kochane dziewczyny
przychodzi taki czas żeby się pożegnać.
mam dośc po prostu, po raz kolejny wyszedł mi test ujemny i mam to wszystko w nosie normalnie w nosie albo i głebiej
odstawiam wszystko i zostaje przy foliku, termometr juz wyleciał przez okno po prostu jak go nie bede mieć to nie bede mierzyć tempki. Z meżem kocham sie tylko dla przyjemności a nie bo ovu bo śluz itp.
DAJE NA LUZ I TO KOMPLETNY
Wszystkim koleżankom przed ovu i tuz po zycze szybkiego zaciązenia jesze w tym miesiący
Acha i pozdrawiam moje najblizsze koleżanki z tego forum (zainteresowane wiedzą czy nimi są czy nie) moje kochane “towarzystwo wzajemnej adoracji pod wezwaniem ff”
a teraz jade na zakupy bo musze jakoś stres rozładować i kupić chrześnicy prezent na drugie urodziny
bede was podgladać ale udzielac sie nie bede ale wróce obiecuje ze wróce z podwójną siłą tylko potrzebuje czasu
Wera
16 odpowiedzi na pytanie: nie mówie do widzenia lecz narazie
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Obyśmy się wszystkie szybko spotkały na “oczekujących” ! Czego Tobie, Wam wszystkim i sobie gorąco życzę…
A tak poza tym, bardzo często zdarza się, że własnie w takim momencie “odpuszczenia sobie” szybko zachodzi się w ciążę….. OBY
Buziaczki
Przyszła mamusia ;)… mam nadzieję !
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Co tu duzo mowic, bedzie nam ciebie brakowalo..
ale ciagle czekamy na jak najszybsza wiadomosc o 2 kreskach, czego ci bardzo zycze!!!!
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Wera taki luz to najlepszy sposob;) Wracaj szybko i od razu na oczekujace.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Mowie ci, ze ci skopie dupe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A wierz mi ze potrafie to calkiem niezle:)Daje ci jeden cykl i widze cie tu z spowrotem!!!!!!!!!!!!!!!!!!Bo jak nie to bedzie kocowa.
wiesiolek.castagnus.witB.E
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
werko kochana nie przejmuj się tak bardzo wiem że to ciężkie, ale dasz sobie radę ja też ostatnio wpadlam w furię jak po raz kolejny przyszła @ i tez machnęłam termometrem przez okno, nawet miałam scysję z mężem on juz jest tym tak zmęczony, tez powiedziłam wrzucam na luz ale niestety chęc posiadania dziecka jest u mnie silniejsza poszłam na drugi dzień kupiłam nowy termometr, przeprosiłam się z mężem i zaczęłam całą batalię na nowo może to smiesznie brzmi ale to prawda wątpię że teraz sie udało nie mam żadnych pbjawów żadnego przeczucia sama nie wiem co począć ale ostatnio coby za duzo nie myśleć zaczęłam ostro namiętnie czytać książki w każdej wolnej chwili i wiesz……… to pomaga nie myslę tyle o dziecku może spróbuj tak jak ja, może wyjdzie nam to na dobre, może w końcu doczekamy się potomstwa
pozdrawiam nie mart się bo mi też smutno jest
katrin
wit.b, folik, acard
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
tak tak prawda przyłączam sie do tego nie dajmy jej stacić nadzieji
katrin
wit.b, folik, acard
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Wera, ja też to przeżywałam kilka dni temu. Ale nie furia, lecz zaczęłam się poważnie zastanawiać nad wizytą u psychiatry. Bo zauważyłam u siebie objawy depresji czyt. obezwładnięcia.
Gdyby nie to że mieliśmy gości siedziałabym wpatrzona w jeden punkt.
To już nie złość ale TOTALNE przygnębienie, taka nicośc w którą się wpada coraz głębiej.
