Nawrócone na eko ;)
Czy są jeszcze na tym forum inne eko-maniaczki? Chętnie bym powymieniała się informacjami o zdrowym żywieniu, eko-zakupach itp.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak wspomóc maluchy w nauce języka obcego? Odkryj najciekawsze zabawki językowe na Dzień Dziecka
Zakończenie roku szkolnego 2024. Wakacje w tym roku wyjątkowo wcześnie. Uczniowie zadowoleni z terminu
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Nawrócone na eko ;)
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
23 odpowiedzi na pytanie: Nawrócone na eko ;)
Lubię ale ni przesadzam 🙂
jeszcze nie maniaczka, ale powiedzmy, że zaciekawiona tematem 😉
Liczy sie?
No pewnie! 😀
Ja się nawróciłam ponad rok temu, zaczeło się od mięs i wędlin eko, potem zaczełam uważnie czytać etykiety wszystkiego, co kupuję i odkryłam atrakcje takie jk np. guma guar czy mączka chleba świętojańskiego w śmietanie
Potem wziełam się za kosmetyki i szybko wyeliminowałam wszytsko co zaiwera parabeny, oleje mineralne, sztuczne barwniki itp. z mojej łazienki. To chyba było najprzyjemniejsze, bo okazało się, że za porównywalne pieniądze można kupić naprawdę dobre rzeczy.
Następnie detergenty i ostatnio zmieniłam sposób zywienia naszej rodzinki na makrobiotykę.
Jestem teraz na tyle świadomym konsumentem, że zakupy załatwiam migusiem, bo w przeciętnym sklepie niewiele mam do kupienia, chociaż też można znaleść perełki, oblegam głównie targi warzywne i sklepy ekologiczne. No i chciałam się powymieniać adresami, przepisami, pomysłami, polecić to i owo
Co to znaczy “ekologiczne”?
Wg Ciebie, bo ogólnie obowiązującą definicję znam.
Tzn. domyślam się, ale ta mączka chleba świętojańskiego trochę mnie zbiła z tropu
Jakby na to nie patrzeć MM jest ekologiczne bo wybiera się jak najmniej przetworzone rzeczy, nieoczyszczoną mąkę i omija polepszacze smakowe.
Dlatego jestem eko ale tak jak pisałam nie przesadzam i przykładowo nie jadę po ekologiczne mięso, nabiał itp Za dużo kosztuje 😀
Kremy też lubię nie-ekologiczne.
Dla mnie to są poprostu produkty jak najmniej przetworzone, kosmetyki bez taniej chemii. Zanim coś kupię – czytam składniki – nie kupuję więc śmietany z dodatkami, gotowych dań, broń boże w torebkach, zupek w proszku, niczego z glutaminianem sodu, mleka UHT, bakalii siarkowanych, soków z rocznym terminem wazności, jogurtów o dziwnym składzie. Z warzywkami mam łatwiej, bo mam z własego ogródka, więc wiem co jem 🙂
Czy o taką odpowiedź Ci chodziło?
no to w sumie też jestem tak prawie eko 😉
Z wymienionych przez Ciebie wyżej rzeczy kupuję czasem soki pomarańczowe w kartoniku (choć wolę te jedno- lub trzydniowe), gotowe pierogi i od wielkiego dzwonu coś w proszku, głównie do pracy 😉
Co to znaczy ” kosmetyki bez taniej chemii “? Możesz podać jakieś przykłady, czego należy unikać np? Przyznam, że do tej pory się nad kosmetykami nie zastanawiałam
No to miłej lektury 🙂
artykuł przytoczony przez Ciebie jest dość tendencyjny i zawiera sporo naciągniętych faktów, żeby pokazać, ze kosmetyki naturalne (firmy Lovera),a reszta tj. konwecjonalne są be i zawierając co najgorsze.
Owszem, nikt nie chciałby się smarować produktami przetwórstwa ropy naftowej, ale w tę drugą stronę też wypadałoby zachować zdrowy rozsądek.
Słuchajcie, stworzyłam ten wątek nie po to, żeby kogokolwiek przekonywać do moich racji, czy coś udowadniać. Zresztą cel określiłam jasno na początku – zależało mi na kontakcie z osobami, które prowadzą podobny styl życia i wyznają podobne zasady. Jak widzę nie ma tu takich, więc nie kontynuję tematu, a komentarz jak powyżej uważam za niepotrzebny.
