nie rozpaczam, ale…

…jest mi potwornie przykro

co prawda właściwe starania mielismy rozpocząć
od czerwca
ale okres zaczął mi sie opóźniać o kilka dni/mam regularne cykle/
a na teście pojawiła się blada i cienka kreska…
chyba nie muszę pisać, co czułam…

moja radość trwała do wczoraj wieczór-kiedy
to @ przyszła sobie nagle

na dodatek okropnie pokłóciłam się z mężem
dziecko przyszło mine pocieszyć:
“pomóc ci? masz misia przytul się”….

dziś mam mega doła:mad:

35 odpowiedzi na pytanie: nie rozpaczam, ale…

  1. Zamieszczone przez vivian
    …jest mi potwornie przykro

    co prawda właściwe starania mielismy rozpocząć
    od czerwca
    ale okres zaczął mi sie opóźniać o kilka dni/mam regularne cykle/
    a na teście pojawiła się blada i cienka kreska…
    chyba nie muszę pisać, co czułam…

    moja radość trwała do wczoraj wieczór-kiedy
    to @ przyszła sobie nagle

    na dodatek okropnie pokłóciłam się z mężem
    dziecko przyszło mine pocieszyć:
    “pomóc ci? masz misia przytul się”….

    dziś mam mega doła:mad:

    Wiem co czujesz…w tym cyklu przeżyłam to samo,oby już się więcej taka rzecz nie zdarzyłaZostał mi tylko dodatni test na pamiątkę…Cię mocno. Następny cykl będzie udany.

    • Znam to uczucie, ale przecież przyjdzie taki dzień, że będą dwie grube krechy.
      Trzymaj się, pozdrawiam gorąco.

      • dzięki

        czyli takie rzeczy po prostu się zdarzają…

        • Te dwie kreski w końcu się pojawią i wtedy zobaczysz, że zapomnisz o tych bladych, pojedyńczych itp… Trzymam kciuki !!!!!!!

          • VIvian trzeba wyciągać pozytywne wnioski… przynajmniej wiesz, że coś tam się dzieje i masz szanse na ciążę….
            Szybko się uda… mam dwie bliskie koleżanki które po takiej bladej kresce zaraz szybko, bo w następnym cyklu zachodziły w ciążę!!

            • Zamieszczone przez vivian
              dzięki

              czyli takie rzeczy po prostu się zdarzają…

              Zdarzaja…21 marca zrobilam test ciazowy(okres spoznial mi sie 2 dni). Test byl pozytywny ale druga kreska bardzo slabo widoczna.24 zaraz po wstaniu z lozka,juz bylo po wszystkim.
              Nie doczekalam nastepnego okresu,jakies 3 tygodnie pozniej zaszlam w ciaze,wczoraj mi minal 11 tc:)

              • obyście kobietki rację miały!!!

                za 5 dni do “roboty”…

                • Zamieszczone przez paszula
                  VIvian trzeba wyciągać pozytywne wnioski… przynajmniej wiesz, że coś tam się dzieje i masz szanse na ciążę….
                  Szybko się uda… mam dwie bliskie koleżanki które po takiej bladej kresce zaraz szybko, bo w następnym cyklu zachodziły w ciążę!!

                  paszula-prorokini?;)

                  • Zamieszczone przez vivian
                    paszula-prorokini?;)

                    Gratulacje!!
                    Ja wiem co mówię… prorokini może nie… wróżka też nie, ale mam nosa i na pewno pomyliłam się z powołaniem!! 😉
                    Bardzo się cieszę, że spełniły się moje przeczucia!! 🙂

                    • Zamieszczone przez paszula
                      Gratulacje!!
                      Ja wiem co mówię… prorokini może nie… wróżka też nie, ale mam nosa i na pewno pomyliłam się z powołaniem!! 😉
                      Bardzo się cieszę, że spełniły się moje przeczucia!! 🙂

                      1.dzieki 🙂
                      2.

                      • Miałam to samo w tym cyklu…słaba kreseczka, niedowierzanie i rodząca sie radość, a rano koniec…Dobrze, że mamy to forum, dziewczyny, które podnosza na duchu, wspierają, radzą…czasem po prostu są! Mam nadzieję, ze nie będziesz musiala już przechodzić przez to samo, że będzie dobrze i niedługo urodzisz śliczna i zdrową dzidzię> Trzymam mocno kciukasy!

