w związku z dziwnym kręceniem główką poszłam dzisiaj od razu do neurologa i mały dostał skierowanie do szpitala.
Lekaraka mówi, ze może nic mu nie być, ale nalezy wykonać badania pod kątem epilepsji, refluxu i laryngologiczne /uszko/. oprócz tego morfologia.
poniewaz przychodnia jest przyszpitalna zaraz udałam się na izbe przyjęć, zeby się wszystkiego dowiedziec i…. kazali mi dziecko zostawic.
Nie zdecydowałam się na to….
na moje pytanie, czy dla matek karmiących nie znajdzie się łóżko – odpowiedzieli, ze mogę tylko do 22, a potem albo odciągne, albo dadzą mieszankę.
A mój maluszek boleśnie ząbkuje, zrywa się po nocach i ostatnio ssie około godziny w nocy… Nie zdecydowałam się.
Zrobili więc ze mnie wyrodną matkę, bo sa poważne podejrzenia… a na moje pytanie, co mu dzisiaj wykonają, jeśli zdecyduje się zostawić, odpowiedż padła, że zbadajż krew! A mój mały miałby jedną noc z głowy, masę stresu, a oni sobie krew zbadają!!!!
Dlatego jutro pędzę do pediatry i to co można zrobię ambulatoryjnie. Przeciez badanie laryngologiczne, krew i usg brzuszka nie wymagaja pobytu w szpitalu. A eeg główki tez pewnie można prywatnie wykonać….
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nie oddałam dziecka do szpitala
Re: nie oddałam dziecka do szpitala
moj Jasiu tez dziwnie kerci glowka, jutro ide do lekarza ale pewnie neurolog go nie ominie, a po Twoim poscie jestem pelna obaw….
Ewa juz z Jasiem (09.07.2003)
Re: nie oddałam dziecka do szpitala
spokojnie, my matki mamy tendencję do wyolbrzymiania pewnych spraw… a matka, której dziecko miało wylew..czyli ja, to już panikara szczególnego typu….
lekarka uspokajała mnie i sugerowała, ze mały jest zdrowy, ale trzeba zrobic badania.
jutro idziemy do laryngologa, bo mały tez mruczy przy jedzeniu. a później odwiedzamy gabinet usg i laboratorium. zostanie nam jeszcze eeg.. Ale niestety mam problemy, bo nie wiem, gdzie mogę wykonać te badanie u takiego malucha, tak, żeby nie zostawiać go w szpitalu.
pozdrawiamy
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Re: aha, jeszcze coś…
Masz racje Bruni!!!! Ja z Jagoda bylam kilka dni gdy miala 3,5 roku i bylam przerazona nikt nie zwrac uwagi na 2 letniego chlopca, ktory na hirurgi sam wychodzil z luzeczka (cud, ze mu sie nic nie stalo).
My, mamy ktore byly przy swoich dzieciach zajmowalysmy sie innymi.
Ale tam gdzie bylam siostry niektore mamy wrecz prosily by one zostaly z dzieckiem, a nie do 22!!!!! Zrobila bym awanture, chocbym miala spac przy dziecku na przyniesionej z domu karimacie!!!!!
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: nie oddałam dziecka do szpitala
Takiego maluszka samego w szpitalu. Zgroza. Ja postąpiłabym tak samo, a jakbym musiała oddać dziecko do szpitala to poszukałabym takiego w którym mogłabym przebywać 24 godziny.
Wydaje mi się że podjęłaś słuszną decyzję, tym bardziej że wszystkie te badania można wykonać nie zostawiając dziecka w szpitalu.
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
Re: nie oddałam dziecka do szpitala
Postąpiłabym dokładnie tak samo jak Ty!
Aniaaa i Sebastianek – 6 miesięcy!
Znasz odpowiedź na pytanie: nie oddałam dziecka do szpitala