Nebulizator – leki

Dziewczyny, napiszecie mi prosze jakich lekow uzywacie do nebulizacji dzieciaczkow. My dostalismy Atrovent N i Mucosolvan. Ciekawa jestem czy jest moze jakis dobry specyfik, na ktory warto zwrocic uwage i porozmawiac z lekarka…
Dzieki za odpowiedz,
Dorota

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Nebulizator – leki

  1. Re: Nebulizator – leki

    Bardzo Ci dziękujemy (ja i Szymuś)

    Twoja pomoc i wiedza są nieocenione

    (PS A gdybyś ustaliła coś na temat możliwości podawania citroseptu naszym choruszkom – to daj mi prosze znać )

    Kasia z chłopakami

    • Re: Nebulizator – leki

      dlugasny sie watek zrobil, wiec podepne sie tutaj 🙂
      po wizycie u lekarza:
      – zpalenie oskrzeli przeszlo precz, nadreaktywne sa nadal 🙁
      – zmniejszamy inhalacje do pulmicortu na noc, rano sama sol coby oczyscic oskrzela – ale pojawia sie nowosc, wlaczamy dodatkowo na noc [Zobacz stronę], dzis Zuza wziela ostatnia dawke rulidu, wlaczamy bronho-vaxom, zyrtec 2×2.5 ml
      pytalam o cistrosept – lekarka powiedziala, ze w przypadlu dzieci alergicznych zachowalaby duuuuuuza ostroznosc (nie wiadomo jaka bedzie reakcja)
      bardzo jestem ciekawa tego singulairu, ponoc jesli jest odpowiednio dobrany dziala rewelacyjnie 🙂

      • kaszel i wziewy

        Mam problem z kaszlem u mojego synka.
        Od 2 lat w oklicy końca lipca/poczatku sierpnia tak ok. 2,3 miesiący prawie każdy incydent katarkowy konczy się suchym, meczocym kaszlem 🙁
        Początkowo mały dostawał antybiotyki ale pod koniec tamtego roku zastosowano salbutomal i budesonid mite – pomogło i uspokoiło się.
        W połowie wakacji powtórka – osłuchowo czysty, brak temperatury, uporczywy wzmagajacy sie kaszel. Zarówno w dzien jak i nocy – podejrzenie alergii, astmy.
        Dostalismy ventolin i Flixotide oraz zyrtec na 2,3 tygodnie a potem może testy i odstawienei sterydów na rzecz słabszych leków.
        Obawiam się o wpływ sterydów wziewnych ( zachamowanie wzrostu) i inne skutki uboczne. Zastanawia mnie czy z takich problemów dziecko może po prostu wyrosnąć?
        Jezeli macie swoje obserwacje to prosze podzielcie sie ze mną. mały rozpoczął przedszkole i obawiam się żeby każda infekcja nie kończyła się kaszlem ;((

        • Re: Nebulizator – leki

          znam ten lek, Zu jest na nim. Ale nie tak dawno lekarka włączyła jej inny i ten chyba na nią bardziej działa niż singulair.
          Rulid też znam tylko że moja brała na coś innego. Jak długo twoja Zuzia brała ten antybiotyk przy zapaleniu oskrzeli?
          co do cistroseptu już nie pamiętak ktora mama, ale uprzedzała o stosowaniu u dzieci alergicznych.

          Cieszę się że oskrzela doszły do siebie, za nadreaktywność trzymam kciuki aby też poszła 🙂

          Izka i 4 latka

          • Re: kaszel i wziewy

            Lekarzem nie jestem, zresztą co lekarz to opinia :), tak niestety jest.
            jak po wziewach się uspokoiło to dobrze. Po co dziecko szpikowac antybiotykami. Co do leków-sterydów, jeden lekarz powie ci ze to świństwo najgorsze, drugi że trzeba brać. Mądrego tu nie znajdziesz. Każdy lek ma skutki uboczne.
            Gdzieś już tu pisałam pomyśl sobie że jeżeli jest to na tle alergicznym, że kaszel jest objawem zawężania się oskrzeli, że w oskrzelach toczy sie stan zapalny, który nie leczony może doprowadzic do nieodwracalnych zmian w oskrzelach. Pytałam się lekarzy i czytalam że zahamowanie wzrostu moze mieć miejsce ale po odstawieniu leków wszystko wraca do normy. Znasz lek o nazwie encorton? Doustny steryd, mój maż jako dzieck brałdo przez parę lat. Efekty uboczne to nadwaga, a raczej puchniecie.I taki był, jak odstawił wrócił do formy.
            Uważam że dziecko może wyrosnąć. Ale gdybam że bez leków sam nie wyrośnie.
            Żyję z dużym astamtykiem, który ma nieodwracalne zmiany w oskrzelach, nie zdecyduje sie odstawić leków u mojego dziecka dopóki nie będę miała pewności. Jeden atak duszności i modlitwy aby pogotowie zdążyło mi wystraczy. Duży nie wychwycil zblizajacego sie ataku, a co dopiero dziecko…
            ja już dosyć nocy nie przespałam, wsłuchując sie w oddech własnego dziecka

