleznie gdzie i jak by była rozebrana to zrobi to na dywan,do wanny wszedzie).I to chcesz nazwac kontrolą czystosci.

                      Daj jej nocnik do zabawy to wsadzi tam klocka,misia czy nawet założy go na glowe i uznasz ze to jest kojarzenie do czego służy nocnik.

                      A na marginesie moze ma za twarde kupki i ciezko jej zrobic jak siediz na tylku i to w pampku do tego i boli ja pupa dlatego jest pisk.

                      Moje dziecko tez czuje ze coś sie dzieje bo jak robi kupke czy siku to sie chowa gdzies i potem przynosi nocnik w to miejsce ale to nie jest kontrola nad potrzebami fizjologicznymi.

                      kontorlowanie potrzeb fizjologiczny to znak od dziecka dany mamie,tacie że chce siku,utrzymanie tego faktu do momentu przyneisienia nocnika,sciągniecia bielizny tudziez pieluszki i zrobienie tego w odpowiednim momencie a twoja Ola tego po prostu nie robi.

                      Super ze ma regularne wypróznienia i udaje Ci sie oszczedzac na pampkach ale prawdziwa nauka czystosci dopiero przed wami.

                      ..cyt…I jak to wytłumaczysz?…mam nadzieje ze zrobiłam to dosc sensownie i w dosc prosty sposób abyś wszystko zrozumiała

                      • sprawy nocnikowe to raczej wyrabianie nawyku niz nauka
                        jezeli dziecku kupa kojarzy sie z nocnikiem, to jest nawyk i trudniej mu w pieluche zrobic, wiec bedzie dązyło żeby ten nocnik dostac
                        uwazam ze to milowy krok do odpieluchowania
                        z córką na 1.5 roku nie wiedzialam juz co to pieluchy, ale tez od malego wiedziala co to nocnik i preferowala robienei kupki wlasnie tam
                        tak jest po prostu dziecku wygodniej

                        • Zamieszczone przez mamasia
                          Ola nie kontroluje swojej potrzeby nawet w 1 %, to ty to kontrolujesz a w zasadzie próbujesz bo lecisz z nocnikiem i czasami udaje Ci sie cos do niego złapac,ale tylko czasami 😉 wiec nawet ty nie masz 100 % kontroli a co dopiero mała. Tak jak napisałam, na pewno nie kojarzy nocnika z potrzebami (bo ona nie wie co to potrzeby i robi bezwiednie,dostaje sygnał robimy kupkę czy siku to robimy i koniec niezaleznie gdzie i jak by była rozebrana to zrobi to na dywan,do wanny wszedzie).I to chcesz nazwac kontrolą czystosci.

                          Daj jej nocnik do zabawy to wsadzi tam klocka,misia czy nawet założy go na glowe i uznasz ze to jest kojarzenie do czego służy nocnik.

                          A na marginesie moze ma za twarde kupki i ciezko jej zrobic jak siediz na tylku i to w pampku do tego i boli ja pupa dlatego jest pisk.

                          Moje dziecko tez czuje ze coś sie dzieje bo jak robi kupke czy siku to sie chowa gdzies i potem przynosi nocnik w to miejsce ale to nie jest kontrola nad potrzebami fizjologicznymi.

                          kontorlowanie potrzeb fizjologiczny to znak od dziecka dany mamie,tacie że chce siku,utrzymanie tego faktu do momentu przyneisienia nocnika,sciągniecia bielizny tudziez pieluszki i zrobienie tego w odpowiednim momencie a twoja Ola tego po prostu nie robi.

                          Super ze ma regularne wypróznienia i udaje Ci sie oszczedzac na pampkach ale prawdziwa nauka czystosci dopiero przed wami.