                          • Viv Super!!!

                            Paszula to może zaczniesz nam tu wróżyć? Jak co masz już chętną 😉

                            • Zamieszczone przez vivian
                              dzięki

                              czyli takie rzeczy po prostu się zdarzają…

                              No pewnie, że tak!! U mnie zdarzyło się tak 2 razy: raz w czerwcu tamtego roku, drugi raz 2 miesiące później 🙁 W końcu za trzecim razem – a było to w lutym tego roku – gdy test pokazał (po 2 godzinach!!!!) dwie krechy – tak już zostało do dzisiaj

                              • Zamieszczone przez paszula
                                VIvian trzeba wyciągać pozytywne wnioski… przynajmniej wiesz, że coś tam się dzieje i masz szanse na ciążę….
                                Szybko się uda… mam dwie bliskie koleżanki które po takiej bladej kresce zaraz szybko, bo w następnym cyklu zachodziły w ciążę!!

                                Witam Was kobietki!wreszcie odnalazłam właściwe forum a z tego co czytam paszula jest FACHOWCEM 🙂
                                Mam więc pytanie do fachowca
                                W 2gim cyklu udało mi się zajść w ciążę. Pojawiły się 2 kreseczki w teście-ale ta druga była bladziutka i odczytana po 30 min. Test robiłam 7 dni po spodziewanej @.Dodam,że senna byłam maxymalnie,wszystko dla mnie było gorzkie i smaku kawy nie mogłam znieść.Zrobiłam 2 gi test-też kreseczka blada,więc poszłam zbadać krew.Wynik był pozytywny. Tydzień później poszłam do ginekologa i w tymże dniu zaczęłam krwawić.Krwawiłam ponad 10 dni.Ginekolog stwierdził wczesne poronienie i zalecił “odpoczynek”w staraniu przez 3 miesiące. Teraz staramy się od kilku miesięcy i nic:(
                                Czy to kwestia psychiki?Im bardziej chcę tym gorzej?

                                • Zamieszczone przez poziomka81
                                  Witam Was kobietki!wreszcie odnalazłam właściwe forum a z tego co czytam paszula jest FACHOWCEM 🙂
                                  Mam więc pytanie do fachowca
                                  W 2gim cyklu udało mi się zajść w ciążę. Pojawiły się 2 kreseczki w teście-ale ta druga była bladziutka i odczytana po 30 min. Test robiłam 7 dni po spodziewanej @.Dodam,że senna byłam maxymalnie,wszystko dla mnie było gorzkie i smaku kawy nie mogłam znieść.Zrobiłam 2 gi test-też kreseczka blada,więc poszłam zbadać krew.Wynik był pozytywny. Tydzień później poszłam do ginekologa i w tymże dniu zaczęłam krwawić.Krwawiłam ponad 10 dni.Ginekolog stwierdził wczesne poronienie i zalecił “odpoczynek”w staraniu przez 3 miesiące. Teraz staramy się od kilku miesięcy i nic:(
                                  Czy to kwestia psychiki?Im bardziej chcę tym gorzej?

                                  może psychika też ma wpływ ale najlepiej zapytac lekarza(rozsądnego i mądrego) jak to jest

                                  • powiedzcie skąd brać siły na to czekanie??
                                    macie jakieś dobre rady żeby nie zwariować z obrzydzenia do I kreski…
                                    też II kresek po których i tak przychodzi @

                                    • Zamieszczone przez Bronia
                                      Viv Super!!!

                                      Paszula to może zaczniesz nam tu wróżyć? Jak co masz już chętną 😉

                                      😀 Tak na zawołanie nie umiem chyba, ale jak dużo czytam i wyciągam wnioski to wtedy często trafiam w sedno!! A u Ciebie to raczej trzeba Nadii o reiki poprosić, aby na małża wpynęła, hę?! 😉

