Witam. Mój synek skończy niebawem 21 miesięcy, czyli ma niespełna dwa latka. Generalnie wygląda na rozgarniętego, rozumie co się do niego mówi itd. Martwi mnie tylko to, że nic nie mówi, poza słowami: mama,tata, nie. Kilka razy w swoim krótkim życiu porządnie “walnął” się w główkę, czy to może mieć jakiś wpływ na jego “nie mowę”, czy może przyjdzie na to czas? Proszę o szczere odpowiedzi.
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Nie mówi
Przez pewien czas chodziliśmy tu i tu. Teraz zostawiliśmy babkę z PPP i logopedę w szkole.
byłam dzisiaj na kolejnej wizycie u logopedy i może mamy punkt zaczepienia,taki jakiego się nie spodziewałam wcale.
Syn może mieć niedosłuch,dużo dodatkowo poopowiadałam logopedzie i uznała to za istotne,najbardziej to że przykładowo “kubek” syn pije z kubka często i wiele razy powtarzam przecież to słowo ale gdy ma przed sobą kubek i powiem by go podał to nie wie o co chodzi,a jeśli pokaże palcem i powiem by podał kubek to zrobi to i wszystko może się skupiać na tym niedosłuchu,to że się nie słucha,dopiero za którymś tam razem,ta niewyraźna mowa,że nie powtarza słów,poleciła mi neurologa. Najpierw laryngolog a potem neurolog by sprawdzić czy wszystko ok. Może on po prostu ma zatkane uszy
Salsa my mamy skierowanie na badanie słuchu, termin mam na 2 lutego, z tego co wiem dziecko musi spać, a jak to zrobić u dwu latki, nawet jak ją obudzę w nocy to zaśnie mimowolnie w samochodzie
podobno dziecko jest przyjmowane na laryngologię do szpitala i wtedy badają słuch (w nocy) bo narkozie dziecka nie poddam,o nie! chociaż i tak badają
ja tez nie poddam narkozie
na styczeń ona ma badanie eeg, gdzie musi spać przez 40 minut minimum
u nas najlepsza pora to wieczorna,minimum 40 min po zaśnięciu bo i rękami dziecka mogę ruszać a on się nie budzi
ja wczoraj sprawdzałam kiedy padnie bez spania południowego i dopiero o 17, a badanie słuchu jest na 9:30, eeg na 11:50…będzie sie działo
ciekawe czy na naturalnym śnie da radę to cos pozakładać
ciekawe jak to będzie u Was
moje miały robione eeg jak były małe. jak wypłakały się podczas zakładania to później je na rękach lulałam aż w końcu zasnęły i dopiero wtedy je odkładałam i pani robiła dalej to badanie:)
ja podejrzewam, ze u nas sie nie uda, dzisiaj byłam tylko na usg nerek i musiałam jej moim brzuchem trzymać nogi a rękami jej rączki, więc wierciła a raczej wyrywała sie brzuchem
a wyobraź sobie takei badanie z dwulatkiem,maluszka można ukołysać jak popłacze, zresztą sam się powinien zmęczyć a dwulatek nieźle będzie, znowu usłyszę że mój syn płuca ma zdrowiutkie 🙂
No moje az tak mała nie były ale z ciekawości sprawdziłam bo pamiętam że aż mnie ręce bolały. małe wówczas miały 1,5 roku to było w maju 2010r.
no cudem dałam rade teraz to nie wiem czy bym je uśpiła skoro one nie śpią w dzień.
a druga sprawa ja musiałam dwójkę tak uśpić najpierw jedną a później drugą. jak jedna usypiałam to druga szalała za drzwiami masakra:) w prawdzie mąż drugą zajmował ale i tak wszystko było słychać.:)
Dziewczyny, przepraszam że wcinam Wam się watek. Potrzebuje rady. Nikola ma 2,5 roku i od około tygodnia zaczeła się zacinać na początku lub na koncu wyrazu, najwięcej na koncu. Mówi całkiem ładnie i dużo i śmiało się mozna dogadać z nią tylko to zacinanie. Wyglada to tak jakby nie mogła wymówić słowa, które do tej pory mówiła bez trudu. umówię się z nią do lekarza zaraz po weekendzie. Tylko boję się że nasza pediatra nas oleje i zbagatelizuje problem. Czy logopeda przyjmuje takie małe dzieci? Bo wszyscy mówią ze to minie i że trzeba czekac do 3 lat ale ja nie chce czekać, zeby sie nie nasiliło. Podpowiedzcie co robić.
Wprawdzie ja dzieci nie mam, jednak dziś w szkole rodzenia była o tym mowa. Zarówno psycholog i logopeda stwierdzili, że czekanie z problemem aż dziecko skończy 3 latka to działanie na jego nie korzyść. Jeśli widzimy jakieś problemy należałoby od razu zasięgnąć porady specjalisty.
co prawda mój mówi tak:
i nawet dobrze nie zaczął,ale słyszałam nie wiem od kogo,a może gdzieś przeczytałam że jeśli dziecko mówi dobrze i nagle przestaje to trzeba to skonsultować,ja na Twoim miejscu wolałabym dmuchać na zimne.A może jakieś przeżycie u córki? a może to są na prawdę trudne słowa i się zacina? albo za dużo mówi i przy którymś słowie się już zacina?
Ja słyszałam,że dzieci mogą nie mówić do 2 roku,że do 3 -by czekać.Ale na szczęście trafiłam na takich specjalistów którzy mi mówią,że lepiej wszystko wcześniej sprawdzić niz czekać nie wiadomo na co 🙂 i z tego się cieszę.
Ja byłam u logopedy gdy syn miał 23 miesiące i spokojnie mnie przyjęto,bez robienia problemów,że ma czas.
Moja kuzynka ma córkę (3lata) która nie mówi zbyt wyraźnie ale da się zrozumieć,niektóe słowa mówi wyraźnie a niektóre to trochę bełkot,ale u niej jest ok.
Jeśli pediatra to oleje to idź prywatnie,nei zbankrutujesz od jednej czy 2 wizyt a się dowiesz,co inne my-mamy dzieci którzy nie mówią wiele,mój sie cofnął co mnie zmartwiło,wcześniej na otwórz mówić “otuś” wiec do zrozumienie a teraz na światło i by coś otworzyć mówi “ocyńge” co logopedę zaniepokoiło,więc myślę że logopeda Cię nie oleje
Pójde, zarejestruje ją jutro i pójde najpierw do pediatry. ona mówi duzo i ładnie tylko jak zauważyłam stara sie to szybko powiedziec i wtedy zaczynają sie zacinania. jak dzisiaj byliśmy w zoo, to włsnie z emocji ze widzi tyle zwierząt zaczeła szybko opowiadac i zacinać się a wczoraj i dzisiaj od rana wcale. ale jak sie skonsultuje to się chociaz uspokoję.
a jak nie mówi szybko i dużo to dobrze wszystko mówi? jeśli tak to ja bym nie robiła z tego problemu 🙂 czasami jak my coś chcemy szybko powiedzieć zacinamy się w trakcie bo nie nadążamy 🙂
Jak mówi wolno to sie nie zacina, tylko przy szybkim i emocjonalnym podejsciu do czegos kogoś np bajki czy jak w zoo widziała zwiarzątka to wtedy dość często.
Tu mas zodpowiedć 🙂 podniecenie,emocje 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie mówi