                          ..cyt…I jak to wytłumaczysz?…mam nadzieje ze zrobiłam to dosc sensownie i w dosc prosty sposób abyś wszystko zrozumiała

                          Kontrola czystości to faktycznie za duże słowo.
                          Co do nocnika do zabawy – umyty nocnik zawsze stoi w pokoju, w którym się bawimy. Ola nie zwraca na niego specjalnej uwagi, nie traktuje go jako zabawkę. Kilka razy doraczkowała do niego i zaczęła mówić siiii, więc ją wysadziłam i zrobiła siku. A pampers był suchy. Nie sądzę, żeby to był zbieg okoliczności. Zwłaszcza, że taka sytuacja zdarzyła się kilka razy.
                          Kup za twardych nie ma, są takie w sam raz 😉 Zasługa owoców.
                          Ty to tłumaczysz wiedzą podręcznikową? życiwoą? Nie wiem. Ja widzę swoje dziecko i widzę co robi. I na pewno nie są to przypadkowe słowa, gesty i zachowania, bo za dużo by było tych przypadków. Może ona to traktuje jako zabawę, może lubi być później chwalona, lubi jak jestem z niej dumna i jej to okazuję.

                          • Zamieszczone przez picaporte
                            Nie twierdzę że Ola kontroluje w 100% swoje potrzeby i dlatego nosi pampersa. Ale na 100% kojarzy nocnik z potrzebami. A co do kupy – rzeczywiście jest tak, że jak sygnalizuje że chce, to ją sadzam na nocnik. Ale do pieluchy nie zrobi. Testowałam kilka razy. Jak jej nie wzięłam na nocnik to zaczynał się krzyk, pisk. Dopiero jak zaczęłam ją rozbierać to się uspokajała. I jak to wytłumaczysz?

                            kojarzenie a kontrolowanie to daleka droga,mój jak miał 11 miesięcy przynosił mi chusteczki nawilżane gdy miał kupę.
                            Niech Ci sygnalizuje zobaczymy za pół roku czy też będzie…
                            Kuzynka męża ma córę,któa robiła na nocnik już w wieku 10-11 miesięcy,mając rok nawet na zwykłym sedesie potrafiła,jak cisła to ją sadzali i robiła dalej. Mając 18 miesięcy robiła tylko na nocnik,wołała jak chciała,ale 2 miesiące mając ponad 2 lata,prawie 2,5 zrobiła kupę w majtki,trzeba jej przypominać.

                            Zamieszczone przez picaporte
                            … Testowałam kilka razy. Jak jej nie wzięłam na nocnik to zaczynał się krzyk, pisk. Dopiero jak zaczęłam ją rozbierać to się uspokajała. I jak to wytłumaczysz?

                            a co tu jest do tłumaczenia? moim zdaniem nic,jak kojarzy nocnik z sikaniem czy kupką to chciała sobie znowu posiedzeć,coś tam zrobić za pochwałę itp…uspokoiła się przy rozbieraniu bo postawiła na swoim,normalna reakcja dziecka,to tak samo jak dziecko ciśnie kupę a nie chce jej zrobić do nocnika to też się buntuje,mój jak zrobił w brodziku mówił “nie…(pisk)”

                            Mój nie sygnalizował przed sikaniem tylko w trakcie,więc nazwaliśmy to sisi,był w stanie powtórzyć chociaż. Pewnego dnia powiedział sisi i po chwili zrobił.
                            Skojarzył to napięcie w pęcherzu przed sikaniem z “sisi” i mówi.
                            Teraz jak pytam czy chce sisi,odpowiada.
                            Nie sadzam bez wzgledu an to czy woła czy nie,bo po co bez powodu sadzać,nocnik to nei zabawka i ma być kojarzona z sikami i kupą a nie sadzaniem bez powodu,potem dzieck osamo nie będzie wiedziało,czy na tym się siedzi,sika czy robi kupę.
                            Więc dlatego go pytam 🙂 bo “chcesz” to chyba dziecko bardzo szybko łapie 🙂

                            • Zamieszczone przez kwiatuszekz

                              a co tu jest do tłumaczenia? moim zdaniem nic,jak kojarzy nocnik z sikaniem czy kupką to chciała sobie znowu posiedzeć,coś tam zrobić za pochwałę itp…uspokoiła się przy rozbieraniu bo postawiła na swoim,normalna reakcja dziecka,to tak samo jak dziecko ciśnie kupę a nie chce jej zrobić do nocnika to też się buntuje,mój jak zrobił w brodziku mówił “nie…(pisk)”

