Ja juz nie mam sily,nie daje rady!!!Mam dosc. Nie wiem co robic. Powod jest prosty:W nocy HUbi budzi sie co pol godz.i nie chce zasnac.Jest spiacy,ale nie chce zasnac nawet przy piersi,jak go nosze spi slodko na rekach,ale jak tylko go odloze to do lozeczka od razu zaczyna plakac przez sen. Probowalam odkladac go do lozka ale i tak to nie pomaga. Probowalam go mocno przytulic w lozku do siebie i lulac,probowalam tez polozyc sie obok niego. Nic nie pomaga.Ja juz nie mam sily. Sama nie wiem czy to przez te zabki czy przez co???????Niekiedy mam ochote zostawic go w lozeczku jak jest taki polspiacy w lozeczku z nadzieja ze zasnie ale jakos nie potrafie.Jednak podejrzewam ze dlugo tak nie wytrzymam jak jest teraz i pozwole sie mu wyplakac. Chodze jak cien czlowieka. Nie wiem co sie z nim dzieje,czuje ze jestem zla mata bo nie mam sily nosic go przez godz. Na rekach.Dziesiejszej nocy nosilam go od 23-24,a potem od 2-4.Wstalam o 8 i nie mam sily na nic. Boze co ja mam robic????Ja juz nie mam sily.Dlaczego tak sie dzieje,dlaczego on nie chce spac. Budzi sie z placzem lub placze przez sen.Ja nie mam juz sil!!!!!!!!Nikt mi nic nie pomoze,tak wiec zostaje z tym sama. Maz ma obciety paluch,a do tego jeszcze mi mowi ze marudze, bo nosze go dopiero od 20 min, a jest dopiero 23.15. Boze ale ja wiem ze w nocy tez bede musiala go nosic i to dluugo. Boze jak bym chciala aby moj maz chodz posiedzial ze mna wtedy jak ja sie tak mecze.Ale ja zostaje sama,a on idzie spac na dol i ma wszystko w d….
ja mam juz dosc!!!!!!!Co mam robic????
Nelly i Hubert
12 odpowiedzi na pytanie: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
Niewiele Ci pomogę, powiem tylko, że miałam z moim synkiem tak samo… Całonocne noszenie na rękach i znikąd pomocy… Byłam tak zmęczona, że gdy siadałam na chwilę na krześle to momentalnie zasypiałam… Powinnaś spać w dzień gdy dziecko też śpi, chociaż wiem, że to trudne, ale innego wyjścia nie ma. Mój syn do dziś budzi się kilka razy w nocy – ma 9 lat… Byłam u rozmaitych lekarzy, bo wydawało mi sie, że to nie możliwe, żeby zdrowe dziecko tak się zachowywało (jak opisałaś), a jednak mój syn był i jest okazem zdrowia.Zazdrościłam innym matkom, że maja spokojne dzieci i mogą cieszyć się macierzynstwem, a ja miałm test na przetrwanie. Ten element z życia dziecka,tak mnie zniechęcił do macierzyństwa, że na drugie dziecko zdecydowałam sie dopiero po 8 latach.
Życzę Ci dużo sił i wytrwałości
Anita
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
Probowalas dac mu viburcol N to homeopatyczny czopek dzialajacy lekko uspokajajaco, p/bolowo i p/zapalnie, pomocny przy takich stanach jak opisujesz, moze sprobuj dac mu na noc
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
No tak, lek uspokajający i nareszcie spokój.
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
A ja jednak radze przetrweać te chwile, bo na pewno miną. Wiele matek (łącznie ze mną) moze opowiedzieć takie historie, momenty związane z maluszkiem. Utwierdź się w przekonaniu, że tylko TY jesteś mu najbardziej potrzebna i od CIEBIE zależy jego samopoczucie. Myśl sobie co chcesz, ponarzekaj na trudne macierzyństwo, pomarz, że możesz zostawić to wszystko i wreszcie organizować czas po swojemu. Ale NIE WOLNO okazywać tego dziecku. Ono potrzebuje Twojej bliskości, dotyku, przytulenia, cichego szeptania do uszka, mruczenia, bez względu na porę dnia.
Najprościej zdenerwować się, krzyknąć, zostawić i mieć problem z głowy. Myślę, że potrafisz się wyciszyć i okazać synkowi pozytywne uczucia. Zyskasz spokój jego, swój i brak wyrzutów sumienia.
