Witam. Mój synek skończy niebawem 21 miesięcy, czyli ma niespełna dwa latka. Generalnie wygląda na rozgarniętego, rozumie co się do niego mówi itd. Martwi mnie tylko to, że nic nie mówi, poza słowami: mama,tata, nie. Kilka razy w swoim krótkim życiu porządnie “walnął” się w główkę, czy to może mieć jakiś wpływ na jego “nie mowę”, czy może przyjdzie na to czas? Proszę o szczere odpowiedzi.
Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Nie mówi
nasza wizyta u laryngologa coraz bliżej i coraz bardziej przekonuje się,że chyba będą przysłowiowe nici z tego badania a miało to być ważne badanie…
ostatnio syn nawet nie dał się zważyć u lekarza no…jak pediatra wyszła z gabinetu to dopiero wszedł na wagę już nie mówię o pakazaniu zębów czy nóg,by pokazać że ma proste…, zachowywał się jakby ktoś chciał go skrzywdzić… A ma usiedzieć chwilę w spokoju…
salsa jeszcze tutaj napisze…opróżnij skrzynkę
nawet nie wiem kiedy zrobiła się w 100% pełna,już usunęłam
maciek na bera/abr dostał relanium.
zasnąć sam z siebie nie chciał, ale jak już mieliśmy rezygnować i wyszliśmy z gabinetu to momentalnie zasnął w wózku (po tym relanium i tak nie mógłby sam chodzić;))
Logopeda prowadzi nawet niemowlaki, więc spokojnie- 2,5 letnie dzieci oczywiście, że przyjmuje. Z tego, co piszesz może to bbyć tzw. fizjologiczne jąkanie. Często dzieci w tym wieku przechodzą przez ten etap i nie powinien on bardzo niepokoić rodziców, co nie znaczy, że należy to “olać”. Jak najbardziej możesz się zgłosić do logopedy, sprawdzi, czy faktycznie jest to jąkanie fizjologiczne i na pewno powie jak reagować na zacnanie i “pracować” z takim dzieckiem.
a to w gabinecie dostał czy musiałaś sobie kupić?
a powiedzcie mi jeszcze jedno,czy jak maluch nie potrafi się trzymać na huśtawce czy niesione na “barana” to normalne, mój syn gdyby nie zabezpieczenie w huśtawce z przodu to by spadł…równowagę ma ok,bo nie przeraca się i nie potyka,chociaż w spodnaich z kombinezou tak,ale to przecież normalne
dostał.
najlepiej dowiedz się tam gdzie masz mieć to badanie jakie u nich obowiązują zasady. czy wogóle coś dziecku podają itp
jakoś daliśmy radę, z czapką na głowie i jedynie z odsłoniętymi uszami siedział 🙂 w kurtce i rękawiczkach,bo nie chciał się rozebrać no ale badanie nic nie wykryło,więc dostaliśmy skierowanie na dalsze badanie tym razem w narkozie
to ja dzisiaj jestem z Blanka po badaniu EEG…kazali uspać, ale obdziła sie przy wkładaniu drucidła
chciało jej sie płakać, bo zmieszana była, ale udało sie bez płaczu, tylko musiałam jej trzymać powieki
wyniki za miesiąc
Salsa to może sie spotkamy na dalszych badaniach
kazali uspać… jak mi tak powiedzą to powiem by sami to zrobili,mój nie śpi od ponad pół roku w dzień a na siłę no wiadomo-nie z takim dzieckiem,malutki bobas wyryczy się i może zaśnie a mój nadruchliwy 2 latek
ale my mamyna skierowaniu coś “badanie audiologiczne”
Ciekawe kiedy mi przypadnie termin
to faktycznie trudne badanie z dzieckiem które nie śpi w dzień ale kiedyś miałam okazję przebyć to z moim podopiecznym-wtedy2latkiem i zrobiliśmy tak, że w nocy go obudziliśmy, żeby się normalnie bawił a potem rano był zmęczony i udało się zasnąć… na pewno jakoś dasz rade 🙂
Swoją drogą relanium dla takich małych dzieci to raczej nic dobrego… wolałabym powyższą metodę…
ale badanie pnia mózgu na zwykłym śnie nie wiem czy by wyszło,mój nawet zmęczony tak jak piszesz po np. Nocnej zabawie by sie przebudził przy podłączaniu wszystkiego,do tego w nocy albo dałby się obudzić co łączy się z godzinnym płaczem i złosciami albo by spał pomimo budzenia
a co do relanium,czasami niestety takich “specyfików” trzeba użyć,ja będę musiła przed welfronem mu dać,albo będę próbować z kremem znieczulającym (moje dziecko nie lubi obcych do tego stopnia,że się nie da dotknąć,co się u nas nasila z miesiąca na miesiąc )
Chłopcy generalnie rozwijają się wolniej. Myśle, ze uderzenia w główke nie mają zbytnio wpływu na jego mowe. Na niego też przyjdzie pora:) Jak zacznie mówić to bedziesz tęskniła za tymi chwilami, kiedy mówił tylko “mama,tata,nie” 😉
no niby sie tak mówi, że chłopcy wszystko póżniej i byłoby wszystko ok, ale syn Salsy nie wypowiada nic poprawnie, to sa bełkoty
raczej nie,ja czekam na ten moment w którym mnie zagada na śmierć,ale konkretnie bo jak narazie to nawija calutki dzień,ale bez sensu 😉 jedyno co bym chciała to,to żeby przestał się tak buntować i by nie był tak zaborczy jak jest 🙂
ale ile w tym prawdy to nie wiem
pewna mądra p.logopeda powiedziała, ze skoro motorycznie szybko się rozwijał to i powinien z gadką tak samo,jednak nie znam takiego przypadku
to ta mądra pani logopeda nie miała styczności z naszymi dziećmi, bo moja motorykę ma doskonałą a gadka katastrofalna
też znam dzieci które pomału sie rozwijały tzn.późno siadały,chodziły a mówiły szybko i na odwrót
no właśnie więc nie ma na to reguły
każde dziecko rozwija sie w swoim tempie
tak mój syn zaczął chodzic mając 9,5 miesiąca a mówic gdy skończył 3 lata teraz tak się rozgadał że szok tyle na to czekaliśmy a teraz buzia mu się nie zamyka
mojemu też,ale jak becia napisała to jest bełkot 😉
a czym dłuzej gada po swojemu tym chyba trudniej będzie mu zacząć mówić po polsku 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie mówi