Nie moge przytyc

ciagle, na kazdym kroku problemy z nadwaga,diety odchudzajace, dbalosc o szczupla sylwetke…
czy jest ktos kto ma problem (zaznaczam PROBLEM) odwrotny? nie moze przytyc?
ddlaczego o tym sie nie mowi?
podejrrzewam, ze czesc z Was czytajac ten postt stwierdzi-taaa, fajnie by bylo nie tyc. guzik prawda!
ja mam. odwrotnie-musze bardzo uwwazac, zeby nie stracic kilogramow. jem duzoo, wszystko, w ‘zlych’ porach. jessli tylko zapomne sie na chwile moja waga spada ponizej 45kg. koszmar! pomoijajac aluzje, ze na pewno ciagle sie glodze, jak ja wygladam. mam to gdzies. problem jest wtedy kiedy ide na zakupy i rozm 34 na mnie wisi 🙁 ubierac sie moge tylko tam gdzie gimnazjallistki.
czy jest tu ktos kto ma podobnie? czy macie na to jakies sposoby?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nie moge przytyc

  1. Zamieszczone przez Fasolada
    hmm, moze, nie znam sie… pewnie poki nie bede miec jakichkolwiek tego typu objawow to mnie to nie przekona. wg mnie zdrowe jedzenie to naturalne skladniki. czyli np zero sztucznych przypraw.
    fatalnie w swoim poscie mialam na mysli fatalnie wzgledem obecnych ‘trendow’ zywieniowych.
    idealna wg mnie kuchnia to grecka-tlusta,ciezka,aromatyczna,sloneczna

    nie znam obecnych trendów 😉
    A nasza kuchnia chcąc nie chcąc będzie inna od greckiej, inna szerokość geograficzna, czego innego potrzebujemy
    w ramach ciekawostek – przewlekła gastropatia nie musi dawać żadnych objawów

    • Zamieszczone przez lilavati
      nie znam obecnych trendów 😉
      A nasza kuchnia chcąc nie chcąc będzie inna od greckiej, inna szerokość geograficzna, czego innego potrzebujemy
      w ramach ciekawostek – przewlekła gastropatia nie musi dawać żadnych objawów

      no to jak nie daje zadnych objawow to co to za ‘patia’? 😉

      • Zamieszczone przez Fasolada
        hmm, moze, nie znam sie… pewnie poki nie bede miec jakichkolwiek tego typu objawow to mnie to nie przekona. wg mnie zdrowe jedzenie to naturalne skladniki. czyli np zero sztucznych przypraw.
        fatalnie w swoim poscie mialam na mysli fatalnie wzgledem obecnych ‘trendow’ zywieniowych.
        idealna wg mnie kuchnia to grecka-tlusta,ciezka,aromatyczna,sloneczna

        Fasolada, nikt by mnie nie zmusił do zjedzenia w nocy ociekającego tłuszczem schabowego jeszcze w ciąży
        Zamiast przytyć nabawisz się niestrawności – wyobrażasz sobie co ten Twój żołądek musi wykonać zamiast w nocy odpocząć?
        Co do pogrubionego – całkiem bez sensu podejście wtedy to już za późno trochę, bo jak są objawy to leczenie już podjąć trzeba.

        • no takie mam nawyki… nikt mnie do tego nie zmusza 😉 wg najwazniejsze to sluchac siebie

          ps. i podziekuje za komentarze-szczegolnie w ciazy. odbieram je jako ‘oskarzenia’, ze zle dzialam na dziecko. mam inne zdanie, z ktorym sie zgadzam

          • Zamieszczone przez Fasolada
            no takie mam nawyki… nikt mnie do tego nie zmusza 😉 wg najwazniejsze to sluchac siebie

            ps. i podziekuje za komentarze-szczegolnie w ciazy. odbieram je jako ‘oskarzenia’, ze zle dzialam na dziecko. mam inne zdanie, z ktorym sie zgadzam

            Kochana, to Twoje zdrowie, Twoja ciąża, rób jak uważasz 🙂
            Zaznacz może następnym razem, że prosisz o pozytywne komentarze, broń Boże krytykujące 😉
            Nie rozumiem, co Cię tak uraziło, to, że ktoś szczególnie w ciąży nie odżywiałby się tak jak Ty? Też jestem chuda – pierwszą ciążę zaczynałam od 46 kilo – i na dodatek wiem, co to problemy gastryczne, chciałam pomóc, ale ok 😉

            • Zamieszczone przez beamama
              Kochana, to Twoje zdrowie, Twoja ciąża, rób jak uważasz 🙂
              Zaznacz może następnym razem, że prosisz o pozytywne komentarze, broń Boże krytykujące 😉
              Nie rozumiem, co Cię tak uraziło, to, że ktoś szczególnie w ciąży nie odżywiałby się tak jak Ty? Też jestem chuda – pierwszą ciążę zaczynałam od 46 kilo – i na dodatek wiem, co to problemy gastryczne, chciałam pomóc, ale ok 😉