A stronkę z Lavery wkleiłam, bo jest krótko i na temat napisana.
A może powymieniasz rzeczy, które kupujesz? Tak konkretnie. To może zaoszczędzić czasu i szukania po sklepach wielu osobom.
do ja się podepnę do tej sugestii 😀
i jeszcze zapytam autorkę wątku: kosmetyki “naturalne”, w rozumieniu takim, jak podlinkowałaś, to tylko przez Internet czy normalnych sklepach też się kupi?
No to ja też chyba eko 🙂
Żarcia z chemią się brzydzę – nie wiem, czy mi nie smakuje bo się zasugerowałam, czy się brzydzę bo mi nie smakuje…
Co do konkretnych pomysłów, to na szybko:
– wędliny – znaleźliśmy masarza i co parę miesięcy na 4 rodziny bierzemy od niego wieprzka już w wyrobach. Nie są jakieś super-hiper smakowo, ale mam pewność co jem (płacimy mu od kg żywca, więc jak coś dosypie to jego strata)
– jogurty – kupuję naturalny (też trzeba czytać skład, bo nie każdy jest bez dodatków) i dokładam do niego (nie wszystko na raz :)): miód, banany, orzechy, truskawki… Jedyny wyjątek to serek homo waniliowy – młodszy nie może bez niego żyć ;). Ale też wybieram taki, który ma najmniej zachemiony skład
– kefir – robię sama z mleka
– jajka – przywożę ze wsi
– mięso – staram się kupować od znajomych ze wsi (jeśli sklepowe to tylko chude)
– smażę na smalcu kaczym i olejach
– nie kupuję niczego co ma w składzie utwardzony tłuszcz roślinny (margaryna, gotowe frytki, chipsy, sery z dodatkiem tłuszczu roślinnego…)
– ryby kupuję raczej surowe (czasem wędzone jak już mi język ucieka ;))
Co do kosmetyków to z uwagi na alergię muszę uważać, więc królują proste: szare mydło, parafina ciekła, kremy bez perfum… Ale, mówiąc szczerze, tu kieruję się raczej węchem a nie składem 😉
Od dzisiaj w LIDLu można kupić serię kosmetyków naturalnych z certyfikatem BDIH, opakowania wyglądają tak:
Ceny są naprawdę niskie, jak ktoś jeszcze nie próbował kosmetyków bez chemii to polecam, jest to świetna okazja moim zdaniem
A ja bardzo lubię LIDLa
Ja byłam może nie maniaczką ale lubię zyć zdrowo- nie zawsze się to udaje…
Ale mamy przyjaciela co ma eko gospodarstwo z certyfikatemn na Mazurach od niego bierzemy często różne rzeczy, warzywa, jajka, on robi też oleje ( tłoczy), blisko Babalskich mieszka więc czasem też od nich coś podrzuci:)
Mięsko mamy też czyściutkie ze wsi ( mrozimy dużo), przetwory swoje, no masło kupuję;)
Kosmetyki właśnie będę robić własne! bo dużo mnie uczula-ale tu nie mam skrzywienia na tylko eko, bo wiem, czym się myje ten nasz kumpel
On to dopiero eko-maniak. Ale ja nie lubię przesady a on z tych wojujących…i wojujacych vega.
kupiłam wczoraj kilka rzeczy
użyłam pilingu do twarzy- rewelacja, musiałam sie powstrzymywać przed zlizaniem go z twarzy, taki piekny zapach
ale np. maslo do ciała dziwne jest, takie grudowate i się rozsmarować nie chce
Osobiscie bardzo jestem ciekawa zdania marchewkowej na ten temat 🙂 i mysle, że komentarz kogos kto sie na tym zna jest na miejscu. Przynajmniej dla kogos takiego jak ja. Jak juz poruszony został ten temat to moze dobrze byłoby go zobaczyc z kilku stron. Tak szczególnie to wazne dla tych nienawróconych :):):)
Ja mam podobnie jak Smoki, nie przesadzam.
A te kosmetyki sobie zobacze bo lubie kosmetyki z Lidla 🙂
A ja produkty ze znaczkiem “BIO” omijam dalekim lukiem. Mowie o takich wielkomiejskich sklepach. A co do takich “swojskich”, targowych warzyw, wedlin, pieczywa i nabialu- jak najbardziej TAK!!
Mam tak samo resztę uważam za niezły biznes producentów
Znasz odpowiedź na pytanie: Nawrócone na eko ;)