            Co do przedszkola, moja chodzi. W tym roku szkolnym jeszcze nie zaczęła bo chroniliśmy jej zdrówko przed zabiegiem. W zeszłym na poczatku walczyliśmy z chorobami, ale jak lekarze w końcu poszli w dobrym kierunku to jak poszła od stycznia to chodzila do maja bez żadnych chorób. Ale była i jest zresztą cały czas na lekach. Panie w przedszkolu wiedzą jakim dzieckiem jest Zu i na co mają zwracać uwage. U nas wszystko to kaszel, ale z jego powodu nie przetrzymuję dziecka w domu. Nawet jak zachoruje, to trzymam ją w domu tak długo jak to potrzebne, gdy lekarz stwierdza że dziecko jest zdrowe, czyli osłuchowo i gardło ok to mała rusza do przedszkola. Oczywiście w przedszkolu pokasłuje, czy miewa ataki (kaszel wysiłkowy – upilnuj dzieciaka aby nie biegał). Ale po to mamy tubę i ventolin aby sobie z tym radzić. Panie wiedzą że Zuzankowy kaszel to nie jest niedoleczona choroba,tylko nadreaktywność. W przedszkolu musiałam przedstawić tylko zaświedczenie specjalisty że dziecko wymaga podawania leków również w przedszkolu i panie sobie radzą. Jak bym miała patrzeć czy mała kaszle to do przedszkola wcale by nie mogła chodzić. Pomysl o wzmocnieniu odporności synka.

            W jakim wieku jest mały?? Caly czas bierzecie leki że boisz się o skutki uboczne czy przez te parę miesiecy nasileń?

            Izka i 4 latka

            • Re: kaszel i wziewy

              Mały ma prawie 4 lataka – leki braliśmy przez miesiąc w tamtym roku i teraz bierzemy 2 tydzień. Wiem, ze wobec ciągłego brania wziewów nasza ilość może wydac się znikoma ale z kolei dla osoby zdrowej jest to juz spora ingerencja w organizm…
              U nas kaszel pojawił się w tamtym roku na koniec lipca i powtarzał się coo jakis czas do października. Potem leki odstawiłam i do sierpnia tego roku był spokój.
              Podawałąm małemu całą zimę tran i homeopatyczną tuberculinę.
              Czy masz jakiś sprawdzony sposób na podwyższenie odporności? Zastanawiałam sie na proponowana tutaj na forum PADMĄ?
              Chcę zrobic małemu testy skórne, moze to jakieś pasożyty, robaki?

              • Re: kaszel i wziewy

                Zapomniałam zapytać jak robi się te inhalacje z soli? Czy jest do kupienia w takich samych aerozolach jak wziewy i podaje się ja przez tubę czy inaczej i jak ta sól sie nazywa?

                dzięki i pozdrawiam

                • Re: kaszel i wziewy

                  dla osoby zdrowej? ale dla kogo ciebie czy synka?
                  jeżeli synek na nie reaguje i po jakimś czasie ich nie potrzebuje to dla mnie trafione leczenie.
                  pasożyty i robaki przebadasz tylko dajac kał do laboratorium i jeden raz tu nie wystarczy, możesz też profilaktycznie odrobaczyć dziecko. Na forum gazety jest długasny wątek o pasożytach i robakach.

                  jeżeli chodzi o NaCl to sól fizjologiczna do kupienia w aptekach w płynie, podaje się ją przez inhalator

                  Izka i 4 latka

                  • Re: kaszel i wziewy

                    Wzmocnienie odporności ( Padma) oczywiście u synka .

                    Co do inhalacji to bedę musiała chyba kupic nebulizator poniewaz my teraz uzywamy tuby do inchalacji dla dzieci.

                    Zastanawia mnie, ze synek pomimo leków sporadycznie – ale jednak pokaszluje. Czy kaszel powinien ustapic całkowicie czy takie bardzo żadkie pokasływania moga się pojawiać?