              E no, nie az tak 😉 cierpie moze na nadwarzliwosc na uwagi dotyczace ciazy-mieszkam z babcia i mam tego po dziurki!
              ja problemow gastrycznych nie mam-sa 2opcje-albo moja teoria jest sluszna, albo za pare lat? zaloze watek nt. mojego zuzytego zoladka 🙂

              • Zamieszczone przez Fasolada
                E no, nie az tak 😉 cierpie moze na nadwarzliwosc na uwagi dotyczace ciazy-mieszkam z babcia i mam tego po dziurki!
                ja problemow gastrycznych nie mam-sa 2opcje-albo moja teoria jest sluszna, albo za pare lat? zaloze watek nt. mojego zuzytego zoladka 🙂

                Babcię zignoruj 🙂
                I w ogóle, skoro jesteś w ciąży to na razie tyciem się nie przejmuj, samo przyjdzie 😉

                • Zamieszczone przez marnat

                  Co prawda ja się z tym problem nie borykam, ale za to mój M.
                  Jest niski i chudy.
                  Kiedy się poznaliśmy ważył niespełna 55kg (przy 172cm wzrostu).
                  Teraz dobił do pełnej sześćdziesiątki.
                  A je naprawdę dużo, późne kolacje. Lubi piwko czy drinka wieczorem wypić i zagryźć czymś słodkim albo słonym. I zamiast nabrać masy zaczął robić mu się brzuszek. Może gdyby zaczął ćwiczyć
                  Udało mu się teraz trochę przytyć, ale jak bywały uciążliwe upały, kiedy to się mniej jadło, to potrafił schudnąć ponad 2kg w przeciągu tygodnia
                  I też chyba pozostaje polubić tą swoją chudość.
                  Choć on cały czas marzy o pięknych 65kg.

                  Mój ma tak samo. Przy wzroście 173cm waży 55kg w jeansach, z portfelem i komórką w kieszeniach ;). Je dużo, popija wieczorem piwko i zagryza słonymi i słodkimi przekąskami. Brzuch mu się nie robi, ma taki jaki sporo dziewczyn chciałoby mieć. Nic nie ćwiczy.
                  Za to praca, w której on się stresuje i która polega w większości na chodzeniu 😉
                  Marzy żeby zobaczyć 6 z przodu. Udaje się tylko jak trzyma dziecko lub psa na rękach.

                  • Zamieszczone przez zuzelka83
                    Mój ma tak samo. Przy wzroście 173cm waży 55kg w jeansach, z portfelem i komórką w kieszeniach ;). Je dużo, popija wieczorem piwko i zagryza słonymi i słodkimi przekąskami. Brzuch mu się nie robi, ma taki jaki sporo dziewczyn chciałoby mieć. Nic nie ćwiczy.
                    Za to praca, w której on się stresuje i która polega w większości na chodzeniu 😉
                    Marzy żeby zobaczyć 6 z przodu. Udaje się tylko jak trzyma dziecko lub psa na rękach.

                    dobre

                    to jest nadzieja że dzieci pójdą w ojców: będą drobne i szczupłe 🙂

                    • Zamieszczone przez marnat

                      dobre

                      to jest nadzieja że dzieci pójdą w ojców: będą drobne i szczupłe 🙂

                      Masz synów czy córy?
                      Bo u mnie chłopak i jak na razie sprawdza się. Niewysoki i raczej szczupły (niezmiennie w 3 centylu)

                      • Zamieszczone przez zuzelka83
                        Masz synów czy córy?
                        Bo u mnie chłopak i jak na razie sprawdza się. Niewysoki i raczej szczupły (niezmiennie w 3 centylu)

                        Mam córkę i średnia zarówno wagą, jak i wzorstem.
                        Także się wypośrodkowała.
                        Ale planujemy następne

                        • Zamieszczone przez gosik
                          owszem miałam
                          będąc w LO odkąd pamiętam, chciałam przytyć
                          przy wzroście 175 ważyłam 57kg, chciałam ważyć conajmniej 60kg

                          i za nic nie mogłam….
                          przed maturą spadłam do 54kg
                          koszmar miednicę miałam na wierzchu

                          przytyłam po podjęciu 1 pracy – w ciągu kilku miesięcy moja waga dobiła do 65 kg
                          przestałam się ruszać, praca siedząca, dupsko autem woziłam….i codziennie na kolację pizzę jadłam

                          i ta waga jest moją niezmienną ( z przerwami na ciążę) od 13 lat…

                          gosik – jakbym o sobie czytała -w młodości 174 cm i 56-57 kg, nie mogłam przytyć, choć chciałam
                          przytyłam dopiero w ciąży 🙂 i nie wszystko udało się zrzucić, praca siedząca, samochód, obecnie ważę 68 kg, więc ponad 10 kg więcej niż w młodości i powiem szczerze, ze terz wolałabym zrzucić z 4, 5 kg, ale jak schudne to buzia mi sie robi jakaś taka mizerna i wcale dobrze nie wyglądam…