                                      Zamieszczone przez poziomka81
                                      Witam Was kobietki!wreszcie odnalazłam właściwe forum a z tego co czytam paszula jest FACHOWCEM 🙂
                                      Mam więc pytanie do fachowca
                                      W 2gim cyklu udało mi się zajść w ciążę. Pojawiły się 2 kreseczki w teście-ale ta druga była bladziutka i odczytana po 30 min. Test robiłam 7 dni po spodziewanej @.Dodam,że senna byłam maxymalnie,wszystko dla mnie było gorzkie i smaku kawy nie mogłam znieść.Zrobiłam 2 gi test-też kreseczka blada,więc poszłam zbadać krew.Wynik był pozytywny. Tydzień później poszłam do ginekologa i w tymże dniu zaczęłam krwawić.Krwawiłam ponad 10 dni.Ginekolog stwierdził wczesne poronienie i zalecił “odpoczynek”w staraniu przez 3 miesiące. Teraz staramy się od kilku miesięcy i nic:(
                                      Czy to kwestia psychiki?Im bardziej chcę tym gorzej?

                                      Nasza głowa to wielka zagadka. Jestem po ponad 2 latach starań, dwch transferach ivf bez sukcesów… odrzucam kwestię blokady psychicznej bardzo… acz innych pomysłów i innej diagnozy u nas brak.
                                      Jedno co wiem, że wrzucenie na luz poprawia komfort życia bardzo… ważne, aby się nie zapomnieć w staraniach, bo niepowodzenia wiele smutku przynoszą… lepiej żyć nie licząc, nie FISując..
                                      Stres wiele psuje… to co powinnaś zrobić jeśli nie zrobiłaś wcześniej to zbadać hormonki tarczycy… TPO również i wszystkie inne czynniki, które mogły spowodować poronienie, aby to się nie powtórzyło a zarazem postaraj się nie bać, że to może sie powtórzyć.. mam koleżanki, które poroniły a potem zaraz zachodziły w ciążę i mają zdrowe dzieciaczki.
                                      Kicukam mocno i przepraszam, że tak późno… ale mnie nie było w domku od czwartu wieczorem i nie miałam dostępu do netu… a i ostatnio rzadko piszę, aby odpocząć od tematyki starań, więc jakby co to na priva. 🙂

                                      • Zamieszczone przez stokrotkaaa
                                        powiedzcie skąd brać siły na to czekanie??
                                        macie jakieś dobre rady żeby nie zwariować z obrzydzenia do I kreski…
                                        też II kresek po których i tak przychodzi @

                                        Wiesz… nie wiem… u mnie już znieczulica nastąpiła.. ale ostatnio okazało się, że przeżywam… po transferze dosałam napadów duszności nerwicowej… w takich warunkach nie da się funkcjonować… dlatego odpuściliśmy… jest Basia i na tym trzeba się skupić a co będzie to będzie… jak ivf nie przeskoczyło problemu to już nic nie przeskoczy… ech…

                                        • nie mam takiego smutnego wywiadu jak np. Paszulka ale powiem wam (ty co nie wiedzą ) ja starałam się rok, Dorian wyszedł od razu, przeżyłam fisiownie, nakręcanie się, fałszywie dodatnie testy, różne bardzo głupie jazdy, wmówione objawy ciążowe, nie udało się na miesięcznym urlopie, plamiłam pod koniec cykli które się wydłużały i na usg nie wychodziły ślady owu jak ja byłam pewna że była…

                                          w koncu się zbuntowałam ale tak szczerze, doszliśmy do wniosku że nie to nie, mamy jedno i może tak ma być, zakończyłam starania

                                          w następnym cyklu Dorian miał operację, zabieg kończący wadę wrodzoną

                                          tydzień siedział w domu z rurką w pęcherzu, w tym czasie mieliśmy jedną jedyną krótką chwilę dla siebie (głupio tak jak dziecko niemalże do łóżka przykute )

                                          w następnych tygodniach znowu mi sie cykl przedłużał, znowu miałam objawy ale stwierdziłam że pierniczę wszelkie objawy bo przecież już się nie staram

                                          w końcu po 54 dniach od ostatniej @ przekonana na 99% że to znowu jakieś zaburzenia obsikałam test no i się mocno zdziwiłam a w międzyczasie plamiłam

                                          jednym słowem – skuteczne niezwykle bywa jakieś dramatyczne wydarzenie skutecznie odwracające uwagę od całej reszty

                                          dziecko samo zdecydowało kiedy przyjść… moje własne słowa okazały się prorocze dla mnie

                                          a w ogóle to w swoim czasie Dorianka wywróżyła mi na tym forum Baby 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nie rozpaczam, ale…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general