Mam za sobą rozpacz, obwinianie się, złość a teraz działam Kochane!
4dc – jestem po wizycie, zrobiono mi cytologię i badanie gin. Jutro idę zrobić PRL z MTC, LH i FSH. A w pon zaczynam monitoring cyklu. Czeka mnie zwykłe (niezwykłe sprawdzenie jak mój org się zachowuje naturalnie a nie podczas stymulacji) – do tej pory miałam tylko raz monitoring przed 3 IUI w klinice a do dwóch wcześniej szłam na własną rękę co nie zmienia faktu, że nie mam pojęcia jak wygląda u mnie owu i czy wogóle jest przy tak pochrzanionych cyklach!
Zbadano mi tarczycę – nie ma zmian
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Nie poddamy się:)
Nie ma znaczenia w jakim dc cyklu je robisz, ja przynajmniej nie mialam wskazane jak dostalam karteczke w nOvum. Moje krew pobrali ale badania robilo inne laboratorium ktore wspolpracuje z tym co wysylalo krew 🙂 Troche czekalam na to badanie. Zapytaj sie jak jest u Ciebie
Potwierdzam odp bambamka – posiewy i p/c mozna robic w jakimkolwiek dniu cyklu. Niektore laboratoria wykonuja je na miejscu a inne wysylaja do tych z ktorymi wspolpracuja. Na wyniki posiewu czeka sie do 7 dni.
ufffff udalo mi sie 🙂
dobrze miec takiego ekspreta jam madlenex na forum 🙂
Dziękuję WAM! Zadzwoniłam do labu, posiewy robią na miejscu a p/c wysyłają i czas oczekiwania 2-3 tyg! No to i ja muszę iść i Mąż (on ma zrobić p/c przeciwplemnikowe). Buziaki
A jaki tam ze mnie ekspert 😮 poprostu mam stycznosc na codzien z różnymi przypadkami i jeżeli mogę tylko pomóc to sie z Wami podziele 😉 i mam nadzieje ze i pomoge choc troszku 😉
a naprawde powiem Wam ze przypadki u nas w laboratorium bywaja rozne…. ale stwierdzam jedno – Ci ktorzy chca miec dzieci to ich nie moga miec a Ci co nie chca to je maja…..i przypadkiem im sie to udaje…..
sytuacja z wczoraj:
najpierw przyszlo mlode malzenstwo które strasznie chcialo miec maleństwo….okazalo sie za staraja sie juz 7 lat…..i nic z tego….robili sobie wszystkie badania – i hormonalne i posiewy – lecza sie w Provicie…..
natomiast potem przywieziono krew pacjentki ktora wyladowala w szpitalu z silnym wewnetrznym krwotokiem….kobieta 36 lat – miala wlożoną wkładke antykoncepcyjna do macicy ktora uniemozliwiala zajscie w ciaze…..
zrobilismy badania i co wyszlo….. ze jest w 3 miesiacu ciazy….i jak to mozliwe?????a strasznie nie chciala miec dziecka… Nie wiadomo jednak czy jak jej wyciagali ta wkladke to czy jednak nie poronila….tego juz niestety nie wiem…. Ale fakt faktem miala wkladke a zaszla…
zycie wogole jest niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!
😮
niech mi ktos powie jak zrobic zeby nie chciec w moim przypadku… moze wtedy by sie udalo?….
Tego właśnie nie da się zrobić… to etap następny… wtedy kiedy się poddamy i zaakceptujemy fakt niepłodności… i zaczniemy żyć dalej… ale… każda z nas w innym momencie przechodzi przez ten próg!
Mnie tylko zawsze dziwi i dlatego wątpię w kwestie wpływu chcenia i niechcenia na efekt starań to, że jest mnóstwo dziewczyn na starających, które pojawiają się i rozpaczają tak strasznie i tak przeżywają pierwszy, drugi stracony cykl…. i najdalej w 4tym czy 5tym są w ciąży… a czesem dużo wcześniej…. czy to jednak nie jest zależne od właściwej dla danej dziewczyny płodności… czy po prostu popadają znacznie szybciej niż my w kryzys i się załamują, poddają albo wewnętrznie rezygnują…. może my po prostu za silne jesteśmy… szczególnie Wy, które oczekujecie na bycie pierwiastkami…. niech szlag zatem trafi taką siłe….
Ech… jakaś taka refleksyjna dzisiaj jestem… i łzy same mi do oczu płyną…. ech…. pewnie maseczka, którą na gębę sobie dzisiaj nałożyłam do oczy mi naszła i to dlatego tak…..
