Witam po długiej przerwie…
Mój organizm, to jedna wielka zagadka i chyba nigdy nie uda mi się go zrozumieć…
Ostatnio sporo myślę, dlaczego to wszystko jest takie skomplikowane i nasuwa mi się kilka pytań:
1. Czy jest możliwe, aby w 10 dniu cyklu (miało to miejsce 23.09.2010 r.) mieć pęcherzyk owulacyjny wielkości 14,7 mm i do tej pory nie nastąpiła owulacja? (obserwacja temperatury i śluzu wskazuje na to, że nic się nie wydarzyło…)
2. 2 razy poroniłam we wczesnym etapie ciąży i zastanawiam się co było przyczyną i… czy jest możliwe, że komórka jajowa w swojej drodze przez nie do końca drożne jajowody, została uszkodzona i właśnie dlatego nie udaje mi się zajść w ciążę? (Nie miałam robionych badań w kierunku drożności jajowodów, to tylko moja wyobraźnia nasuwa mi takie pytania)
Pozdrawiam, i będę wdzięczna za jakąś odpowiedź/opinię…
4 odpowiedzi na pytanie: Nic z tego nie rozumiem…
Napewno spotkałaś się z opinia “medycyna to nie matematyka” – wszystko jest mozliwe. Najlepiej jeśli znajdziesz dobrego lekarza z wyobraźnią i zdrowym podejsciem do tematu, który zleci Ci badania, zaleci monitoring cyklu itp… To dużo lepsze niż siedzenie i zadręczanie się coraz gorszymi scenariuszami. Wiedza – nawet najgorsza jest zawsze lepsza niż jej brak, który sprowadza na nas czarnowidztwo. Czasmi to drobny problem, który niesie z soba duże konsekwencje, czasami to niestety cos poważniejszego a czasami… siła wyższa. Najważniejsze – dobry lekarz, który sprawdzi wszystkie ewentualności.
Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby w końcu sie udało
Ad.1 – według mnie jak najbardziej możliwe. Ja pewnie mam z 14 mm średnio w 10 dniu i kilka dni do owu.
Ad.2 – nie wydaje mi się. Ale skoro były dwa poronienia to pewnie dobrze porobić hormony, może immunulogie, może inne rzeczy na których się nie znam
ad.1 Możliwe, ale żeby się przekonać zbadaj progesteron.
ad.2 Nie możliwe. Hormony, immunologia, ew.genetyka (Twoja i partnera) = dobra Klinika niepłodności powinna pomóc.
ad. 1. jak najbardziej mozliwe. zbadaj hormony. u mnie tak bylo i byl to glownie problem prolaktyny
2. tu raczej tez winilabym hormony albo… slabe nasienie meza (tez z autopsji niestety)
bez badan nic nie wyjasnisz… trzymam kciuki
Znasz odpowiedź na pytanie: Nic z tego nie rozumiem…