nie mam już sił…

Nie mam już sił… Boli blizna po cc – tak narywa i kłuje… Nadal krwawię… Temperatura od porodu utrzymuje się na 37-37,5… Jestem strasznie słaba… 🙁

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: nie mam już sił…

  1. Re: nie mam już sił…

    DASZ RADE !!!! MUSISZ !!!! ….
    jest ciezko i wiem ze nie masz sily ale wierze, ze Ci sie uda ja odzyskac i cieszyc sie z macierzynstwa.

    trzymam kciuki

    Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

    • Re: nie mam już sił…

      a pewnie ze tak !!!!!!!!!!….

      pozdrawiam

      Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

      • Re: nie mam już sił…

        dasz sobie rade!! TRZYMAJ SIE !! BEDZIE DOBRZE1!!!
        a nie masz nikogo Ci bliskiego kto moglby CI pomoc??jakas kolezanka przyjaciolka…??
        sprobuj moze cos sie da zalatwic??
        ja bym Ci chetnie pomogla,ale sadze ze zbieg okolicznosci nie bedzie tak laskawy ze zamieszkiwalybysmy te sama miejscowosc, badz okolice…
        Magda i

        • Re: odpowiedź

          W odpowiedzi na:
          “Gdyby twoja mama mogla przyjsć i mi pomóc przy Remiku… ale wiem, ze nie mogę o to prosić, bo ma swoje życie i swoją rodzinę, a ja muszę sobie radzić sama”
          Dziewczyno!!! masz mame, tesciowa, meza – kogo Ci jeszcze, na Boga trzeba, zeby sobie poradzic z dzieckiem?
          nikt nie zadaje CI ran prosto w serce, ale nie mozesz oczekiwac, ze wszyscy beda mowic CI, ze jestes bardzo biedna i masz takie trudne zycie. Jezeli sobie nie radzisz psychicznie tak bardzo, to forum Ci nie pomoze TYLKO PSYCHOLOG. To nie takie straszne isc do psychologa. W kazdym miescie sa poradnie zdrowia psychicznego, gdzie przyjmuja fachowcy od radzenia sobie z wlasnym zyciem

          elik i antek 17 mies

          • Re: nie mam już sił…

            Nie, to bie było do osby, piuzsacej ten watek. Bo osoba będąca w depresji potrzbuje wsparcia i pomocy. I wszyscy specjaliości mówia do znudzenia, ze powiedzenie komus wtedy ” weź się w garśc”. to gwóźdź do trumny!
            Choć podobno szpilki miała depresję, więc tym bardziej to, co mówi jest nieludzkie i głupie.
            No, chyba, że zmyśla. Może nie tylko w tu.

            • Re: nie mam już sił…

              Wiesz, mi się wydaje, że nie zawsze użalanie się nad ta pokrzywdzoną osobą jest najlepszym rozwiązaniem. czasem potrzebny jest tzw. “kopniak”, który postawi ją na nogi.
              Nie chodzi o umniejszanie wazności problemu, a o dodanie sił, mobilizacje do walki.
              Myślę, że słowa Szpilki absolutnie nie sa nieludzkie….

              W odpowiedzi na:


              Bo osoba będąca w depresji potrzbuje wsparcia i pomocy. I wszyscy specjaliości mówia do znudzenia, ze powiedzenie komus wtedy ” weź się w garśc”. to gwóźdź do trumny!


              Nie zawsze tak jest. Myślę, że gdybym to ja miała takie problemy jak amiscitia23, to gdyby wszyscy usiedli ze mną i użalali się, jaka rzeczywistość jest brutalna, to jeszcze bardziej bym się pogrążyła.
              Potrzebna jest chociaż jedna osoba, która powie wprost, że nie można się poddawać tak łatwo. Szpilki tak zrobiła.

              I chwała Jej za to.

