to jest niewiarygodne, znowu jestem na duphastonie!!!
oczywiscie nie dostalam okresu, moj organizm chyba sie totalnie poddal i nie pracuje sam.
jak ja mam sie zaczac starac, skoro jak nie duphaston to wymrazanie, a jak nie wymrazanie to duphaston???!!! zadzwonilam do swojego gina (dzieki za podpowiedz, zeby z tym nie czekac:)) i powiedzial, zebym sobie zrobila kolejna 10dniowa kuracje. wiec nadal nie wiem kiedy owu, kiedy okres, jak dlugi mam cykl…kurcze, trace juz cierpliwosc.
co o tym sadzicie? moze jakies rady?
caluski
Sylvie
11 odpowiedzi na pytanie: nie, ja tego nie zniosę!!!
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Nie wiem jak cię pocieszyć, ale niestety mnie lada moment też mnie czekaja takie jazdy. Już w tej chwili czuję się jak mutant… Trzymaj się w końcu wyjdziesz na “prostą”
Anna
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
dzieki, mam nadzieje, ze wszystko sie wreszcie unormuje, Tobie tez tego zycze. Swoja droga pomysl mutanta zaczyna mi sie podobac:) hi hi hi
Sylvie
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Sylwia,
jak bedziesz przyjmowac ten Duphaston? Od którego dnia cyklu (jeśli da sie to ustalic) I po ile tabletek na dzień? Pytam bo sama jade na Duphastonie. Ciekawa jestem jak sie po nim czujesz, bo ja po 2 tabletkach dziennie mam straszne migreny, ale trzeba przyznac, ze cykl mi wyrególował bardzo ładnie. Moja ginka kaze mi go brać już 4 cykl… Troche sie boje, że jak odstawie to wszystko sie znów pochrzani…
Edek
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Bidulko !! Jak ty to wytrzymujesz?
No ale dobrze ze zadzwonilas do tego lekarza i ze przynajmniej wiesz ze trzeba cos robic a nie czekac 🙁
Gosia z Leszna
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Dopiero teraz przeczytałam, że staracie się o Bobo od marca, tak mało czasu minęło, że chyba zupełnie zdrowe pary nie zdążyłyby się, że tak brzydko powiem ‘Wstrzelić”. Czy mogłabyś napisać mi cos konkretniej na temat Twojego leczenia, interesuje mnie to, bo tak jak juz raz pisałam prawdopodobnie mnie to czeka, a najlepsze opinie są od osób praktykujących. Bardzo prosze o szczegóły. Lubię słucha (gadać zresztą też hihi)
Pazdrawiam 🙂
Anna
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Ja brałam Duphaston na podtrzymanie ciąży, więc to chyba ci nie zaszkodzi.
pozdrowopka
Gosia
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Wiesz, u mnie to jest tak na zasadzie “wywolywacza”. Jak nie dostaje okresu, to gin mowi cos w stylu niech sobie pani walnie 10 dni kuracji. na pewno nie zaszkodzi. To moja druga kuracja, nie ma znaczenia dzien cyklu, po prostu biore, a jak odstawiam to dostaje okres…. Beznadzieja. Ja tez sie zastanawiam czy to sie unormuje, czy jestem skazana na hormony… Ale po cichu licze na to, ze w nastepnym cyklu uda sie zaskoczyc i nie bede sobie juz miesiaczka glowy zawracac:)
podobno po duphastonie latwiej. ja biore 1 dziennie.
caluski
Sylvie
Sylvie
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Gosia, powiem Ci, ze moja cierpliwosc sie konczy. To naprawde meczace, bo nie mam jak sie starac, bo nic nie wiem o swoim cyklu, ciagle cos sie sypie, przestawia, ogolnie ciagle cos sie dzieje. wiesz, wolalabym juz miec to wszystko ustawione i starac sie solidnie, nawet jakby nie wychodzilo, to bym przynajmniej miala poc co robisz testy ciazowe i moglabym sie ludzic…
dzieki za wsparcie:)
Sylvie
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
Aniu, wlasciwie to o “leczeniu” niewiele moge powiedziec, bo niewiele sie leczylam (i oby tak moglo pozostac). ale opowiem Ci cala historie z radosica.
Przez 5 lat bralam femoden, dopiero po zmianie gina, po mniej wiecej 4 latach nowy lekarz kazal mi zrobic przynajmniej 2 miesieczna przerwe. (teraz sobie pluje w brode, ze wczesniej nie posluchalam kolezanek, ktore robily przerwy w stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych, ale poprzedni gin powiedzial, ze nie ma koniecznosci).
Odstawila wiec te tabletki po 5 latach (z jedna przerwa, w czasie ktorej notabene okres dostalam jak w zegarku), no i sie zaczely jazdy. Pierwszy cykl po odstawieniu trwal 55 dni, a okres wywolal mi wlasnie duphaston, po 10dniowej kuracji.
Potem chcialam sie starac, ale cytologia wykazala stan zapalny i gin zrobil mi krioagulacje, czyli “oczyszczajace” wymrazanie szyjki macicy. To bylo akurat w trakcie (prawdopodobnie) owulacji, wiec z tego cyklu nici, bo po zabiegu nie mozna wspolzyc przez 10 dni.
No wiec czekalam na okres, zeby zaczac nowy cykl staran, ale sie nie doczekalam. W desperacji zadzwonilam do gina i powiedzial, zebym sobie lyknela duphaston przez 10 dni i wywolala tym miesiaczke. No wiec w tej chwili zostalo mi 5 dni duphastonu i zobaczymy jakie beda rezultaty.
Zaopatrzylam sie w Salfazin i cynk i zamierzam w tym cyklu zajsc chocby nie wiem co:)
pozdrowionka
Sylvie
Re: nie, ja tego nie zniosę!!!
ja wiem, ze nie zaszkodzi, ale meczy mnie juz to czekanie, no i martwie sie, ze moj organizm sie “poddal”….
ale moze bedzie lepiej – mam nadzieje:)
Sylvie
ps
aha, czuje sie bardzo dobrze, chociaz powiem Ci, ze wczoraj cholernie bolaly mnie jajniki. nie wiem czemu…
Sylvie
Znasz odpowiedź na pytanie: nie, ja tego nie zniosę!!!