Pisałam o tym na jedno- i dwulatkach, a o Was (martwiących się ciągle o mnie) jakoś zapomniałam. Bardzo przepraszam. Oto wieści o mojej głowie i o tym, co w niej siedzi.
Dziewczyny! Jestem taka szczęśliwa! Byłam u dwóch specjalistów. Powiedzieli, ze jedni mają pieprzyki, a ja od czasu mojego zycia płodowego mam torbiele w mózgu! Powiedział, ze wprawdzie nie powinno ich być, ale skoro kość czaszki jest taka cienka, to znaczy że są w mojej glowie od zawsze. I mam z tym żyć, bo są usytuowane w bardzo dobrym/niegroźnym miejscu. Oczywiście trzeba to bedzie kontrolować mniej wiecej co rok, żeby sprawdzić, czy nie rośnie. I kontrolować pracę mózgu robiąc jakieś obce dla mnie jeszcze badanie EEG. Przy okazji wyszły jakies zmiany w zatokach zębowych i krzywa przegroda nosowa. Ale przecież to jest nic w porównaniu z tym, czego się tak strasznie obawiałam. Wszystkim Wam bardzo dziękuję za wsparcie dobrym słowem i modlitwę. Myślę, że mój dobry wynik to cud i najlepszy prezent od życia. No, oczywiście poza moją córeczką.
DziuniaP+Kasia 14.02.03
3 odpowiedzi na pytanie: Nie martwcie się już o mnie!
Re: Nie martwcie się już o mnie!
ja przeczytałam na jedno i dwulatkach 🙂
i cieszę się, że to wszytsko skonczyło się tak niegroźnie !
Kaśka 252m + Synuś 7m
Re: Nie martwcie się już o mnie!
Baaaardzo sie cieszymy, ze tak sie skonczylo! Zyczymy duuuuzo zdrowka i radosci!!!!!!!!!
ps. przy eeg beda zakladac Ci na glowe “czepek” z kabelkow i za pomoca elektrod sprawdzac prace mozgu. nie boli i nie jest nieprzyjemne
Pozdroweczki!
Marta&Amelia
Re: Nie martwcie się już o mnie!
To i ja jeszcze raz się ucieszę – tym razem na “Kiedy dziecko już jest”
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie martwcie się już o mnie!