niania a zaufanie

no więc, zła jestem. wściekła nawet. na nianię. która normalnie jest dobrą kobietą, ale jak już wydaje mi się, że jest naprawdę ok, zawsze coś zrobi takiego, ze mi całe zaufanie gdzieś ulatuje… może dlatego, ze z natury jestem nieufna i bardzo trudno przychodzi mi zaufanie do obcej osoby.
ale wracając do temtu.
właśnie pani Jola do mnie zadzwoniła i najniewinniejszym głosikiem pyta -, czy może dać Julce pomarańczkę. Ale że to jakaś bzdura z tym pytaniem,(przeciez Julka ma już prawie dwa lata), coś mnie tknęło – bo pogłos był inny niż od nas z domu – pytam – a gdzie jesteście? a ona najniewinniej – u mnie w domu!!!!
no, zagotowałam się jak rzadko.
dodam, ze wcześniej rozmawaialiśmy na ten temat i naszym zaleceniem było, żeby uzgadniała wcześniej, jeśli będzie chciała z Julka wyjechać poza osiedle.
a tu masz!!!
przecież ja nawet nie znam jej rodziny!!!
jak niania może wywieźć gdzieś dziecko, nie pytając wcześniej o to rodziców??!!
nie chodzi o to, ze popełniła zbrodnię i Julce dzieje sie krzywda.
chodzi o to, ze straciłam zaufanie co do tego, czy ona mówi mi prawdę? że idzie do parku? że idzie z koleżanką?
no i poradźcie, mamusie – co ma zrobić? jestem osobą, która generalnie nienawidzi wdawania się w kłótnie, wszczynania nieprzyjemnych rozmów itp.
ale zareagować muszę.
a jak mi latem bez mojej wiedzy pojedzie np na plaże ze znajomymi?albo sobie pójdzie do znajomych? a znajomi sa różni.. niektórzy piją…
poradźcie!!

7 odpowiedzi na pytanie: niania a zaufanie

  1. Re: niania a zaufanie

    oj rozumiem Cie!Ja tez naleze do osob ktore maja problemy z zaufaniem, a kiedy wydarza sie sytuacja taka ze choc odrobinke to zaufanie zostanie nadszarpniete jest mi ciezko.
    Moim zdaniem powinnas porozmawiac z niania,powiedziec jej jeszcze raz ze nie zyczysz sobie by bez Twojej wiedzy chodzila gdzies z Twoja corka, ze zawiodla Twoje zaufanie. Musisz byc z nia szczera,bo w koncu ona pracuje dla Ciebie.
    Poza tym powiedz jej ze nie chcesz by taka sytuacja sie jeszcze raz powtorzyla, bo inaczej bedziesz musiala poszukac nowej niani.

    Nelly i Hubert 23.02.03

    • Re: niania a zaufanie

      Ostatnio widzialam moja eksnianie, ktora wywalilismy jak wiozla nowe dziecko swoim rzezacym, rozpadajacym sie polonezem, bez fotelika. Nie sadze zeby miala zgode rodzicow. Nie mowiacx, ze widze ja codziennie jak krazy po sklepach, a dziecko godzinami siedzi w wozku.

      Aga i Michałek (17.10.03.)

      • Re: niania a zaufanie

        po pierwsze – ile ona ma lat??? bo wnioskujac po Twojej wypowiedzi jest raczej mloda osoba — dla mnie to bylby pierwszy krok do jej zwolnienia tzn ja szukajac opiekunki wogole nie bralam pod uwage osob mlodych Beda z nia problemy, zwlaszcza ze juz sie zaczely /bo i owszem sa wyjatki, mlode dziewczyny odpowiedzialne i ochy i achy — ale ona do niech napewno sie nie zalicza Sorki ale tak mysle
        Dla mnie taka sytuacja bylaby niedopuszczalna!!!
        Szukaj innej – ja przykladowo mam 4ta z kolei ale jestem z niej b b b zadowolona Wartalo sie pomeczyc coby wlasnie wkoncu trafic na TE:)

        Agniesia 07.07.02 + Adrianek 03.01.04

        • Re: niania a zaufanie

          no widzisz, najśmieszniejsze jest to, ze ona jest w wieku moich rodziców…
          tak poza tymi kwestiami zwiazanymi z jej hmmm niefrasobliwością, jest super. wkłada duużo serca w to, co robi,uwielbia jUlkę, bardzo sie stara być przydatna, pomoze, posprząta….
          powiedziałabym, że jeszcze ciagle jej obecność wychodzi mi na plus.

          • Re: niania a zaufanie

            no własnie taka rozmowa sie dziś odbyła. dzis rano znaczy.
            ja mam nadzieję dokładnie i dobitnie wytłumaczyłam, ze decyduję w 100% o tym, co się dziej z moim dzieckiem. i moze sie dziać tylko to, na co wyrażam zgodę. potem jeszce mąż dołożył o zaufaniu – a raczej jego braku. no, w każdym razie dostała coś w rodzaju “żółtej kartki”. prawie sie połakała… aż mi sie żal zrobiło, bo kobieta dobra, tylko jakoś czasami niefrasobliwa…
            wolałabym, zeby to zrozumiała, bo nie chcę się z nią rozstawać…

            • Re: niania a zaufanie

              Nasza tez tak zrobiła ze dwa razy zabrała Olę do siebie. W sumie to nic strasznego tylko że jak wracała(autobusem) na polu była zawierucha, grad, zamieć i do tego wszystkiego się spóźniła pół godziny wyobraźcie sobie co czułam… Zwróciliśmy jej delikatnie uwagę i teraz jest ok. Wydaje mi się że nie ma idealnej niani zawsze coś będzie nie do końca tak jakbyśmy zrobiły. Najlepiej porozmawiac i powiedzieć o co wam chodzi i dlaczego jest waszym pracownikiem więc macie prawo wymagać pozdrawiamy

              Magda i Oleńka 20.10.2003

              • Re: niania a zaufanie

                to musisz koniecznie ustalic wszelkie kwestie dotyczace opieki nad dzieckiem
                porozmawiaj z nia – ale nie w trakcie jej pracy, ale na osobnosci, tak zeby widziala jak wazne to jest dla Ciebie
                Musisz bardzo konkretnie okreslic wszelkie granice, dobrze przygotuj sie do rozmowy, badz konkretna i stanowcza, ale nie agresywna, mow tak aby opiekunka nie poczula sie urazona, ale na tyle wymownie aby uswiadomic jej ze musi kategorycznie dostosowac sie do Twoich wymagan
                mozesz posluzyc sie konkretnymi przykladami – wszystko musi byc proste i jasne dla obu stron
                taka rozmowa bedzie bardzo trudna – ja niestety nie zdobylam sie na taki krok, po prostu przeroslo mnie, dlatego latwiej mi bylo zrezygnowac z opiekunki niz to wszystko jej powiedziec Coz taki chrakater, a to nie jest moja dobra cecha, czasem boje sie reakcji innych osob, nawet w sytuacjach kiedy mnie krzywdza
                Ale nauczona doswiadczeniem, kolejnym kandydatkom juz na samym poczatku mowilam o moich wymaganiach itd /wtedy to jest latwiejsze:)/
                Moja opiekunka jest naprawde dobrym czlowiekiem i dziekuje ze trafilam wlasnie na nia! Tobie rozniez takiej zycze!!!:)

                Agniesia 07.07.02 + Adrianek 03.01.04

                Znasz odpowiedź na pytanie: niania a zaufanie

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general