Nie moj dom

Przed chwila pokłóciłam się ze szwagierką.
Mieszkam w domu z teściami, szwagrem kawalerem,do ktorego na imprę przyszedł moj nastepny szwagier z żoną. Ja zajmuje dwa pokoje, kawaler jeden. Zatem impreza,na której mnie nie ma, wódeczka,a szwagierka dostaje na palmę i chichra się głośno.Zwracam jej kulturalnie uwgę,że może być ciszej.A ona dawaj ile fabryka wlezie, no i przy okazji wyzwiska za moimi plecami. No i nie wytrzymałam i kulturalnie, bez przekleństw dosadnie do słuchu pnience mówię.A ona do mnie,że to nie mój dom. No rozwaliła mnie totalnie,jak tu nagadać takiej wyszczekanej.
A przechodzę ostatnio trudne chwile,bo mąż w Niemczech.Do tego ciągle coś złego mnie spotyka.
Moja biedna Hania śpi bez taty niespokojnie, przeżywa wyjazd ukochanego taty i powrót do pracy mamy.Dlaczego inni mają w dupie potrzeby małych dzieci.
Bardzo lubię to forum, bo wiem, że są mamy które szanują dzieci i ich potrzeby.
Jak radzić sobie z takim chamstwem.
ULA i Hania 17 mies

9 odpowiedzi na pytanie: Nie moj dom

  1. Re: Nie moj dom

    Wrr, ale pyskata ta szwagierka 🙁
    Jedyne co mi do głowy przychodzi, to poczekać i odwdzieczyć sie tym samym w stosownej chwili. Może kiedys bedziesz u niej jak jej dziecko bedzie spało? Chociaż nie, bo szkoda dziecka, ono niczemu nie winne. Poczekaj aż zasnie szwagierka i wtedy…
    Współczuję i zyczę szybkiego powrotu taty 🙂

    Kaśka

    • Re: Nie moj dom

      Rzeczywiście, sytuacja nieciekawa, tymbardziej, że jestes teraz bez męża, zdana sama na siebie.
      Może spróbuj o tym co zaszło porozmawiac z teściami?
      W koncu cierpi na tym Hania, ich wnuczka! Dodaj jeszcze “coś” od siebie, żeby zabrzmiało to drastycznie, np., że Hania strasznie w nocy płakała i jak tak dalej pójdzie to będziesz musiała jej podac jakieś leki na uspokojenie, bo trzęsła sie aż ze strachu… Chodzi o to, żeby teściowie zrozumieli, że to co sie dzieje u szwagra to jest istna melina. Dodaj, że zdajesz sobie sprawę z tego, że “to nie jest Twój dom” jak powiedziała Twoja szwagierka, zatem zaczynasz szukać sobie jakiejś kawalerki i czy np. teściu mógłby Ci kupić “Kontakt” albo jakąś inną gazete z ogłoszeniami o wynajem
      Niech wiedza że jestes zdesperowana i gotowa opuścić ich dom, skoro nie jestes tu mile widziana.

      Wiem, jak to jest, jak ma się hałaśliwych sąsiadów.
      Tez mam takowych, tyle, że to nie rodzina

      POWODZENIA W KŁAMSTEWKACH !

      Pinia i Lełko (08.08.2002.)

      • Re: Nie moj dom

        Ja bym odpowiedziała:

        “Owszem, ten dom nie jest mój, ale twój również NIE! Jesteś z wizytą więc zachowuj się jak na kulturalną osobę przystało. No chyba, że jesteś chamką, która nie zna nawet podstawowych zasad dobrego wychowania, wtedy możesz śmiać się i ryczeć do woli. Miłej zabawy!” Odwróciłabym się i wyszła, nie słuchając komentarzy.

        Aga i Olo 11.01.2002

        [Zobacz stronę]

        • Re: Nie moj dom

          Oj! Pinia! Z toba to lepiej nie zadzierać! No nie ;-)?

          Aga i Olo 11.01.2002

          [Zobacz stronę]

          • Re: Nie moj dom

            moja reakcja byłaby taka sama 🙂 jestem ciekawa miny tej panienki!

            Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

            • Re: Nie moj dom

              Skąd ja to znam…
              Dokładnie miesiąc temu szwagier z którym mieszkamy kazał mi sie wynosić bo jak stwierdził to nie mój dom,dodam,że stało sie to pod nieobecność mojego męża który wyjechał na 3 miesiące do Szwecji. Musiałam w ciągu godziny złożyć łóżeczko,spakować rzeczy moje i Milenki tyle ile dałam rady i z dzieckiem na rękach uciekać do mamy bo groził mi i powiedział,że jak tego nie zrobie to użądzi mi piekło!!!
              I co Wy na to??? A mieszkanie wcale nie jest jego tylko mojej teściowej,która zostawiła nam je na spółke tzn. Nam 2 pokoje i jemu 2. Dodam,że facet jest po rozwodzie,ma 33 lata,chorobe psychiczną którą nie leczy i jeszcze powiedział,że zniszczy moje małżeństwo,bo skoro jemu nie wyszło to nikomu ma nie być dobrze! Mąż jak sie o wszystkim dowiedział przez telefon to powiedział,że dobrze zrobiłam nie narażając sie kretynowi i sie wyniosłam do mamy a jak wróci to wynajmiemy sobie mieszkanie. Tak więc czekam teraz na niego i szukam mieszkania do wynajęcia i uważam,że to najlepsze wyjście,mieszkając z kimś nigdy nie można być szczęśliwym, zawsze są konflikty i żale. Radze ci to samo,wiem,że wynajem kosztuje,my też kasy nie mamy uwierz ale wole zapłacić i mieć święty spokój niż sie dłużej męczyć.
              pozdrawiam!


              Jusi & Milenka ur.27.05.03.

              • Re: Nie moj dom

                Gdy ochrzaniłam swoją szwagierkę był już spokój, po 5 min poszła do domu i nic już nie mówiła. Może coś do niej dotarło, od tamtej pory nie widać jej i jest spokój. Z teściową pogadałam, ona jest po mojej stronie.Ale teść obraził się,bo jego ulubioną synową ochrzaniłam. A akurat oni są warci siebie, jeden charakterek. Pytałam się, czy mam się wyprowadzać, tak dla postraszenia ich. Sprawa została pozytywnie załagodzona.Wiecie j akurat jestem w takiej sytuacji, że tesciowie nie chcą, abyśmy ja i mój mąż wyprowadzali się, bo chcą abyśmy my z nimi mieszkali. Szwagier z wyszczekaną żoną mają swój dom, młodszy szwagier ma też iść na swoje.Ogólnie mam swoją kuchnię, łazienkę itd. Tylko dzielę to narazie z młodszym szwagrem dopóki nie ożeni się.Ogólnie nie mam z nim zatargów.
                Na drugi dzień po libacji ochrzaniłam go, on mnie rozumie i wie że mam prawo ostro reagować na takie zachowanie.
                Problemy jedynie mamy z wyszczekaną szwagierką.Ona należy do tych, który mają nadmiar kasy, nie pracuje, bo stać ją na to, ma sprzataczkę itd Nie szanuje ludzi, liczy dla niej się kasa i imprezy.I tu jest pies pogrzebany.Różni nas wszystko styl życia i wartości.
                Jednakże powracając do wątku, nie pozwolę aby ona ni szanowala potrzeb Hani, spokojny sen dziecka więcej dla mnie znaczy niż dogadzanie rozwydrzonej panienki.
                Dziękuję za wsparcie ULA i HANIA – 14.01.03

                • Re: Nie moj dom

                  Kochana Jusi i Milenko, dziękuję za słowa otuchy i myślę o WAS, o wszym losie.Ludzie bywają okrótni, powinniście zarządać spłaty części mieszkania od brata, nie oddawajcie mu go za darmo.Gdy mąż wróci musicie go przycisnąć.Albo sprzedajcie mieszkanie i podzielcie kasę na pół, należy się wam po teściowej. Niebezpiecznych ludzi należy unikać. dobrze, że nic Wam nie zrobił. Co była żona musiała znosić?
                  Trzymajcie się dziewczyny. Może na razie mieszkaj u swoich rodziców, jeśli macie do tego warunki, zawsze samemu z kimś raźniej.
                  Ula i Hania

                  • Re: Nie moj dom

                    Sęk w tym,że moja teściowa żyje tylko mieszka w innym mieście i to ona może jedynie wykupić mieszkanie bo narazie jest spółdzielcze i sprzedać a ona niestety jest kobietą która nie umie podjąć żadnej konkretnej decyzji więc nie mamy co liczyć na kasę z mieszkania,niestety.
                    Dziękuje za słowa otuchy i ja również jestem myślami z Tobą bo doskonale wiem co czujesz. Trzymaj sie!
                    pozdrawiam


                    Jusi & Milenka ur.27.05.03.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Nie moj dom

                    Dodaj komentarz

                    Co na prezent dla 12-latki?

                    Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                    Czytaj dalej →

                    Kupka po bananie

                    pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                    Czytaj dalej →

                    Wieczorne mdłości w ciąży

                    Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                    Czytaj dalej →

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general