nie lubie takich dni…wszedzie sie spiesze,nie moge z Wami posiedziec…
wczoraj Ewa laskawie zasnela o 3 w nocy!!!!!!zato wstalo a 9.30 razem ze mna…o 10 juz bylysmy w przychodni,czyl;i w pol godziny wcisnelam jej kaszke ubralam siebie i ja….i biegiem…teraz na chama ja uspalam,rosol mi kipi a ja mam dosc….zraz Ewa wstanie wcisne jej ten rosol i drugie danie i znow trzeba wyjsc wrrrrrr umowilam sie z kolezanka ze pojdziemy z dziecmi do ikaru (taki dom handlowy) otworzyli tam na jednym pietrze na czas feri plac dla dzieci czylli basen z piklami zjezdzalnie itp….chcialam to odwolac ale….. Nie lubie byc nie slowna…w dodtaku leje deszcz;-(((((maciek wzial auto ;-((((i pozostaje komunikacja miejska wrrrrrrrrrrrrno nic zraz lece….zyczcie Ewie milej zabawy…..
4 odpowiedzi na pytanie: nerwowy dzien….
Re: nerwowy dzien….
To wszystko przez pogodę. Fuuuj!
Kaśka z Natalką (10 miesięcy)
Też nie lubię się spieszyć…
Także Cię rozumiem…..wczoraj też miałam taki dzień.. Na szczęście dzisiaj siedzę sobie w domku……
Młej zabawy
Julka kulka i 7 miesięczny Karolek
Re: nerwowy dzien….
Bawcie sie dobrze mimo tej brzydkiej pogody!!!!!!!!!!
Alicja i Mateuszek (01.07.02)
Re: nerwowy dzien….
bylo suuuperrr ewa miala wspaniala zabawe…zreszta zobaczycie jak wywolam zdjecia;-)
Znasz odpowiedź na pytanie: nerwowy dzien….