                    • Re: kaszel i wziewy

                      u nas z pokasływaniem różnie, raz jest raz nie ma.
                      np. w sobotę gdzie cały dzień było deszczowo i wilgotno mała nie kaszlała, wieczorkiem musiałam wyskoczyć do sklepiku jak tylko wyszłyśmy mała zaczęła pokasływać a potem w sklepie płuca chciała wypluć na ladę. Po powrocie do domu krótko działający rozszerzajacy oskrzela lek przez tubę wyciszył kaszlel.
                      Ja używam i tuby i inhalatora.
                      Co do uodparniaczy nie powiem ci bo nie wiem, z tego co piszą dziewczyny na jedne dziecko działa jedno, na drugie coś innego.

                      Izka i 4 latka

                      • Re: Nebulizator – leki

                        hmm nie dostalam na miala Twojej odpowiedzi, wiec dopiero dzis odpisuje, przepraszam!
                        Zuzka brala dwie dawki rulidu, w sumie 10 dni, po 5 dniach poprawa nie byla zadowalajaca – 7 dnia na kontroli juz bylo ok, ale wzielismy do konca… wydawalo sie, ze bedzie moznazrezygnowac z pulmicortu ale oczywiscie po tygodniu w przedszkolu znowu pojawil sie katar, dzisiaj w nocy juz chcialam jechac na pogotowie – miala takie dusznosci…. no i to z czego kazde inne dziecko by wyszlo po kilku dniach – u nas znowu skonczylo sie nadreaktwynoscia, spastycznymi skurczami oskrzeli, kuzwa. I juz bez tolerancji patrze na chrychajace blizniaki w grupie mlodej, ze szklistym wzrokiem i podkrazonymi oczami – sa wiecznie chorzy (mama nie chwalila sie alergia, astma czy czyms w tym stylu) po prostu wiecznie chodza niedoleczeni. wrrrrrrrrr
                        dzis bylismy u lekarza – wracamy do pulmicortu, na rozrzedzenie wydzieliny dostala sinupret (wszystko z zapchanego i opuchnietego nosa, wszystko splywa i podraznia oskrzela) – poszukalam w archwium i wiem, ze Zu tez bierze – kiedy zauwazylas poprawe?
                        no i najblizsze kila dni w domu, przedszkole musi poczekac wrrrr.r….

                        • Re: Nebulizator – leki

                          co do sinupretu nie podawałam jej przez 3 miesiace (okres letni), zaczełam teraz od września i widzę poprawę, ale czy to od niego czy od innych leków 🙂

                          W odpowiedzi na:


                          no i to z czego kazde inne dziecko by wyszlo po kilku dniach – u nas znowu skonczylo sie nadreaktwynoscia, spastycznymi skurczami oskrzeli, kuzwa.


                          to samo u nas :((

                          ja własnie od paru dni zmniejszyłam lasce dawke pulmicortu, zaczęła pociagać noskiem i rano ma zawalone drogi oddechowe, po zaśnięciu pokasłuje, ale bez ataków kaszlu. Mam nadzieję ze sie uda. Poza tym zaczełam podawać jej takie jedne granulki homeopatyczne, zobaczymy

                          Izka i 4 latka

                          • Re: Nebulizator – leki

                            A co powiesz na 0,5 mg 2 razy dziennie…..?
                            masakra 🙁

                            smoki i smoczaki

                            • Re: Nebulizator – leki

                              U nas niestety 5-6 razy dziennie

                              Znowu zwykle przeziebienie przeszlo na oskrzela z wysoka goraczka i duszkosciami 🙁

                              smoki i smoczaki

                              • Re: Nebulizator – leki

                                bożeszzzzzzzzz Smoki aż takie dawki, osobiście przerazona jestem, moja kiedys brała 0,25mg 2razy dziennie i siwiałam, mam nadzieję że szybko przejdziecie na mniejsze i szybko wyjdziecie z choróbska.

                                Izka i 4 latka

                                • Re: Nebulizator – leki

                                  Nie mamy wyboru. Maly sie dusi 🙁
                                  Na sczescie pomaga bo inaczej szpital i pod tlen a ja sobie tego nie wyobrazam bo misiek biega jak szalomy mimo tych dusznosci.
                                  Ta dawke mamy na 3 dni. Pozniej przez 3 dni polowe z tego. A jak wszytko pojdzie dobrze to po tych 6 dniach przechodzimy na 125 dwa razy dziennie.
                                  Jak znam mojego lekarza to pozniej da polowe z ampulki 125 a pozniej nawet cwiartke i tak pewnie zostaniemy dluuuugo.