                              Mój nie sygnalizował przed sikaniem tylko w trakcie,więc nazwaliśmy to sisi,był w stanie powtórzyć chociaż. Pewnego dnia powiedział sisi i po chwili zrobił.
                              Skojarzył to napięcie w pęcherzu przed sikaniem z “sisi” i mówi.
                              Teraz jak pytam czy chce sisi,odpowiada.
                              Nie sadzam bez wzgledu an to czy woła czy nie,bo po co bez powodu sadzać,nocnik to nei zabawka i ma być kojarzona z sikami i kupą a nie sadzaniem bez powodu,potem dzieck osamo nie będzie wiedziało,czy na tym się siedzi,sika czy robi kupę.
                              Więc dlatego go pytam 🙂 bo “chcesz” to chyba dziecko bardzo szybko łapie 🙂

                              jak kojarzy nocnik z sikaniem to jest juz spora sprawa 🙂
                              dziecko nie jest takie głupie jak Ci sie wydaje i szybko zamieni dyskomfort noszenia mokrych majtek/kupy w pieluszce na komfort robienia na nocnik
                              a nocnik moze sie tez kojarzyc z budowlą z klocków, wazne aby wiedzialo, ze jak chce to tam moze załatwic swoje potrzeby
                              tylko pampers rozleniwia, bo nie czuje wilgoci
                              wysadzanie kiedy dziecko zaczyna stekac tez jak najbardziej ma sens, dziecko złapie, ze wygodniej jest zrobic w nocnik i miec czyste majty

                              • no tak a moje dziecko tanczy śpiewa recytuje

                                nie chce mi sie prowadzic bezsensownych konwersacji skoro matka wysadzająca dziecko na nocnik w wieku 10 miesiecy w momencie stekania uwaza ze dziecko kontroluje swoje potrzeby to niestety nie pojmie tego co sie do niej pisze…. Ola robi kupkę i siku bo taka ma info z mózgu i jak juz napisałam jak bedzie miala taki sygnał to zrobi to wszedzie…

                                a z tym sie zgodze ze ola doraczkuje i na nocnik mówi sii -kojarzy i tyle

                                dziecko się szybko uczy i kojarzy rzeczy ale to jak kolezanka kwiatuszekz napisała mój jak miał 11 miesięcy przynosił mi chusteczki nawilżane gdy miał kupę-kojarzył nie kontrolował i to normalna reakcja dziecka. Ale tak samo pije z kubeczka jak ma nalane ale nie znaczy ze od razu umie pić bez wylewania czyli kojarzy ze mozna to wypić ale nie kontroluje jak to robić

                                majowamama nie jestem taka pewno czy dziecko szybko zamienia dyskomfort noszenia pieluch na nocnik a na pewno nie w tym wieku a po za tym nie chodiz tu o to czy dziecko jest głupie czy nie bo taki maluch po prostu nie ma kontroli nad tym.Zobacz ile mam i ich dzieci uczy sie tego powolnymi kroczkami z małymi duzymi sukcesami.Wysadzanie kiedy steka tez ma sens(mama oli niech to robi jak jej wygodnie ale w tym wieku opanowania kontroli to nie przyniesie po prostu za wczesnie),ale też w odpowiednim wieku a teraz tak jak mówie dziecko zaczyna stękac to kupke zrobi czy go posadzisz na nocnik czy gdziekolwiek indziej bo ma taki sygnał z mózgu… a kontrolowanie to jak by Ola poczula ze chce kupke i zasygnalizowała mamie,utrzymała do momentu przyniesienia nocnika i swiadomie ją zrobiła a tego nie umie 10 miesieczne dziecko

                                Jeszcze raz napisze chodzi tu o kontrole nad wypróznianiem….. Nie mylić pojęć i ja juz tyle w tym temacie