              Juleczka (Puchatek) 12.12.04

              • Re: nie mam już sił…

                W odpowiedzi na:


                Choć podobno szpilki miała depresję


                i tu własnie wykazałaś sie nieznajomością tematu

                depresja jak łuszczyca i alkoholizm ZALECZA sie a nie leczy

                madzia i Wicia (16 miesiecy)

                • Re: 10 dzieci

                  Moja teściowa wychowawała swoich 4-kę i… wydawało się, że ma doświadczenie. Wszystkie jej uwagi przyjmowałam mimo uszu (ja z tych “grzecznych”, które wybuchają tylko czasami), ale kiedy mojej 4 miesięcznej Wiktorii usiłowała dać śmietanę z mizerii do spróbowania podniosłam alarm! A ona na to, że dziecko musi wszystkiego popróbować (Wiktoria w tym czasie znała tylko pierś!).
                  2 miesiące po tym wydarzeniu zmuszona byłam zostawić Wiktorię pod jej opieką… wracałam po macierzyńskim do pracy. Pewnie, że wszystkiego nie widziałam, ale myślę że już tak głupio nie eksperymentowała… A Wiktusia chowała się świetnie!
                  Jedne co muszę przyznać, przy niej żadne dziecko nie ma prawa grymasić! Codziennie micha zupy była przez Wiktę wtrąbiona do dna!
                  I choć z wielkim bólem oddawałam moje dziecko pod opiekę tej kobiety, teraz nie żałuję.
                  Ale, teściowe bywają różne…

                  Ania z Wiktusią i Maciusiem

                  • Re: nie mam już sił…

                    Ale wsparcie i pomoc to nie prowadzenie za raczke i podawanie wszystkiego na tacy. To spowodowanie wlasnie, zeby ktos “wzial sie w garsc”. Jak sobie tu usiadziemy wszyscy i zaczniemy sie nad soba uzalac nawzajem, to do czego to doprowadzi? Bo wszyscy mamy cos na co mozemy narzekac.

                    elik i antek 17,5 mies

                    • Re: Jesteś silna!!!

                      Mądrze kobieto napisałaś… 🙂

                      Jeszcze z lokami:

                      • Re: nie mam już sił…

                        Dziewczyno a niby za co ja mam Cie przepraszac…..czytam czasem Twoje posty i zwykle natrafiam na przepelnione “dobrymi radami” w Twoim rozumieniu…wiec czasem na takowe odpowiadam…. Nadal uwazam, ze nie stawiasz sie w sytuacji osoby zglaszajacej sie na forum z jakims problemem….probujesz tylko chlodno taka osobe ocenic. Bardzo sie ciesze, ze jak mowisz, nie wszystkie posty takie sa… A ja publicznie pisze tylko to co mysle….tak jak i Ty….wiec ta dyskusja nie ma juz sensu. Nie zycze Ci zle i dobrze o tym wiesz…..gdyby kazdy doslownie interpretowal Twoje posty…polowa mialaby juz depresje.
                        Zycze rowniez spokojnego i cudownego zycia.

                        Aga i POLA 14 m-cy

                        • Re: nie mam już sił…

                          W odpowiedzi na:


                          zwykle natrafiam na przepelnione “dobrymi radami” w Twoim rozumieniu.


                          a w czyim niby mają być? miałam wrażenie że kazda z nas pisze w swoim imieniu…

                          W odpowiedzi na:


                          Nadal uwazam, ze nie stawiasz sie w sytuacji osoby zglaszajacej sie na forum z jakims problemem


                          słusznie uważasz – bo stawiam sie w sytuacji wszystkich stron “zgłaszanego problemu”, a nie tylko zgłaszającej na forum i co za tym idzie staram sie pokazać że ktoś może mysleć inaczej albo czegoś nie wiedzieć/nie pamiętać.

                          madzia i Wicia (16 miesiecy)

                          • Re: nie mam już sił…

                            Przechodzisz przez to co ma za soba 99% kobiet, bo ten jeden % ma szczęście mieć “idealnego” męza. Olej faceta i zajmij sie soba i dzieckiem. Nie gotuj, sprzątaj tyle ile potrzeba, spij kiedy dziecko spi… nie pociesze Cie z doścwiadczenia i obserwacji bedzie jeszcze gorzej :), a Ty sie musisz wziąć w garść, oddanie dziecka do teściowaj niczego nie zmieni…

                            • Re: nie mam już sił…

                              Popieram, użalanie sie nad soba nie wnosi niczego dobrego, czasami potrzebny jest kop w dupe zeby ktos sie opamietał. Czasami jednak samo wyrzucenie z siebie żalu pomaga i jest terapią.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: nie mam już sił…

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general