W sobotę byłam z Mati i Bartusiem i mamusią Bartusia na basenie na nauce pływania dla niemowlaków. Można chodzić z dzieckiem już teoretycznie od momentu, gdy wygoi się kikut pępowinowy. Nasze mają ponad trzy miesiące i…bardzo ryczały. Podobno jest tak niemal zawsze przy pierwszym razie. Raz, że na basenie huk, dwa że woda ma tylko 31-32stopni, a powinna 33 (ponoć to spora różnica ten jeden stopień). Mati bardzo była wystraszona, Bartuś też, choć były momenty, kiedy dzieci były spokojne. Inne maluchy, ale takie półroczne, w wodzie czuły się jak ryby. Po ukończeniu takiego kursu ponoć dziecko umie już swodobnie i bez strachu pływać pieskiem. Chciałabym dotrwać do tego momentu, bo teraz (do pół roku) korzysta się z naturalnej umiejętności pływania dziecka, a później trzeba je uczyć od nowa. Dzidzia ma specjalne pampersy: little swimmer from Huggies (czy coś takiego): 30zł/12szt. Pół godziny zabawy z niemowlakiem we Wrocławiu na nowym basenie przy Rogowskiej kosztuje 25zł. Pytałam też o uszy: czy nie szkodzi, jak się zamoczą (przy kąpieli każą uważać) – ponoć nie, przecież dzieci nawet nurkują.
Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
Iw. i Mati (25.11.2003)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nauka pływania dla niemowlaka
Oswajanie z woda
Serdecznie zapraszam na cykl “Oswajanie niemowląt z wodą” doświadczeni trenerzy i kameralne miejsce wpływają na niezwykły klimat zajęć. POLECAM. Szczególy na stronie
bobasy na basenie
moi znajomi chodzą na Lechicką – [usunięty link reklamowy] – mówią że nauka pływania takich małych dzieci to przede wszystkim zabawa, oswajanie dziecka z wodą. Tańczą, śpiewają różne piosenki. Odpychają nózkami rózne przedmioty, włażą na dmuchane zabawki. Wtedy dziecko ma pochlapane oczy, zanuża głowę pod wodę i to jest taka nauka. Najwięciej to napływa się mama:)
Znasz odpowiedź na pytanie: nauka pływania dla niemowlaka