                                • Wg mnie jezeli robienie kupki w pieluchę sprawia dziecku dyskomfort, to jest to juz cudny nawyk.
                                  I ględzenie, że dziecko kolezanki tez tak robilo jak mialo x miesiecy, a potem przestało zadnym sensownym argumentem nie jest.
                                  Obok tego, że kazde dziecko jest inne to inni jestesmy równiez my i jak bedziemy zwracac uwagę na sygnały/potrzeby to mamy ogromne szanse osiągnąć cel. Przykładem jest moje własne dziecko wysadzane na nocnik od kiedy zaczęło siadac i jak wspomniałam przed ukonczeniem 1,5 roku całkowicie odpieluszone.
                                  I nie wiem czy ona byla swiadoma, czy dzialala instynktownie na zasadzie skojarzenia, ale cel osiągnięty, dziecko nie siusiało w majty ani w domu, ani na spacerach, ani w nocy.
                                  Mówic zaczęła sporo po ukonczeniu 2 rż.

                                  Najmłodszemu odpusciłam całkowicie do 3 rż dla własnej wygody i w nocy nadal sika niestety.

                                  polecam kilka ciekawych kawałkow w temacie:

                                  • mamasia zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. I pisząc, że czegoś nie pojmę, po prostu mnie obrażasz. Nie życzę sobie tego. Nie napisałam, że Ola kontroluje, a kojarzy. A to różnica, jak sama przyznałaś.
                                    I dalszych dyskusji z tobą nie będę prowadzić, bo widzę, że ty jesteś typ, który zawsze musi mieć rację i koniec. Nie lubię takich osób.
                                    To wszystko w tym wątku ode mnie.

                                    Co do wysadzania na nocnik – nadal będę to robić, bo taki jest mój sposób na szybkie odpieluchowanie. Mój brat mając rok nie wiedział już co to pieluchy, nie sikał w nocy itd. Więc pisanie, że czyjeś dziecko mając 2,5 roku wróciło do sikania w majty mnie nie wystraszy.
                                    I tak jak majowamama uważam, że kojarzenie nocnika z kupą to świetny nawyk i milowy krok do odpieluchowania.

                                    • Zamieszczone przez picaporte
                                      mamasia zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. I pisząc, że czegoś nie pojmę, po prostu mnie obrażasz. Nie życzę sobie tego. Nie napisałam, że Ola kontroluje, a kojarzy. A to różnica, jak sama przyznałaś.
                                      .

                                      Zamieszczone przez picaporte
                                      No to ja Wam powiem, że wysadzam Olę na nocnik już od ok miesiąca. Jak chce siku to woła siiii, chociaż nie zawsze i nosi pieluchy jeszcze. Ale kupy do pieluchy nie zrobiła już od półtora tygodnia.Jak chce, to robi “yyyyyy, yyyyyyyyy” tak jak w czasie robienia kupy.

                                      Zamieszczone przez picaporte
                                      Nie twierdzę że Ola kontroluje w 100% swoje potrzeby i dlatego nosi pampersa.

                                      no to ciekawa jestem kto to napisał. Chyba sama sie w tym wszystkim pogubiłas.

                                      Nigdy nie musiałam mieć ostatniego zdania.Zapytałas co mnie tak dziwi wiec odpowiedziałam na twoje pytanie,sama nie zaczełam tematu a to Ty zaczełas mylić pojecia kojarzenia i kontrolowania.

                                      Tak dla mnie to tez koniec rozmowy na ten temat i życze powodzenia mimo całego tego focha……..i uważnego przemyslenia co sie chce napisać bo robi sie tutaj niesmacznie…..

                                      a u nas ciąg dalszy nauko -zabawy i opanowywania sztuki kontrolowania swoich potrzeb z wiekszymi lub mniejszymi sukcesami

                                      majowamama dzieki za linka skorzystam bo każda wiedza jest dobra i życze powodzenia w nauce z synkiem

                                      • Zamieszczone przez picaporte
                                        Nie twierdzę że Ola kontroluje w 100% swoje potrzeby i dlatego nosi pampersa. Ale na 100% kojarzy nocnik z potrzebami.

                                        Napisałam, że nie kontroluje w 100%, ale kojarzy.

