Byłam wczoraj na tym USG i wyszło mi tak :
Trzon macicy 65 x 34 x 45 mm,echostruktura mięśnia jednorodna.Endometrium szerokości 7mm. Prawy jajnik 24 x 11mm z drobnymi obwodowymi pęcherzykami. Lewy jajnik 25 x 19mm z pęcherzykiem wiodącym o średnicy 13 mm. Zatoka Douglasa bez zmian…
Co o tym sądzicie?
A dziś byłam u lekarki (tej co mi tak nadzieję narobiła)… I powiedziała mi,że jest bardzo źle… 🙁 że nie mam wcale owulacji i nie wiadomo co ile ona u mnie występuje… Może co 2 miesiące, może co 3, albo co pól roku lub wcale… 🙁 Powiedziała,że nic mi narazie na to nie da dopóki nie dostarczę jej wyników nasienia ! W tym miesiącu nie mam nawet 1 pęcherzyka !… I że proponuje na pól roku przerwać starania i brać tabletki antykoncepcyjne…Żeby wszystko wróciło do normy…
Ogólnie to żyć mi się nie chce… a tabletek brać nie zamierzam… 🙁
Dziś idę do jeszcze innego gin może on mi coś doradzi, pomoże i mi da jakieś leki żebym owu miała…
🙁 I tak będę walczyła do końca… Do ostatniej kropli krwi !!!! 🙁
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Nie chce mi się żyć …
Niuunia – nie martw się PRL, bo ona jakaś bardzo wysoka nie jest (ja miałam 48 i po 3 miesiącach łykania Castagnusa się wyregulowała). Jak wyregulujesz TSH to PRL sama powinna się obniżyć 🙂
Też jestem ciekawa twoejgo planu 😀
Już wróciłam ze szpitala i wynik tego badania ( test obciążenia z Metodopramidem) będę miała w poniedziałek… na to badanie mówią test z prolaktyny…
A dziś jadę jeszcze na to USG zobaczyć czy mój pęcherzyk urośł…
No to czekamy na newsy!
Byłam na USG w tym samym miejscu co ostatnio… Tyle że już prywatnie !No i zapytałam tą kobitkę od USG… Czy mam owulację? I co znaczą tamte obwodowe pęcherzyki przy jajniku… Powiedziałam,że dr. Gradzik jest na urlopie i co mi powiedziała… A tą kobitkę od USG wmurowało… powiedziała mi, że mam normalną owulację i że moje wyniki USG są bardzo dobre…i że musi się przejść do tej mojej lekarki bo ona chyba odczytywać USG nie potrafi ! Powiedziała że te pęcherzyki są normalne i każda kobieta je ma…i to nie są jakieś zaległ sprzed kilku miesięcy bądź lat pęcherzyki, które nie pękają…
Stwierdziła,że teraz już zawsze pisała każdej kobiecie że brak pęcherzyków, bo inaczej jej się nie przemówi !!!
Więc moje badanie teraz wygląda tak :
Trzon macicy jak w badaniu poprzednim.W lewym jajniku pęcherzyk wiodący 19 mm.W prawym pęcherzyków nie uwidoczniono.Zatoga Douglasa bez zmian.
Nie napisała mi jakie jest endometrium, ale powiedziała,że bardzo dobre że przyjmie pęcherzyk 😀
Zapytałam kiedy mam przyjść jeszcze raz sprawdzić czy pęcherzyk pękł, a ona… Teraz musisz przez najbliższe dni dużoooo współżyć…A 2 tygodnie po terminie miesiączki przyjść na USG ciąży 😀
Strasznie mnie podbudowała ta wizyta… 😀
Dziękuję za to że jesteście i jakoś znosicie taką schizoolkę jak ja !!! i moje powalone przeżycia z ginami 🙁 eh…A Właściwie to z jedną kretynką !!! Bo chyba tak ją mogę nazwać z czystym sumieniem…
Mam jeszcze jedno takie małe pytanko…
Wczoraj się przytulaliśmy i dziś też i mój misiu troszku sobie podrażnił (natarł ) pitutka :eek:…Jak go szybko podleczyć? Bo jutro też musi być przytulanko…
A i jeszcze jedno pytanko…
W Salve lekarka kazała mi brać luteinę od 17dc do 27 dc… Jutro jest 17dc a pęcherzyk może jeszcze nie pęknąć… i co teraz… Brać od jutra czy nie? Czy to czasem nie zaszkodzi?