                          • Ja bym chętnie przytyła… w policzkach, biuście i ramionach ok. 62-63kg na ok. 178cm. A potrafi spadać poniżej 60

                            Od pół roku przymierzam się do zbadania tarczycy Jakieś podstawowe hormony miałam badane rok temu i wyszły w normie, ale kto wie

                            • Przyznam nie wyłapałam celu wątku
                              Autorka sama w wątku pisze, że odżywia się fatalnie
                              szuka osób z podobnymi problemami
                              pyta czy są na to jakieś sposoby
                              Jak ktoś odpisuje co o tym myśli rzuca fochem
                              Teraz jesteś młoda, życzę utrzymania zdrowia za lat kilkanaście bo sama waga nie jest jego wyznacznikiem

                              • Zamieszczone przez lilavati
                                Przyznam nie wyłapałam celu wątku
                                Autorka sama w wątku pisze, że odżywia się fatalnie
                                szuka osób z podobnymi problemami
                                pyta czy są na to jakieś sposoby
                                Jak ktoś odpisuje co o tym myśli rzuca fochem
                                Teraz jesteś młoda, życzę utrzymania zdrowia za lat kilkanaście bo sama waga nie jest jego wyznacznikiem

                                chyba nie tylko przedmiotu watku nie wylapalas. nie szkodzi 🙂

                                • Zamieszczone przez gosik
                                  owszem miałam
                                  będąc w LO odkąd pamiętam, chciałam przytyć
                                  przy wzroście 175 ważyłam 57kg, chciałam ważyć conajmniej 60kg

                                  i za nic nie mogłam….
                                  przed maturą spadłam do 54kg
                                  koszmar miednicę miałam na wierzchu

                                  to o mnie…ja miałam przy wzroście 175 ok.55 kg i chciałam przytyć… i po ciążach mam te 59 kg ale chcę mieć moje 55 kg – jak dawniej.

                                  • Zamieszczone przez Julianne
                                    U mnie to podziałało, tylko na jak długo, to nie wiem, bo nerwus jestem i jak mam jakąś stresową sytuację, to kilogramy niestety lecą…

                                    u mnie stres działa w drugą stronę… tyję 🙁

                                    • Ej no nie przesadzajcie, dajcie kobicie w ciąży jeść co chce i kiedy chce…
                                      Fasolada trzymam kciuki za kotleta schabowego o 11 w nocy! Masz jak najbardziej święte prawo jeść w ciąży wszystko. Pamiętam jak byłam w ciąży a mój małżonek wątróbkę smażył o 2 w nocy bo się mi zachciało.I różne takie zachcianki.
                                      Pepsi gazowane przemycałam jeszcze niemal na salę porodową bo po prostu musiałam…hehe teraz się z tego śmieję a wcześniej małżonkowi gdy protestował to rozwodem groziłam jeśli mi nie przemyci… A jestem z tych nie pijących takich wynalazków…bo zwyczajnie nie lubię…

                                      Pamiętam jak miałam ten sam problem, ciągłe chudnięcie i niedowaga. Bałam się że nie wykarmię piersią bo z tego chudnięcia mogłam nie mieć mleka. Okazało się że mleka miałam aż za duzo ale kosztem kilogramów niestety…

                                      • Zamieszczone przez Mimbla.
                                        Ej no nie przesadzajcie, dajcie kobicie w ciąży jeść co chce i kiedy chce…
                                        Fasolada trzymam kciuki za kotleta schabowego o 11 w nocy! Masz jak najbardziej święte prawo jeść w ciąży wszystko. Pamiętam jak byłam w ciąży a mój małżonek wątróbkę smażył o 2 w nocy bo się mi zachciało.I różne takie zachcianki.
                                        Pepsi gazowane przemycałam jeszcze niemal na salę porodową bo po prostu musiałam…hehe teraz się z tego śmieję a wcześniej małżonkowi gdy protestował to rozwodem groziłam jeśli mi nie przemyci… A jestem z tych nie pijących takich wynalazków…bo zwyczajnie nie lubię…

                                        Pamiętam jak miałam ten sam problem, ciągłe chudnięcie i niedowaga. Bałam się że nie wykarmię piersią bo z tego chudnięcia mogłam nie mieć mleka. Okazało się że mleka miałam aż za duzo ale kosztem kilogramów niestety…

                                        Się nie zgadzam 🙂

                                        Tzn nie zgadzam się z brakiem szkodliwości jedzenia w ciąży wszystkiego 😉 bo jeść fasoladzie to rzeczywiście nikt nie zabroni, nawet najgorszego żarcia 😉

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Się nie zgadzam 🙂

                                          zgadzam się z tym co napisałaś 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nie moge przytyc

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general