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
Trochę to nie fer od stony Twojego męża, że się tak zachowuje. Mógłby chociaż Ciebie wesprzeć na duchu. Wyobrażam sobie Twoją desperację. Pewnie to przez ząbki, może daj mu jakieś leki przeciwbólowe (np.pracetamol w czopkach). Bardzo Ci współczuję i mam nadzieję, że Hubi w końcu pośpi porządnie w nocy.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
Pati to tylko homeopatyczny czopek pomagający w stanach bólowych, rozdrażnieniu – związanym z ząbkowaniem czy kolką. Pomaga przede wszytskim dziecku.
Napewno nie można go nazwać środkiem uspokajającym.
Iwona i Majka (07.05.02)
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
ja nie mam jeszcze problemów ząbków a rozmawiałaś z mężem o tym żeby Ci pomógł bo facet to takie stworzenie że czasami trzeba poprostu powiedzieć bo sam się nie domyśli aczkolwiek nie znam waszej sytuacji ale życzę szybkiego ząbkowania dla hubiego a tobie wytrwałości bo mówią że kobieta jak koń wszystko zniesie powodzenia.
Ania i Alka.
[Zobacz stronę]
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
dawalam mu juz viburcol,calpol w czopku i nic nie pomaga!!!!!Do tego spadlam ze schodow i zwichnelam noge!!!!ja juz naprawde nie mam sily.jak tak dalej pojdzie to dostane w leb!
Nelly i Hubert
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
Ja bym poszła do lekarza. Zreszta byłam bliska takiej decyzji, ale Mikołaj też tak miał. Własnie w stanie skrajnego wyczerpania zostawiłam Mikołaja, żeby sie wypłakał. Ale teraz mam wyrzuty sumienia, więc nie polecam tej metody:(
Poza tym narycz na chłopa, albo zanies mu do łóżka dziecko, a sama zamknij się w innym pokoju. Co to jest, ze Ty się słaniasz na nogach, a on sobie śpi? Ja teraz mojemu chłopu nie popuszczam, choć na poczatku – w najgorszym okresie – tylko ja się zajmowałam Mikim. Teraz chłop karmi, chodzi na spacer, przewija i usypia bez gadania. Ale ten stan trwa od tygodnia:))
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
U nas czasami zdarza sie w dzień ze mały placze przez sen i tylko na rekach przestaje, wtedy klade go sobie na brzuch i tak spimy oboje. Potem tylko rece mnie bola bo musze go asekurowac zeby moj szkrabek nie spadl. Aha ja klade sie pod katem 40 stopni. Nie wiem czy u ciebie to poskutkuje, ale u nas pomaga. W ten moze nieco niewygodny sposob ale mozesz troszke pospac.
Powodzenia
Aga i Kubuś 5.04.2003.
Re:Ja też…
Ja bym pewnie poleciała do lekarza. Może rzeczywiście coś się dzieje.
Nie wiem czy cię pocieszę… mój synek co prawda śpi w nocy ale wcale nie chce spać w dzień. Całe dnie ryczy i wyje. Nie wiem jak mam go zabawiać i co robić by przestał. Co prawda teraz ząbkuje, ale przecież wyje od 4 miesięcy. Czasem jak słyszę jego płacz to dostaję mdłości. Nie mam kiedy sprzątać, umyć się, ugotować. Czesem muszę przecież skorzystać z WC, zatykam uszy by nie słyszeć jego wycia.
Mam ochotę wyjść z domu i nie wrócić albo zniknąć…
Re: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!
mój Borys też ostatnio marudny i nieznośny. zaśnie na rękach a kiedy polożę go do łóżeczka zaraz zaczyna się płacz aewntualnie marudzenie. nie wiem skąd biorę siły na to żeby normalnie funkcjonować w ciagu dnia. w nocy sypiam najwyżej 4 godziny i to poszatkowane. karmienie, przewijanie, usypianie, wstawanie…. jego płacz albo pogawędki o 5 rano. ;(( mój mąż oczywiście albo wkurzony albo bez słowa odwraca się do ściany i śpi (???). a ja chodzę, martwię się, wkurzam i rano znowu zastanawiam się jaka będzie kolejna noc. zresztą ta pogoda drażni Borysa nawet w dzień. też jest marudny :((
Paula i Borysek ur.07.07.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie mam juz sil!!!!!Pomozcie!!!!!!!!!