Dziewczyny, proszę o pomoc.
Szukam opiekunki dla Kubusia, bo wracam do pracy. Dzisiaj zgłosiła się jedna pani, która ma ochotę się nim zająć. Ze wstępnej rozmowy mi się spodobała 🙂 Ale musimy umówić się na rozmowę, żeby obgadać szczegóły.
No i o te szczegóły chcę Was zapytać, bo ja nigdy nikogo nie zatrudniałam 😉
Jak to jest u Was. Na jakich warunkach przychodzi do Was opiekunka? Na ile godzin, jakie zarobki, czy gotuje dla dziecka, czy to Wy gotujecie wcześniej? Co jest w zakresie jej obowiązków?
Pomóżcie, plisss, bom zielona całkiem hmmm
5 odpowiedzi na pytanie: niania – jakie warunki?
Zależy, czy chciałabyś zapłacic trochę więcej za pomoc w sprzątaniu/gotowaniu i czy ona się na to pisze….są kobiety, które tylko chcą się zajmowac dziecmi.
A co do zarobków…..wszystko zależy w jakim mieście mieszkasz. U nas wychodzi 5 zł/godzinę
moja opiekunka opiekuje sie tylko szymkiem ja zupki gotuje ona tylko podgrzewa płace jej 5 zł za godzine i dowoze szymka do sąsiedniej wsi 3 km bo ona nie ma jak dojechać troche uciażliwe ale da się wytrzymac od września Szym idzie do żlobka, bardzo lubi swoją opiekunke wiec pewnie będzie za nią tęsknił ale i tak chcę się z nia umowić żebym czasem mogła go do niej podrzucić jakbym musiała coś złatwić przynajmniej dopuki nie znajdzie sobie innej pracy
Opiekunka mojego Igora zajmuje się nim od 6 miesiąca jego życia. Niedługo minie rok. To sąsiadka, która mieszka 5 minut od naszego domu w wieku 55 lat. Dajemy jej 200 zł/ tygodniowo. Opiekuje się Igorem od 7:30 – 15:30 czasem dłużej, czasem krócej. Gotuje mu zupy, chodzi na spacery, zabiera go też do siebie w zależności od dnia. Dodatkowo czasem mi prasuje. Jak Igi był mniejszy i miała więcej czasu robiła to częściej. Dodatkowo zaprowadza mi starszego syna do szkoły, lub na autobus, a jak w szkole jest wolny dzień to obaj z nią zostają. Czasem zajmuje się Igim popołudniu lub wieczorem, ale to bardzo żadko bo nie chce za to żadnych pieniędzy i nam głupio prosić ją o pomoc.
Jest rewelacyjna. Dla nas to już członek naszej rodziny. Jedno co mogę Ci poradzić to szukaj opiekunki, która nie szuka pracy tylko dodatkowego zajęcia. Dziecko się przyzwyczaja i szkoda by było gdyby ten ktoś zrezygnował po paru miesiącach.
Dużo zależy od opiekunki i od Ciebie (czego Ty oczekujesz/potrzebujesz, a co ona chce/planuje w ramach obowiązków robić).
Nasza “Ciocia” tylko (AŻ!) opiekuje sie Małą, 10 godzin dziennie = 5,5 zł za godzinę.
Ja przygotowuję posiłki, ona je podgrzewa. Bez sprzątania, gotowania, prania, prasowania, zakupów – ale tak właśnie chciałam.
Pozdrawiam i życzę udanego wyboru,
T.
Ja mam nianie dorywczą. Przychodzi kilka razy w tygodniu na kilka godzin. Płacę 6 zł/godzine (ale dwoje dzieci :p).
Nie robi nic poza zajmowaniem sie dziećmi.
Znasz odpowiedź na pytanie: niania – jakie warunki?