Sonia przez ostatnie 3 dni chodziła do przedszkola, były to jej pierwsze podrygi w tej instytucji. Nie było aż tak żle, rano chetnie wychodziła z domu, chetnie szła do sali. Płacz był za każdym razem gdy ja odbierałam. Pani mówiła, ze popłakuje, ale jak się jej powie, ze po obiadku przyjdzie po nia mama, to juz jest ok. Tak było przez pierwsze 2 dni,że odbierałam ją jak kończył się obiadek i omijała ja drzemka. Trzeciego dnia, spóźniłam się 15 minut i wszystkie dzieci już lezały na lezakach, tylko moje dziecko zapłakane, rozczochrane nie. W sali nie było wychowawczyni tylko 2 inne kobiety, które sa pomoca. jedna z nich wyszła z nami z sali i powiedziała, ze Sonia za żadne skarby nie chciała się położyc. Myślałam, ze nie musi skoro nie chce…i to tez powiezdiałm pani….W samochodzie Sonia powiedziała, ze pani ja szarpała i krzyczała, zeby się uspokoiła. Nie wiem jak wasze dzieci, ale moje jeszcze nigdy sie nie uspokoiło po krzyku; szarpania nie przerabiałam… Nie podoba mi się ta cała sytuacja.W poniedziałek chce porozmawiac z wychowawczynia, ze jeśli Sonka nie chce spac to niech siedzi i sie bawi, rysuje czy cokolwiek. Przeciez nie można jej na siłe kłaśc, tym bardziej, że ja zawsze po 13 będę ja odbierać. Wiem, ze dla pan to wygodnie, ze dzieci od 12 do 14 spia, wiem tez, ze większośc dzieci tego snu potrzebuje ( moje dziecko tez ) ale szarpiąc i krzyczac do niczego dobrego sie nie dojdzie…
Sonia 03.07.03 i styczniowy ktoś
8 odpowiedzi na pytanie: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Czy Sonia lubi spać w przedszkolu, czy też nie – to nie upoważnia pań do szarpania dziecka. Koniecznie porozmawiaj o tym z wychowawczynią. Przecież taki incydent na początku kariery edukacyjnej dziecka może zaważyć na jego dalszych losach…
Dorota+Kasia 14.02.03
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Szczerze mówiąc, gdybyśmy się z mężem dowiedzieli, że jakaś pani szarpała Olę i na nią krzyczała to zapewne sama zostałaby przez nas troszkę “poszarpana”. Nie wyobrażam sobie, zeby mała miała w ogóle jeszcze ochote chodzić do takiego przedszkola – i na pewno bym jej do tego nie zmuszała – porozmawiaj z pańciami i wytłumacz im że takie podejscie do dziecka nie jest wlaściwe – to jest ich praca. A za takie skandaliczne moim zdaniem zachowanie grozą konsekwencje prawne.
Powodzenia!
Ola 13.12.2003r.
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
tyle tylko że jak Sonia nie bedzie kładła sie z innymi dziećmi tylko sama bawiła sie przy stoliku, to inne bedą chciały pójść w jej ślady. Bo jezeli Sonia nie musi leżakować to one też nie. To jedna strona.
Druga o szarpaniu pogadałabym z wychowawczynią
U Zuzi w 1 grupie godzinne leżakowanie było obowiazkowe, obojętne jest czy są dzieci które jeszcze śpią w dzień czy już nie. Na początku te które nie spały już w dzień, np. Zuzia zachowywały sie podobnie. Ale z czasrm przywykły. Wiem od pań że Zuzanka zazwyczaj nie zasypiała tylko sobie leżała i odpoczywała.
Izka i Zuzia 4 latka
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Moja Anastazja odkąd skończyła 2 rok życia nie sypia w dzień. W przedszkolu natomiast muszą dzieci leżakować. Nastka nie spała, ale była przebrana w piżamkę i sobie na leżaczku odpoczywała.
Anastazja 3,8 l. i Michał 4 m.
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
W naszym przedszkolu nawet drugra grupa leżakuje. My w tamtym roku zrezygnowaliśmy z leżakowania, bo też był płacz. Odbieram go po obiadku. Nie śpi w przedszkolu.
Jesteś pewna, że pani krzyczała i szarpała Sonię?
Jesli tak, to na pewno bym porozmawiała, ale dzieci czasami sobie coś wymyślą, powiedzą rodzicom, a nie zawsze to jest prawda.
Artek kiedyś powiedział, że wymiotował w przedszkolu. Opisał całą sytuacjętak realnie, że zastanawiałam się dlaczego pani mi o takim incydencie nie powiedziała. Gdy zapytałam panią, okazało się że nigdy nie było takiej sytuacji
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Z pania jak najbardziej porozmawiaj, ja jestem zszokowana zachowaniem wychowawczyń.
Moja córa śpi w dzień, ale o 14, więc godzina 11,30 w przedszkolu jej nie odpowiadała. Pani dyrektor zapewniała że dzieci nie muszą spać ale kładą się żeby odpocząć.
Z relacji Uli wiem że nie spała, tylko leżała i słuchała, bo pani czytała im w czasie ciszy bajki.
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Jak tylko weszłysmy do auta Sonia z płaczem powiedziała, ze pani ja szarpała “o tak “-pokazała rączkami tak jakby chciała kogos przytrzymać, a potem dodała, ze pani krzyczała, ze ma się uspokoic.Raczej jej wierzę, jak dotad nie zmyslała, chociaz wiem, ze dzieci to robia. Sonia jak zaczyna bardzo płakać to sie zapowietrza i łka “nie moge sie uspokoić, nie moge sie uspokioć”i taka reakcja pani “uspokój się ” mogła mieć miejsce.Jutro z nia porozmawiam…zobaczymy co ona mi powie…pewnie się nie przyzna, ze szarpała dziecko…
Sonia 03.07.03 i styczniowy ktoś
Re: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”
Porozmawiaj. Co to za metody?
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chce leżakowac+inne “atrakcje”