Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

Dziewczyny czytałyście ten post?

[Zobacz stronę]

7 odpowiedzi na pytanie: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

  1. Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

    przeczytałam.. jestem w szoku i zarazem pełna podziwu…
    nie wiem, co ja zrobiłabym w takiej sytuacji, ale wole się nawet nie zastanawiać, bo nikomu nie życzę takich wyborów i przeżyć…

    Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

    • Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

      …. mimo iż bardzo sie staram nie mogę powstrzymać napływających łez. Szybko je wycieram- jestem w pracy, nie chcę żeby ktoś zauważył.

      Każdego dnia dziękuję Bogu że mam moją Wikunię.
      Czasami narzekam, że pieniedzy za mało, praca nie pewna, mąż znowu zachował się nie tak, coś tam znowu poszło nie po mojej myśli, coś sie nie udało, popsuło, niewypaliło…. lecz potem przychodzi moment refleksji- biorę moją córeczkę w ramiona, czuję jej ciepło, widzę zaufanie w jej oczach i myślę- przecież to jest właśnie największe szczęście, to czego pragnę najbardziej. I tamte sprawy wydają się błahe i nieważne. Jesteśmy tylko ja i moja córka….

      Mimo to wiem co to znaczy stracić dziecko- poroniłam w 12 tyg. ciąży. Wiki miała 5 miesiecy kiedy zaszłam ponownie w ciażę. Niestety nie udało mi się jej utrzymać. Początkowo miałam wyrzuty sumienia- nie byłam przygotowana na tak szybkie zajście w ciąże i bałam się jak sobie poradzę. Winiłam się za śmieść mojego dziecka, myslałam, że moje negatywne nastawienie wpłynęło na to poronienie. Teraz wiem jednak że tak musiało widocznie być. Po rozmowie z księdzem zrozumiałam, że niezbadane są wyroki Boskie. Pamietam każdego dnia że mój aniołek jest gdzieś w Pana Boga i że pewnego dnia się spotkamy…..

      Iwona i Wiktoria (11.08.03)

      • Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

        Ja już go czytałam jakiś czas temu – i to nie jeden raz – dziś czytałam go chyba z 10 raz i znów płakałam – po prostu nie mogę się powstrzymać – i tak jest za każdym razem jak wracam do tego postu, a jestem jakaś głupia, bo jakoś mnie do tego ciągnie (masochistką jestem chyba).
        Nie potrafię słowami opisać tego, co czuję. Przypominam sobie mój poród. Przypominam sobie ten moment jak położono mi Julkę na piersi i zobaczyłam ją pierwszy raz. Jak poczułam delikatność jej ciałka, poczułam jej zapach, jak spojrzałyśmy na siebie… Nie umiałabym chyba pogodzić się z myślą, że mam ją tylko na chwilkę, że to nasze pierwsze i ostatnie minuty razem – nie umiałabym…
        Dlatego jestem pełna podziwu dla mamy Polusi. Jak silna musi być kobieta w obliczu takiego nieszczęścia.
        Ale wierzę, tak jak Ona – jeszcze Polusia narodzi się dla niej – może już całkiem niedługo. Ja bardzo trzymam za nią kciuki.

        Duża (rozryczana) buźka

        Gacka i Julka 01.03.2004

        • Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

          No i będę ryczeć cały wieczór. Biedna mała Pola i jej dzielna Mama.

          Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

          • Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

            To jest najpiekniejsza, a zarazem najsmutniejsz historia jaka w zyciu czytalam i slyszalam. Wracam do niej raz na jakis czas. Tez nie wiem czemu……

            Asia i Oliwierek 14.01.2004 r

            • Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

              Bardzo smutna i wzruszajaca historia.
              Nie moge opanowac lez, co ta kobieta musiala przejsc.

              • Re: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

                Wybacz,ale mam bardzo mieszane uczucia, co do wyciągania tego posta…domyślam się,że nie szukałaś sensacji,ale kierował Tobą podziw dla siły tej dziewczyny, ale…jakoś dziwnie mi….

                Monika i Basia (22.09)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Nie dla tych którzy bardzo wrażliwi

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general