NIE WIEM CO MAMY ROBIĆ…

Sytuacja jest wkurzająca…
Oczekuje, że pomożecie mi załatwic kulturalnie sprawe.

Mój problem stanowi sytuacja jaką stworzyła moja teściowa, która prowadzi firme i zatrudnia w niej moją byłą przyjaciółkę.
Kilka słów o przyjaciółce i o tym czemu już nią nie jest…
Wolała udawać, że mojej ciązy nie ma niż złożyć mi z tego powodu gratulacje i sie ze mną cieszyc. Tym samym do tej pory nie ma dla niej mojego dziecka… (zresztą jej już dla mnie też nie ma – ignoruje ją zupełnie gdy jestem w firmie i mijam ją).
Na koncowym etapie ciązy odwaliła inny numer – wezwała mojego męża, wydrukowała z komputera w firmie(należał kiedyś do mnie) list do mojego przyjaciela i slowami “nie mogę patrzeć jak ona (czyli ja) dłużej Cię oszukuje” wręczyła list mojemu męzowi sugerując otwarcie, że mam kochanka.
Mój mąz na szczescie wczesniej widział te listy i zna mego kolege i odpowiedział jej na to, że od tej pory łączą go z nią tylko sprawy zawodowe i nie jest juz jego koleżanką.
Było tez mnóstwo innych spraw, ale przytoczę jeszcze jedną, która zabolała mnie do żywego.
Wiecie jak to jest przed ślubem – człowiek ma kupe spraw na głowie itd… Moja Kasia (przyjaciólka z liceum i obecna) zaprła sie ze nie przyjdzie do mnie na wesele podając dziwne powody, ale nie dociekałam, bo nikogo nie moge zmusić by był na moim weselu. Przyjełam jej argumenty. na wieczorze panienskim tez sie nie pojawiła… Teraz wiem, że to była spręzyna dziewczyny, o której mowa w watku, czyli “X” – mojej byłej przyjaciólki…

moja tesciowa wiedziała, że sie pokłocilismy (klotni nie było, ale poobrazalismy sie), a mimo to zaprosiła moja byłą przyjaciółke i jej chłopaka na działke by omówić z nią sprawy dot. wyjazdu służbowego.
Gdy sie o tym dowiedzialam (byłam na tej dzialce) to powiedziałam teściowej, że jestem w szoku i wkurzona, że ją zaprosiła i że zmusza mnie do jej towarzystwo w sytuacji gdy i tu podałam powody – jako głowny ten z kochankiem!!. na co tesciowa odparła że jest u siebie i nie bede jej mówić kogo jej wolno zapraszac (w wielkim skrócie…)
Przyjechali jej goście i wybraźcie sobie – wchodzą do naszego domu i nie mówią mi ‘dzień dobry’, ani ona, ani jej chłopak (kumpel od 19 lat mojego męża – razem grali w piłke nożna)… Mój mąż wczesniej jak wysiedli z samochodu wyszedł sie przywitać – bardziej z nim niż z nią, jemu podał reke, jej ledwie skinął, ale skinął…
Mój mąż podszedł do swojej mamy i mowi, ze jej goscie sie ze mną nie przywitali, a ona na to ‘to bardzo brzydko’ i do wieczora z nimi ‘hahahahihihihi’…
Ja strasznie sie zdenerwowałam.
Mąz wziął sprawy w swoje rece i poszedł do kolegi i pyta się “nie poznałes Aśki??”, a on mu chamsko, że nie poznał.
Więc mój mąż mu wykłada o podstawach kultury i o tym, ze jak sie wchodzi do kogos do domu itd… na co usłyszał we własnym domu bardzo chamowatym tonem – ‘no to sie nie zrozumielismy’…ospuścił…

___ wiem, ze długie, ale wytrwajcie, pomóżcie mi____plis

Wieczorem wrócilismy do domu i powiedziałam mezowi, ze musi porozmawiac ze swoimi rodzicami i wyjasnic im, że powinni mnie za swoich gości przeprosić, a przede wszystkim zwrócic gosciom uwage już w trakcie wizyty.
moja tesciowa naskoczyla na męza, ale poźniej jak jej odwrócił sytuacje i spytał czy chciałaby tak zostać potraktowana u nas w domu przez kogoś z naszych gości i czy by jej odpowiadało gdybym sie tak zachowała w stosunku do niej wówczas jak ona sie zachowała, to nieco sie tesciowa oswieciła…

