nawyki u naszych dzieci

moja Lidka ma 3 latka od 2 miesiecy zaczęła intensywnie kręcic palcem włosy,nie dość,że ma ich garstke na głowie,to jeszcze na dodatek cale w supły,które musze odcinać nożyczkami,czy to jej przejdzie?a jakie nawyki maja wasze pociechy?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nawyki u naszych dzieci

  1. Zamieszczone przez akacja
    jeszcze do niedawna robienie kupy na golasa, i to łącznie z odpięciem spinki do włosów 😉

    dobre

    • Zamieszczone przez adonay
      moja Lidka ma 3 latka od 2 miesiecy zaczęła intensywnie kręcic palcem włosy,nie dość,że ma ich garstke na głowie,to jeszcze na dodatek cale w supły,które musze odcinać nożyczkami,czy to jej przejdzie?a jakie nawyki maja wasze pociechy?

      kręcenie loków to mi zostało do dziś

      a młoda skubanie paznokci

      • Zamieszczone przez adonay
        moja Lidka ma 3 latka od 2 miesiecy zaczęła intensywnie kręcic palcem włosy,nie dość,że ma ich garstke na głowie,to jeszcze na dodatek cale w supły,które musze odcinać nożyczkami,czy to jej przejdzie?a jakie nawyki maja wasze pociechy?

        Moze postaraj sie ja odzwyczaic poki jeszcze czas.
        Sonia kreci wloski juz od roku, efekt taki ze z ladnych juz calkiem dlugich wloskow, ma teraz niezle przerzedzona czuprynke. Kreci prawa reka wiec prawa strona glowy jest bardzo przerzedzona, miejscami lysa a lewa strona ladna gesta.
        Nie mam pomyslu na odzwyczajenie juz, nic nie pomaga 🙁

        Moze nawyk ten jeszcze u Was sie nie utrwalil i dasz rade szybciej odwyczaic niz ja.

        Pozdrawiam

        • moja pięciolatka rozbiera się do golasa zanim zrobi kupę, zdejmuje wszystko – skarpetki, co tam ma na głowie także (ten nawyk wychodzi już z mody hurrraaa)

          zadzieranie/skubanie skórek przy paznokciach do ran

          zapinanie rzepów od kapci/butów na maksa

          dawniej chodziła do toalety z zestawem zabawek – brała wszystko co miała pod ręką a czasem nawet wyszukiwała sobie w szafie jakąś konkretną zabawkę na wyjście ‘do kibelka’

          musi mieć picie do popijania zupy (zupy nie są pikantne)

          kładzenie się na podłodze po wejściu do mieszkania i doprowadzanie tym do szału pozostałych wchodzących (przedpokój jest wąski)

          ona sporo numerów ma na koncie bo pobudliwa jest

          z kolei moja druga córka (2 l) codziennie zasypia przy mnie z nóżkami włożonymi między moje uda 😮

          a także:
          przywiązuje się do fioletowych przedmiotów i łazi po domu trzymając je w rękach (tubiś Tinky, fioletowy pony, fioletowa łopatka, łyżeczka, piłeczka, szczoteczka, gąbka, szampon w fioletowej butelce, fioletowe kapcie…, do snu też zabiera tylko fioletowe), a kiedyś wybierała tylko białe i czarne przedmioty (jakieś 1,5 roku miała).
          Jest to problem o tyle, że jak tylko zobaczy coś fioletowego od razu musi to mieć w ręku.
          Starsza córa w tym wieku łaziła z kulistymi przedmiotami w ręku (bawiła się głównie kolorowymi piłeczkami, kulkami, okrągłymi kamykami itp…) do dzisiaj jedna wielka szuflada to same kolorowe piłeczki – brzęczące i błyszczące dla kotów, ping-pongi, do tenisa, dmuchane, setka szklanych kuleczek itp…

          strasznie znerwicowane te moje dziewczyny :hihi: same natręctwa

          • życie takich malutkich dizeci składa się głównie z nawyków przecież i bynajmniej nie są to żadne nerwice natręctw (coś takiego tutaj padło).
            Nawyki w jedzeniu, nawyki przed snem, nawyki związane z załatwianiem, itp…
            To są tylko dziecięce sposoby oswajania rzeczywistości.
            Jak dziecko idzie spać ze smoczkiem w buzi to ma nerwicę? czym to się różni od zapinania rzepów na maksa??

            • a skubanie skórek przy paznokciach przychodzi jej okresowo kiedy ogląda za dużo bajek w tv, wtedy zapomina się

              dodam jeszcze u mojego 2-latka:
              wyskubywanie cekinów od moich kapci domowych (to już 3 para 🙂
              i w ogóle wyskubywanie wszystkiego, rytuałem jest odklejanie nalepek z ceną
              kartka z naklejkami to raj dla niej

              • Zamieszczone przez Asik77
                Hehehe padłam po prostu
                W toaletach publicznych też???

                no coś ty, w toalecie publicznej w życiu kupy by nie zrobiła, w przedszkolu zreszta też, raz jej się zdarzyło w ciągu trzyletniej kadencji i była z tego powodu strasznie nieszczęśliwa 😉

                kupa tylko w domu, no chyba, że jesteśmy kilka dni poza domem.