Witam po pracowitym weekendzie (remoncik trwa ale pomieszczenia zaczynają wyglądać jak mieszkanie:) ). Mam dziś 3dc (tylko jeden dzień mocny a teraz to już tylko plamienie). @ przyszła idealnie po 28 dniach. W tym cyklu robię posiewy i p/c antykardiolipinowe oraz antyTPO, a w następnym cyklu IUI nr 4 (wolę myśleć nr 2 w Klinice) – już doczekać się nie mogę! Jakoś nie mogliśmy się powstrzymać od przytulania i zamiast we wtorek M zrobi w piątek badanko nasionek:)
mala5mi a po okresie nie robisz bety dla swietego spokoju???Bo ja wlasnie mimo ze okres byl – fakt takie plamienie bylo i bardziej skapy zrobilam bete i wyszlo mi 88,4…..czyli zaplodnione jajeczko bylo tylko sie poprostu potem nie zagniezdzilo….. A co do przytulanek to tak trzymac przytulajcie sie generalnie wtedy kiedy bedziecie mieli na to ochotke a nie na sile w konkretnie dni – ta metoda wierze w szybki sukces!!!!!;)
madlenex nie zrobię bety bo @ była taka jak kiedyś zanim zaczęliśmy się starać… A co do Twoich objawów Boli itp to powiem Ci, że ja takie miałam po ostatniej IUI jak do Zapłodnienia doszło… Teraz bolało mnie podbrzusze i jajniki ale to ćmienie i na zmianę a wtedy non stop tylko co jakiś czas mocniej… Masz możliwość to rób betę – u mnie to koszt i kłopot bo mam kawałek do labu – a poza tym wiem, że w tym cylu nic się nie wydarzyło!
…będę schizować około 15 listopada po IUI…:)
zrobie dzisiaj zrobie co by wiedziec wczesniej czy cos tam sie wydarzylo…..
bo moze trzeba bedzie wspomoc zeby nie poszlo znowu???zrobie ale raczej sie nie bede nastawiala na plus chociaz bardzo bym tego chciala….
trzymam kciuki i już się uśmiecham do Ciebie 🙂
Kochane z przyczyn od nas nie zależnych muszę odsunąć badania i wszystko związane z walką… Mąż gorączkuje więc badanie nasionek nie ma sensu – tak więc mam głowę nabitą jego leczeniem remontem i całym bałaganem w domku, chorą teściową, rozpaczającym teściem itp itd… Reguluję nadal cykl i biorę bromek i tyle…
oj współczuje Ci tym całym zabieganiem – ale może wtedy barrdziej skupisz sie na tych rzeczach zamiast myśleć o bobasku 😉 wiesz ja uważam że nic nie dzieje sie bez przyczyny i widocznie jak narazie tak ma być…..;) powodzonka i dbaj o mężusia dbaj no i o teściową oczywiście 😉
Dziś jest mój 19 dc, jestem 7 dni po owu. Bolą mnie piersi ale tak delikatnie przy ucisku, pobolewają jajniki na zmianę (a kilka dni było ciszy) no i od dziś mam pobolewanie brzucha jakbym miała @ zaraz dostać! Czuję się ociężała i zmęczona – remont robi swoje:) Luteinkę biorę, temp nie mierzę, ale sprawdzę bliżej terminu @… tak na wszelki wielkki… znowu się łudzę… Fiu fiu
trzymam kciuki żeby tym razem to nie było tylko złudzenie Kciuki
Tzn z tym łudzeniem to silniejsze ode mnie, ale… to miłe pomyśleć a moze i mnie zdarzy się CUD tak znienacka, w końcu remonik trwał przytulanka były a na myślenie nie było czasu:) Teraz to czuję wielką ulgę, dopiero teraz zaczynam się delektować ciszą w naszym mieszkanku i tym spokojem… Pobudkę dziś też miałam super Hyhy
Witam Kochane z domku (jestem na chorobowym). Im bliżej @ tym mniej mnie piersi bolą:( Jestem po prześwietleniu RTG ze względu na zapalenie oskrzeli, wcześniej kazano mi zrobić test – oczywiście negatywny. Ale nie to chciałam pisać:) Wczoraj M zrobił badanko nasionek i…. ma 3 razy więcej plemniczków niż przed ostatnią IUI, ruch A się znacznie poprawił – drugie tyle, no i patologia spadła z 4% prawidłowych na 15% – oboje jesteśmy w szoku I tak sobie wymysliliśmy że zrobimy podejście nr 2 w tej klinice – tak na pożegnanie i za 13 dni podchodzimy do IUI – wynik poznamy 2 dni przed wizytą w Novum – nie ukrywam, że wierzymy iż nam nowa Klinika nie będzie potrzebna. W przyszłym tyg idę na posiewy! Biorę nystatynę wg wskazań lekarza (ze względu na antygiotyk aby nie zakłócić pH). Ogólnie jestem happy że wyniki tak się poprawiły, bo IUI jest naprawdę możliwa, nie wiemy czy to tamoxifen przez zaledwie 3 tyg, M twierdz, że podczas zażywania pobolewały go raz jedno raz drugie jądro – to zupełnie jak my podczas stymulacji:) Trzymajcie kciuki Kochane, oby nie tylko doszło do zapłodnienia ale by Maleństwo z nami zostało! Przypomnijcie mi co skutecznie “utuczy” endo?
Mała cieszę się że wyniki męża się poprawiły i trzymam kciuki za Wasze starania
Na poprawę endometrium dobre są m.in. orzechy brazylijskie, winko czerwone
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie poddamy się:)