udało mi się znaleźć nianię ale teraz nie wiem co dalej 🙂 czy podpisuje się jakąś umowę? Nie chce jej rejestrować, ona też nie chce, ale chcę mieć jakieś zabezpieczenie w razie czego… w końcu oprócz dziecka zostawię jej klucze do mieszkania. Wiem, że muszę zaufać ale jak Wy robiłyście? Wszystkie ustalenia ustne czy coś spisywaliście? Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
16 odpowiedzi na pytanie: niania – ponownie
Ja nie spisywałam żadnej umowy. Na początku mąż prawie 2 tygodnie z nią siedział. Wtedy to była Pani, która przyszła do nas z ulicy w ogóle jej nie znaliśmy wcześniej. Potem dzwoniłam często, a potem to już się bardzo zaprzyjaźniłyśmy. Teraz zastępuje moim dzieciakom babcię.
Ja wiem, że to na początku trudne, ale musicie sobie zaufać. 🙂
nie spisywałam umowy, ale poprosiłam o dowód osobisty i spisałam z niego wszystkie dane – w razie czego wiesz chociaż dokładnie, kogo wpuściłaś do domu, bo dla policji “taka miła pani Krysia” to trochę mało 😉
A reszta to kwestia zaufania i początkowo kilkakrotnych kontroli.
Moja mama jest nianią. Żadnych umów nie spisuje.
Zrobiłam dokładnie tak samo, aczkolwiek czy miałoby to wartość dowodową?
teoretycznie dokument tożsamości ma wartość dowodową,bo kradzież jest przestępstwem z urzędu.
Ale potwierdziłam.z mężem,iż jeśli np.w przypadku kradzieżyjakiejś rzeczy badż pieniedzy przez taką nianię jeśli jest ten fakt zgłaszany na policję i w zeznaniach wyjdzie na jaw,,że niania była zatrudniana nielegalnie,a policjant będzie upierdliwy to może to zgłosić US.Jeśli tego nie zrobi to może to zrobić prokuratura,
Za nieodprowadzanie składek na rzecz zatrudnionego przez os.fuzyczną grozi grzywna badz 2 lata pozbawienia wolności.
Dowod raczej warto oblukac cos sobie spisac
jak by coś…
Zaufałam.
Z tego co pamiętam to sama wyszła z tym, że mi dowód z adresem pokazała.
Ja też ufałam każdej. Nigdy się nie zawiodłam a miałam 5 niań :). Spisałam zawsze dane z dowodu i tyle.
O kradzieży raczej nie słyszałam od znajomych mam. Choć znam przypadki, ze nianie pozwalały sobie za dużo – np. pożyczały perfumy albo niestety podpijały alkohol i dolewały wody 🙁
Podpiszę się.
A kwestia kontroli… możliwosci jest wiele.
ale z ciebie szczęściara:)
bardzo dziękuję za podpowiedzi. Dowód na pewno wezmę i spiszę bo muszę upoważnienie do żłobka dać że może niania odbierać małego a do upoważnienia potrzebuję pesel i nr dowodu:)
Millounia, nie strasz bo i tak mam stracha 🙂
Kara, a jak podczas tego okresu “adaptacyjnego” kiedy mąż z nią siedział się rozliczałyście? Normalnie wtedy płaciłaś czy mniej?
u mnie specjalnie przyjechał dziadek na czas szukania (+czas początkowy) niani dla Kamili… a płaciliśmy normalną, ustaloną stawkę 🙂
i tak jak dziewczyny niżej piszą, spisała bym dane z dowodu (miałam przy Jagodzie i Kamili 3 nianie, każda super, 2 jak rodzina, z tą od Kamili wysyłamy sobie kartki na święta a była jak babcia)…
kochana nie straszę,,małż siedzi w dochodzeniówce i miał takie sprawy… Ale to rzadkość:)
była już dzisiaj u mnie niania, którą wybraliśmy. Dogadałyśmy się dokładnie co do ceny oraz jej obowiązków. Zaczyna od 16.08.2010. Mam nadzieję, że dokonaliśmy dobrego wyboru i mały będzie zadowolony:) Sympatyczna jest i bardzo miła:) Będzie dobrze…
Znasz odpowiedź na pytanie: niania – ponownie