                • Zamieszczone przez akacja
                  no coś ty, w toalecie publicznej w życiu kupy by nie zrobiła, w przedszkolu zreszta też, raz jej się zdarzyło w ciągu trzyletniej kadencji i była z tego powodu strasznie nieszczęśliwa 😉

                  kupa tylko w domu, no chyba, że jesteśmy kilka dni poza domem.

                  Moja J. do 2,5 roku nie chciała robić siku na trawę jak byłyśmy na spacerze
                  Musiałam wszędzie ze sobą taszczyć nocnik

                  Kupę robi bez przeszkód w przedszkolu, sklepie itp.

                  • Zamieszczone przez akacja
                    kupa tylko w domu, no chyba, że jesteśmy kilka dni poza domem.

                    kilka dni nie stanowi żadnego problemu dla mojej córki czeka cierpliwie

                    • Zamieszczone przez Klucha
                      kręcenie loków to mi zostało do dziś

                      a młoda skubanie paznokci

                      nie załamuj:(mojej koleżanki syn ma 9 lat i nadala kreci włosy:(

                      • Zamieszczone przez akacja
                        jeszcze do niedawna robienie kupy na golasa, i to łącznie z odpięciem spinki do włosów 😉

                        A ja myślałam,że tylko mój ma taki sposób na zrobienie kupy
                        U nas musi być też dosłownie wszystko zdjęte jak próbowałam pertraktować to gotów był nie robić
                        W sklepie nie zrobi,chyba,że go złapie silna,nagła potrzeba,a u mojej mamy jak mu się zachciało to i owszem rozebral się do rosołu.

                        • u nas jest tylko podciaganie wysoko skarpetek jak zakłada buty 🙂

                          • Zamieszczone przez kamieniek
                            moja pięciolatka rozbiera się do golasa zanim zrobi kupę, zdejmuje wszystko – skarpetki, co tam ma na głowie także (ten nawyk wychodzi już z mody hurrraaa)

                            pocieszona zostałam,że to przechodzi;)

                            u nas też wyrywa skórki przy paznokciach,ale najgorzej jak zrywa skórkę z ust do krwi,jak mu sie przesuszą usta to ciągie tą skórkę jak tylko poczuje,że odstaje aż zerwie ją do końca.

                            • Zamieszczone przez akacja

                              kupa tylko w domu, no chyba, że jesteśmy kilka dni poza domem.

                              to tak jak mój,,,,nabawił sie przez to zaparc bo trzyma kupe w przedszkolu i zanim dojdzie do domu to juz mu się nie chce i tak kilka dni z rzędu.,…potem tylko lactuloza go ratuje…. Nie zrobi w przedszkolu i koniec.
                              ale ja mialam to samo -chyba do pierwszych lat podstawówki miałam straszne opory isc nawet siku:(

                              • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                to tak jak mój,,,,nabawił sie przez to zaparc bo trzyma kupe w przedszkolu i zanim dojdzie do domu to juz mu się nie chce i tak kilka dni z rzędu.,…potem tylko lactuloza go ratuje…. Nie zrobi w przedszkolu i koniec.
                                ale ja mialam to samo -chyba do pierwszych lat podstawówki miałam straszne opory isc nawet siku:(

                                Moja 10 latka tez raczej w szkole sie nie zalatwia wpada do domu i juz w progu krzyczy sikuuuu…

                                • Zamieszczone przez Gabrycha
                                  pocieszona zostałam,że to przechodzi;)

                                  u nas też wyrywa skórki przy paznokciach,ale najgorzej jak zrywa skórkę z ust do krwi,jak mu sie przesuszą usta to ciągie tą skórkę jak tylko poczuje,że odstaje aż zerwie ją do końca.

                                  tak 🙂
                                  na dzień dzisiejszy rozbiera się na kibelek już tylko wieczorem, kiedy wie że i tak zaraz będzie ubierana w piżamkę

                                  • a znajomy obecnie 6-latek, kiedyś w wieku lat 2 chyba, przez dłuugi okres biegał po dworze z wywieszonym językiem zwiniętym w trąbkę 🙂 czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam !

                                    ps – w trąbkę ale nie do góry tylko jakoś na bok podwiniętym

                                    • przez dłuuuuugi czas było to wkładanie bluzki w spodnie – nie znosiłam tego, nie podoba mi się, ale najwyraźniej moja córka i ja mamy różne style ubierania się 😉
                                      dopiero niedawno czasem odpuszcza i nie wciska tej koszulki w spodnie/ spódniczkę

                                      • Jeremi ( 2 lata) też na golasa leci do ubikacji.
                                        Z nawyków to kciuk. No i nieodłączna szmatka! targa ją wszedzie już kilka razy jej szukaliśmy po mieście

                                        • P., lat 6 ze sporym hakiem:
                                          od urodzenia wierci stopami przy zasypianiu
                                          oraz łazi nocą po domu i łóżka zwiedza (to nie od urodzenia)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nawyki u naszych dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo