Nie chodzę do szkoły rodzenia.

Postanowiłam, że nie będę chodzic do szkoły rodzenia, mam założony krążek i wszystkich ćwiczeń i tak wykonywać nie mogę, a 300zł które oni chcą to wolę na dzidziusia przeznaczyć. Mam nadziję, że z porodem jakoś sobie poradzę. Jak myślicie – czy mam rację a może się myle??

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

  1. Re: Do Berci30

    Witam,
    jeżeli uważasz, że Twoje “przygotowanie” do porodu Ci wystarczy to w porządku, to jest sprawa indywidualna. Ja poprostu polecam szkołę ze względów psychicznych i nie tylko. Naprawdę uważam, że informacje jakie tam przekazują na temat pielęgnacji noworodków i wszystkiego co jest związane z porodem żadna książka czy internet nie zastąpi. Życzę Tobie jak najlepiej i twojej dzidzi. Osobiście sporo dowiedziałam się w szkole rodzenia i dlatego polecam tę formę edukacji, bo tu nie chodzi tylko o samo oddychanie przy porodzie.
    pozdrawiam
    Bercia + Ola 06.12.2003

    • Trochę tolerancji

      Dziewczyny, wiadomo, że czy ktoś chodzi czy nie to jego indywidualna sprawa. Ale nie rozumiem “ataku” na ciężarówki, które chodzą do szkoły rodzenia. Mam wrażenie jakbym marnowała czas – a to moja sprawa czy chcę czy nie. I nie uważam, że robię to dla “mody” lub z innych głupich powodów. Chodzę do szkoły w Sopocie i nic za to nie płacę, a mój mąż za jedne zajęcia płaci 10 zł (planowo jest 8 spotkań). Najpierw jest wykład a potem ćwiczenia – mi się podoba, mojemu mężowi również. Skąd w Was tyle złości?

      pozd, ania i kubuś 27.02.2004

      • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

        Ja też nie chodzę do szkoły rodzenia. Głównym powodem jest moje lenistwo. Stwierdziłam, ze skoro od wieków dzieci się rodziły bez uczęszczania ich mam do szkoły to i ja sobie poradzę. Tak to sobie wytłumaczyłam. Po drugie mieszkam we Wrocławiu i jak dotąd pracowałam i nie wyobrażałam sobie, że będę po pracy gnać na drugi koniec miasta na zajęcia a potem znowu na koniec miasta do domu a to wszystko środkami komunikacji miejskiej przepełnionymi nie tylko w godzinach szczytu (niestety mój mąż pracuje o różnych dziwnych godzinach i nie mógłby mnie wspomóc, ja samochodu nie posiadam). Po trzecie moja połozna polecała mi szkołę za 350zł co dla mnie jest ogromnym wydatkiem (wolę to wydać na dziecko), no ale wiem, ze można znaleźć szkoły tańsze, nie wiem jak jest natomiast z bezpłatnymi. Ale szanuję wybór innych mam i wiem, ze na pewno taka szkoła wiele daje, natomiast nie jest niezbędna dlatego też mamy ze szkół rodzenia szanujcie również nasz wybór.
        Pozdrawiam

        Ania i ktoś (3.01.2004)

        • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

          W życiu bym nie skrytykowała mamy, która nie chce chodzić do szkoły rodzenia. Może nie czuje takiej potrzeby, nie chce idp. Ja chcę i chodzę, ale mam wrażenie, jakbym była zaszufladkowana – chodzisz tzn. że robisz to dla “mody”, albo nie masz intuicji. A ja poprostu chcę chodzić – podoba mi się i dobrze się czuję na zajęciach.
          Pozdrawiam wszystkie mamy, te chodzące i nie chodzące do szkoły rodzenia

          pozd, ania i kubuś 27.02.2004

          • Re: Trochę tolerancji

            To prawda, ja też czasem odnoszę takie wrażenie. Np. dowiedziałam się, że szkoły powstały, bo teraz rodzi dużo nastolatek i trzeba je jakoś do tego przygotować.

            Gdybym miała płacić 300-450 zł za szkołę to pewnie również bym nie chodziła, ale mieszkam w Trójmieście (Trójmiasto rulez!!) i mam szkołę za darmo, mąż też, umawiamy się na zajęcia kiedy nam pasuje (a nie np. każdy wt, czw na 14:00).
            Obydwoje uważamy, że szkoła nam dużo daje – mąż dowie się więcej o porodzie i o tym jak mi pomóc, sam mówi, że dzięki temu jest spokojniejszy. Ja się dowiem jak pielęgnować dziecko, o tym jak przebiega poród pewnie też jeszcze czegoś nie wiem, są pogadanki z lekarzami różnych specjalności.

            Nie ma co się atakować – każdy niech robi co chce.

            Kinga i maluszek [~08.02.2004]

            • Re: Trochę tolerancji

              Nic dodać nic ująć

              pozd, ania i kubuś 27.02.2004

              • Lepiej idź do szkoły!!!

                Szkołę rodzenia możesz mieć ZA DARMO w ramach programu “mama, zdrowie i ja” – my tak robimy. Moje zdanie: idź i się na nikogo nie oglądaj. Lekarze o wiele przychylniej patrzą na kobiety po szkole…był tu juz kiedyś taki wątek. Poza tym tam nie tylko uczą odychania. Dają wskazówki jak się opiekować dzieckiem i wogóle. Myślę, iż szkoła jest absolutnie potrzebna. Może sądzisz inaczej…zrobisz jak chcesz.

                • do SWA

                  nie, nie sądzę inaczej. Ale w mieście w którym mieszkam jest tylko jedna szkoła rodzenia – płatna. Może w Waszych szkołach uczą pielęgnacji dzieci ale tu….. lepiej nie pytać. Byle szybko, byle dużo kobiet i dużop kasy. Moja koleżanka która chodziła, pielęgnacji dziecka nauczyła się po porodzie od połoznej środowiskowej, która po prostu za małą opłatą przychodziła do domu częściej. moja inna koleżanka miała poród rodzinny – bez szkoły rodzenia. Nie znam większej panikary a jakoś sobie poradziła. Wiem, że każdy ma swoje zdania, moje jest takie, że skoro nasze babki matki ciotki rodziły bez szkoły rodzenia to co JA sobie nie dam rady?? Eeee pewnie, że sobie dam. Już nie taki ból w życiu znosiłam!!
                  Pozdrawiam i nie zamierzam się więcej na ten temat rozpisywać.
                  Pa.

                  • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                    Witam

                    Ja chodziłam do szkoły rodzenia. Osobiście jeżeli będę rodziła po raz drugi zrezygnuję. O pielęgnacji dziecka dowiedziałam się nie tylko ze szkoły, ale również z ulotek i informacji na necie (także mąż posiada małe doświadczenie). A oddychanie – lepiej nie mówić. Z nerwów przy porodzie i tak oddychałam jak chciałam. Także na pewno sobie poradzisz.
                    Pozdrawiam

                    Elżbieta i 6-tygodniowy Patryk

                    • oczywiscie ze masz

                      I bez szkoly urodzisz. Kiedys nie bylo szkol a kobiety i tak rodzily. Na pewno szkola jest pomocna w jakims stopniu ale nie jest koniecznoscia. Ja nie chodzilam a tez urodzilam. hihi
                      Teraz na rynku jest tyle dostepnych materialow dotyczacych porodu, pielegnacji, karmienia, zdrowia niemowlecia ze dasz sobie rade. Poza tym jezeli chodzi juz o sam porod to i tak kazda kobieta rodzi inaczej.

                      Soley i Laura Amelia 12 08 03

                      • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                        Masz racje.tez nie chodzilam do szkoly rodzenia a z porodem nie mialam najmniejszego problemu

                        Monia i Tymonek (08.08.03)

                        • Re: do kazna

                          Przepraszam, że dopiero teraz.
                          Ja chodzę do szkoły organizowanej przez Medycynę Rodzinną. Mieliśmy 6 spotkań po 2 godz. Pierwsza część to teoria (spotkania z ginekologiem, położnymi, pediatrą i psychologiem) a druga praktyka, czyli oddychanie i ćwiczenia.
                          Żeby się dokładniej dowiedzieć to najlepiej tam zadzwonić a tlefony znajdziesz na stronie
                          Z tego co wiem to nie trzeba być do nich zapisanym, ale to nic pewnego.

                          Dorota i Bajbus (17.01.2004)

                          • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                            Witaj!
                            Z porodem napewno sobie poradzisz, tyle kobiet sobie radzilo, gdy jeszcze nie bylo szkol rodzenia.
                            Ja osobiscie, rowniez nie chodzilam do szkoly rodzenia, no i poradzilam sobie z porodem, ktory trwal tylko 7 godzin. Na szczescie trafilam na super polozna, ktora bardzo mi pomogla. Parte trwaly u mnie 15 minut, podczas ktorych krzyczalam, ze nie umiem przec…… A jednak urodzilam sama…..
                            Trzymaj sie dzielnie

                            Aga i Jagódka ur. 28.10.2003

                            • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                              Ja nie chodziłam i urodziłam! Dobra położna i odpowiedzialny lekarz wystarczyli. Każdy powinien robić to, co sam uważa za odpowiednie i słuszne, a nie ulegać presji. Jak chcesz to chodź, a jak nie, to nie……….urodzisz i tak.

                              Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

                              • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                                Ja w zupełności zgadzam sie z eriką 🙂 też będziemy z mężem chodzić od przyszłego tygodnia choć prawdopodobnie nie będę mogła uczestniczyć we wszystkich ćwiczeniach ale i tak uważam że warto.

                                A jeśli chodzi o koszty to nie płacimy nic! Po prostu 7 spotkań jest refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia jeśli kobieta jest obięta programem “Zdrowie, MAma i ja” Trzeba tylko znaleźć szkołę, która ma podpisany kontrakt z Funduszem. Zainteresowanym przesyłam link:
                                Jest to akurat link do oddziału mazowieckiego ale na pewno do innych oddziałów też znajdziecie linki czy namiary

                                Serdecznie pozdrawiam

                                Ania i maleństwo (1-3.03.2004)

                                • Re: do kazna

                                  Dziękuję bardzo za odpowiedź 🙂 Jednak zdecydowałam się już na konkretny szpital i wybrałam szkołę rodzenia z nim “zaprzyjaźnioną”.

                                  Pozdrawiam,

                                  Kasia i chyba Gabrysia (23-03-2004)

                                  • Re: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                                    Masz rację. Duzo zdrowia zyczymy

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chodzę do szkoły rodzenia.

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general