                                        Zamieszczone przez picaporte
                                        Kontrola czystości to faktycznie za duże słowo.

                                        Przyznałam, że kontrola to faktycznie za duże słowo. Tego już nie zauważyłaś.

                                        Zamieszczone przez mamasia
                                        no to ciekawa jestem kto to napisał. Chyba sama sie w tym wszystkim pogubiłas.

                                        Nigdy nie musiałam mieć ostatniego zdania.Zapytałas co mnie tak dziwi wiec odpowiedziałam na twoje pytanie,sama nie zaczełam tematu a to Ty zaczełas mylić pojecia kojarzenia i kontrolowania.

                                        Tak dla mnie to tez koniec rozmowy na ten temat i życze powodzenia mimo całego tego focha……..i uważnego przemyslenia co sie chce napisać bo robi sie tutaj niesmacznie…..

                                        a u nas ciąg dalszy nauko -zabawy i opanowywania sztuki kontrolowania swoich potrzeb z wiekszymi lub mniejszymi sukcesami

                                        majowamama dzieki za linka skorzystam bo każda wiedza jest dobra i życze powodzenia w nauce z synkiem

                                        Wiem co pisałam. I wiem co miałam na myśli. Ale jak ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem… Cóż.
                                        Jednak musiałam to napisać, bo robisz ze mnie głupka.
                                        Zdrowiej dla mnie będzie nie zaglądać już do tego kącika.
                                        Również życzę powodzenia 🙂

                                        • Zamieszczone przez majowamama
                                          jak kojarzy nocnik z sikaniem to jest juz spora sprawa 🙂
                                          dziecko nie jest takie głupie jak Ci sie wydaje i szybko zamieni dyskomfort noszenia mokrych majtek/kupy w pieluszce na komfort robienia na nocnik
                                          a nocnik moze sie tez kojarzyc z budowlą z klocków, wazne aby wiedzialo, ze jak chce to tam moze załatwic swoje potrzeby
                                          tylko pampers rozleniwia, bo nie czuje wilgoci
                                          wysadzanie kiedy dziecko zaczyna stekac tez jak najbardziej ma sens, dziecko złapie, ze wygodniej jest zrobic w nocnik i miec czyste majty

                                          nie twierdze,że dziecko jest głupie mam dziecko więc wiem na ile jest zdolne i na ile pojmuje.
                                          Jest pełno dzieci którym nie przeszkadzają mokre majtki,nawet jak się posikają w nocy…mój jakoś robi kupę w majtki i mu to nie przeszkadza. Majtki mokre zdejmuje a po kupie nie.
                                          Nie wiem czy taki np.11 miesięczniak to załapie,chodzi o kontrolę a nie komfort,bo jak nie kontroluje to nie ma komfortu przecież 🙂

                                          My zaczeliśmy naukę gdzieś w 18 miesiącu,poszło sprawnie,pierwsze siku do majtek bo musieliśmy mu wytłumaczyć,że to jest sisi, załapał błyskawicznie. Potem sadzanie na nocnik i mówienie,pytanie…czy chce sisi i robił. Teraz jak mówię by usiadł na nocnik i zrobił sisi-robi na zawołanie,więc kontrola jest.Ale głównie pytam czy chce,przed wyjściem z domu bez pieluche daję mu nocnik by spróbował. Teraz mówi zanim zrobi 🙂

                                          ale ta kupa hmm ciągle w majtki. Sąsiadka kiedyś mi powiedziała,że dziecko chyba tak ma,że nie chce się rozstać z pieluchą… jej syn robił siku normalnie do nocnika lub na normalnym sedesie,a kupę chciał do pieluchy,jeszcze jej ją przynosił ale nie był taki mały,bo miał 2,5 i trzymał długo jak nie dała mu pieluchy… Mój jak ciśnie a go posadzę to przestaje robić i wstaje. Potem robi w majtki,więc jak ciśnie zakładam mu pieluchę bo majtki to odrazu wyrzucam,nie piorę.
                                          Z linku też skorzystam 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nauka na nocniczek

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general