Ps, nawet mam zdjęcie mojego wielgaśnego pęcherzyka 😀 Jest booski…
Dwa lata starań… ty latasz po lekarzach… a twój mąz nie chce się zbadać???
To kto chce mieć z was dwóch dziecko, tylko ty, czy raczej oboje????
Czegoś to ja tu nie rozumiem.
Mocniej nawilzac co do “pitulka”(boskie okreslenie)
tak odrazu sie nie da wyleczyc!
Aha, nie mysl tyle o seksie!!!Masz myslec o milosci i jak raz sobie odpuscicie to nic sie nie stanie.
Poza tym jak nie wyjdzie Twoj maz ma isc na badania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aha, tak wogole jak wroce chce przeczytac o fasolce i to nie szparagowej!!!!!!
Tak długo Cię nie będzie (:(), że już sezon na szparagową się skończy (:().
Niuunia mówiłam Ci od razu że ta twoja lekarka znowu coś namieszała. Całe szczęście, że tym razem rozwiązanie sprawy jest na twój “+” i zamiast płakać (jak poprzednio po jej diagnozie), cieszysz się. A ja razem z Tobą :D.
Mam nadzieję, że już więcej nie pójdziesz do tej ginki. Niech Cię nic nie podkusi już!!!
I po raz kolejny powtarzam – narzeczony na badanie nasienia marsz!!!
Nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa 😀 Że mam normalną owu… Kamień z serca 😀
Oszywiście, że już moja noga nigdy tam nie postanie… żeby nie wiem co…
Teraz już tylko Salve 😉 i przytulanko…
Proszę powiedzcie mi… co mam zrobć z Luteiną? Od kiedy ją brać…?
od czwartego dnia po stwierdzonej owulacji… aż połowy ciąży (czego życzę z całego serca). A gdyby jeszcze nie ten cykl miał być TYM, to przestaniesz brać po teście negatywnym.
pozdrawiam
Ale ja nie wiem kiedy będe miała owu 🙁 Testy owu wychodzą negatywne… Nie wiem kiedy pęcherzyk pęknie…
Standardowo zaleca się dzień po owu. Dlatego zakładjąc normalne cykle bierze się od 15-16 dc przez 10 dni.
Niuunia jednak w przypadku kiedy nie wiesz kiedy masz owu to lepiej później niż za wcześnie, żeby nie zblokować owu progesteronem. Testy jak najbardziej rób, ale to wzmaga Fisia. 🙂
A tak naprawdę zaczęłabym brać wtedy kiedy zaleca to lekarz…. zaufany lekarz!!
Niom tak… ale 16dc miałam pęcherzyk 19,1 mm (tak mam na zdjęciu) … Więc kiedy on pęknie…? I od którego w moim przypadku mam brać? A może nie brać wcale? Eh…
Pęcherzyki pękają koło 20-22mm, ale moje rosły i do 30 mm… ale z tych dużych dzieci nie było!! 🙁
Może od 20 dc byłoby bezpiecznie… skoro i tak masz cykle dłuższe…
A może powinnam zrobić USG jeszcze jedno zeby zobaczyć czy pękł…? Ja gdzieś czytałam że ok 18mm pękają więc myślałam,że to już…
Dziękuję za odpowiedź… 🙂
A mój fiś jest na smyczy narazie… 😉 Ale często się z niej zrywa… Ale teraz go trzymam mocno podduszonego… 😉
😀 trzymaj go trzymaj!! 😀
USG będzie najlepszym wyjściem. Tylko myślałam, że już nie chcesz wydawać pieniążków.
Niom nie chcę… 🙁 ale chyba nie mam wyjścia… Boję się to zniszczyć…
Poza tym boję się, że nie uda się przez TSH i PRL, nic narazie nie biorę na zbicie…
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chce mi się żyć …