Historia jest jeszcze długawa, daruje wam…
z wyjasniania nic nie wyszło, a moja tesciowa się kumpluje z moją byłą przyjaciółka w najlepsze, choć wie, że próbowała ona rozbić nasze małżenstwo itp…
I dziś – dzień kobiet – dziewczyny z pracy zaproszone przez mojego tescia do teatru i ja też…
No i moja tesciowa dzisiaj mnie znów wkurzyła.
Wyłazi z sali i z usmiechem leci prosto do “X”, która przyszła z panią z poza firmy. Myślałam, że to jakiś gość ‘firmowy’…
co sie okazuje moja teciowa sprezentowala bilet X dla mamusi jej chłopaka, którą zna, bo spotykały sie na meczach chłopaków…
Dziewczyny, wg. mnie tak być nie może. Ja to odbieram jak ewidentny brak szacunku dla mojej osoby i mojej rodziny.
W dodatku moja tesciowa nawet w mojej obecnosci zwraca sie do niej zdabniając jej imie np. Basiu, tylko Basieńko, co tez mnie denerwuje.
Chyba bedzie Wam cieżko postawic sie w mojej sytuacji…
nie wiem prawde mówiąc jak porozmawiać z tesciową i co powiedzieć, by sie delikatnie mówiąc opanowała:(

Wiem tez o wielu rzeczach, które skompromitowałyby ‘X’ w oczach mojej tesciowej:
-o tym, ze X obrabia ją za plecami
-o tym, ze chodzi po firmie i żeby jeszcze bardziej wszystkim pokazac jaka jest ważna, to opowiada, że prawie co tydzień spedza weekend na dzialce z moją tesciową i jada tam obiady…(to nieprawda)
-o tym, że wg. niej moj teść to by ją zaraz teraz byle szybko i byle żona nie widziala… No ale żona akurat patrzyła i tylko to go powstrzymało (bzdura, bo bylam przy tej sytuacji)

many more…
ale nie powiem, nie zrobie tego…

Musimy działac na faktach tych podanych nieco wyżej ponad tymi kompromitujacymi…
Kuba zły – poszlam do tetru zeby odpoczac i sie pobawic, a wróciłam… jestem zła, podirytowana, nie mam ochoty na kontakty z jego mamą…
Nawet nie wiem jak nazwac teraz moje uczucia….

bruni i Filipek 22mce !

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: NIE WIEM CO MAMY ROBIĆ…

  1. Re: NIE WIEM CO MAMY ROBIĆ…

    Zrzućmy się i wynajmijmy rosyjska mafię, ot co
    (spokój tylko spokój, bez nerwowych ruchów, ktoś tę
    firmę kiedyś przejmie)

    • Re: NIE WIEM CO MAMY ROBIĆ…

      To faktycznie bardzo niezręczna sytuacja.
      Ale obiektywnie patrząc, teściowa faktycznie ma prawo zapraszam do swojego domu kogo tylko chce i z kim tylko chce się kolegować. Ale DOPRAWDY, nie musi skazywać Ciebie, wiedząc jakie są relacje pomiędzy Wami, na towarzystwo “X”. To bardzo wręcz niesmaczne z jej strony, ale może teściowa faktycznie nie jest do końca świadoma, że robi Tobie taką przykrość. Czy Wy mieszkacie w jednym domu z teściową?
      Oczywiście zrobisz jak będzies zuważała, ale ja na takim miejscu w takiej sytuacji, po prostu bym wyszła z takiego “przyjęcia”, a już w najdelikatniejszym przypadku, wogóle nie dała po sobie poznać, że CIę ta sytuacja tak denerwuje. A gdyby nadarzyła się okazja, aby trochę ostudzić “przyjaźń” teściowej i pani “X”, to w stosownym momencie byłabym wredna, i w towrzystwie jednej i drugiej, zajadając sałatkę, powiedziałabym przy teściowej do “X”: “może podzielisz się z moją teściową swoją ostatnią bardzo pochlebną na jej temat jaką słyszałam już wiele razy”:-) Może wtedy teściowa się zorientuje, że “X” obrabia jej tył
      No sytuacja niezręczna, ale staraj się patrzeć obiektywnie i troche wyciszyć emocje. Powodzenia.

      JoannaR i Pawełek 19.09.2003

      Znasz odpowiedź na pytanie: NIE WIEM CO MAMY ROBIĆ…

      Dodaj komentarz

      Angina u dwulatka

      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

      Czytaj dalej →

      Mozarella w ciąży

      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

      Czytaj dalej →

      Ile kosztuje żłobek?

      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

      Czytaj dalej →

      Dziewczyny po cc – dreny

      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

      Czytaj dalej →

      Meskie imie miedzynarodowe.

      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

      Czytaj dalej →

      Wielotorbielowatość nerek

      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

      Czytaj dalej →

      Ruchome kolano

      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

      Czytaj dalej →
      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo
      Enable registration in settings - general