                                  Misiek na szczescie na takie minimalne dawki tez reaguje.
                                  Poprzednio na takiej cwiartce ze 125 byl przez pol roku

                                  smoki i smoczaki

                                  • Bylismy u lekarza.

                                    No wlasnie jestesmy po testach.
                                    Szymon mial testowane 40 alergenow no i na trzy zareagowal.
                                    A wiec potwierdzilo sie uczulenie na plesn i dodatkowo jeszcze doszedl kurz i uczulenie na kota ktorego dzieki Bogu nie mamy.
                                    Za dwa tygodnie Mlody bedzie jeszcze doglebnie testowany na psa,ktorego posiadamy, ale test skorny go nie wykazal. Tym razem dostanie zastrzyk z tym alergenem.
                                    Zostajemy dalej na pulmicorcie 250 raz dziennie (bylo 125 dwa razy dziennie) no i mamy jeszcze spray do nosa Nasonex raz dzienie ktory ma go chronic przed kurzem.
                                    Dostalismy oczywiscie w zaleceniach zmiane poscieli,pozbycie sie lub raz w tygodniu mrozenie pluszakow no i oczywiscie maxymalna eliminacja kurzu i to tylko w czasie kiedy go nie ma w domu, bo podobno taki fruwajacy kurz jest najgorszy.
                                    O i jak narazie od trzech tygodni cisza w oskrzelach.

                                    Irena i Dzieciaki

                                    • Re: Bylismy u lekarza.

                                      to przynajmniej wiecie z czym walczyć, można rzec połowa sukcesu 🙂 mam nadzieję że eliminacja, oczywiści wiem ze nie da się do końca – alergenów przyniesie ulgę

                                      Izka i 4 latka

                                      • do Klucha!!!

                                        Iza nie wiedzialam ze Twoja mala ma takie problemiki….
                                        i dzieki za rozjasnienie…w temacie.
                                        od sierpnia walczylam z przeziebieniem,katar,kaszel.glupia majac dziecko alergiczne(skaza bialkowa od urodzenia…)myslalam ze przejdzie samo…wyladowalam w koncu u lekarza przed wakacjami,kazal dwac zyrtek i singulair…jednak po powrocie,taki kaszel nocny ze myslalm ze mi sie maly udusi,suchy kaszel i jak szczekajacy pies slyszalny….rano do lekarza i dostal albuterol i pulmicort (0.5 mg,cholerka duzo) do inhalacji… Na dwa tygodnie dwa razy dziennie.rozjasnilas mi to wszystko tymi odpowiedziami w watku,bo sie burzylam w duchu ze dwa tyg jakies sterydy. Ale kaszel noca po dwoch dniach inhalacji jest,ja nie spie jak przy niemowlaku…powiedz ze podawanie syropu stodal albo z babki lancetowatej daje cos i czy moge podawac???noca>???przeczytalam o cieplym piciu,to tak podaje…i o tym plukaniu jamy ustnej,widzisz skarbnico wiedzy.

                                        troche jednak jestem podlamana bo nie myslama ze taki problem.
                                        lekarka zdiagnozowala to jako kaszel astmatyczno alergiczny…
                                        co jeszcze w dzien po tym ataku kaszlu gdy wyladowalismy u lekarza…po nocy wystapisla lekka goraczka(37.6 w uchu mierzona0,ktora do wieczora sama zniknela…ze nawet nie bylam znow u lekarza bo dzis juz jest ok.
                                        jak pobiega to kaszle,ale chyba jakos mniej, zobaczymy dzisiejsza noc jaka bedzie…
                                        a czy nawilzac mu nawilzaczem pokoik czy nie?jakie jest twoje zdanie?

                                        pozdarwiam

                                        kasia i michal 9 styczen 2004

                                        • Re: do Klucha!!!

                                          wiem, ze to do kluchy ale sie podepne
                                          z homeopatykow polecam syrop malie – u Zuzy ladnie sie sprawdzil, i pamietaj, ze jesli zaczyna sie kaszel szczekajacy, dziecko nie moze zlapac tchu – trzeba schlodzic malucha – my ostatnio prawie juz ja ubieralismy i mielismy pedzic na spacerek wokol dom u o 3 nad ranem. Zuza lepiej spi, kiedy ma BARDZO chlodno w pokoju, do picia nie daje nic cieplego (rozszerza to naczynia krwionosne i powoduje dusznosci) tylko wode w temp. pokojowej. Polecam 2-3 razy dziennie inhlaowac sie z soli i wykaslywac bardzo intensywnie przed snem u nas to pomaga spokojniej przespac noc.
                                          powodzenia, mam nadzieje, ze leki zaczna dzialac 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nebulizator – leki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general