ALe trzeba oddychać Wera, trzeba żyć, trzeba się podnieść i otrzeć łzy. BO jesteśmy winne to naszym przyszłym dzieciom. Dla nich żyjemy i dla nich walczymy. NIe poddawaj się i nie oddalaj.
Osiągniesz swoje, z tym forum, czy bez niego. Będziesz matką, czy tego chcesz czy nie.
Wysyłam ci trochę mojej siły, niech Ci się przyda. —————————
Zostań……
Gabi – to już 18 mies. starań o maluszka
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
hym… testowalas jak ja w 28dc… moje trwaja 30 dni.
Moze obie musimy jeszcze troszke poczekac by ponowic
test?Dopoki nie ma @ trzeba wierzyć.Głowa do góry.
Ja się jeszcze nie poddaję:) a Tobie życzę by kolejny test był na +.
ps. słyszałam o babce co ma cykle 28dniowe a test na plus otrzymała dopiero w 45dc!!!
Więc oby tylko @ nie bylo,to na 2 krechy mozna poczekac:)
Madeline,Mama Marylki(13.12.2002)
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Czekamy na Ciebie z niecierpliwością!
Może zawitasz tu ponownie już z fasolką…?
Życzę Ci szybkiego zaciążenia! Oby Twoje założenia o kompletnym luzie powidły się! Ja próbowałam już tyle razy i niestety bez rezultatów! Ale postanowiłam nie dać się zwariować i nie mierzę temki. Podziwiam dziewczyny za pilność w tym temacie, ale sama nie będę tego robić!
Spontaniczność – GÓRĄ!!!!!!
Wracaj szybko!
POzdrowionka!
“Kawa Inka”:0)
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
oj Vera jak ja Cie dobrze rozumiem….pozostaje mi zyczyc Ci duzo luzu i spokoju, no i mam nadzieje, ze zgadamy sie na GG, jak zwykle:) Trzymaj sie!
Sylvie
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Wiem słonko co czujesz i rozumiem Cię sama musiałam się pozegnać na jakis czas, i może właśnie ten luz zadziałal:) ja wierzę w Ciebie i wiem że wrócisz z dobrymi wieściami, taki odpoczynek dobrze Ci zrobi, choć i tak na gg będę Cię zaczepiać hi hi, także zasyłam moc pozdrowień, buziaki
Kasiek
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Oj, Wera…
ja też tu jestem “wiecznie”..
. Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku,pa!
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Dokladnie zrobiłam to samo. Termometr out!!!!! Tylko przytulanko dla przyjemności. Bo stwierdziłam że niektórzy dla przyjemności raz i…dzidziuś. A ja męczę męża, że aż mi żal – zamiast fiku miku to po prostu ciężka praca. Wera – jestem z tobą i musi być dobrze!!!!
Tak przy okazji – mnie zakupy tez zawsze pomagają!!!!!
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
rozumiem w 100% też tak zrobiłam i wróciłam i jest lepiej 🙂 Trzymaj się dzielnie i wracaj z brzusiem
[Zobacz stronę]
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
Verka – no co Ty! Zostań, proszę – skarbie!
Jestes wspaniałą dziewczyną i nie pozwolę Ci na załamki !!!
Odpocznij trochę i odstresuj się, ale jeszcze szybciej wracaj na Forum 🙂
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ania
Re: nie mówie do widzenia lecz narazie
vera,
No więc dajemy Ci jeden cykl…każdy ma prawo się wyluzować… Ty na pewno tego potrzebujesz…faktycznie nie rób nic… Nie mierze tempki… Nic nie bierz….
Ale za miesiąc chcę Cię tu widzieć znowu! Potrzebujemy Cię….i Twoich rad…
I jeszcze jedno…jak już będziesz wracała to pewnie od razu na oczekujące…więc nie waż się nas zapominać!!!
Ściskam i oczekuję Twojego powrotu nie puszczając kciuków!
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Znasz odpowiedź na pytanie: nie mówie do widzenia lecz narazie