Nie wiem co robić…

Cześć Dziewczyny!
Bardzo się cieszę że tu trafiłam, poleciła mi ten adres znajoma i nie myliła się-fantastyczna terapia grupowa
trzy tygodnie temu moja dzidzia opuściła mnie…
Nie będę tu pisać jak to wszystko się wydarzyło-to jest koszmar w dalszym ciągu dla mnie i dla mojej rodziny..
Jestem jeszcze na L-4 i pomału…popadam w alkohol
boję się że juz przesadzam, że za dużo piję ale tylko wtedy jakoś się trzymam
piję około 3 piw dziennie ale czasami i mocniejsze trunki
oczywiście panicznie się boję że zaszkodzi to mojemu organizmowi, że będę miała problemy z zajściem w następną ciąże
Teraz jak miałam dzidziusia w sobie przez całe trzy miesiące nie tknęłam alkoholu, nie zapaliłam nawet pół papierosa-a i tak mam wrażenie że mój poprzedni tryb życia mógł wpłynąć negatywnie na ciąże-ale ja tak bardzo pragnęłam tego dziecka…
Czy myślicie że w moim wieku (26) można jużmówić o uzależnieniu od alkoholu?
Czy to tak bardzo niszczy mój organizm?
Na pocieszenie powiem że nie zapaliłam jeszcze od zabiegu
Ale i tak chyba jestem straszna…
Proszę pomóżcie mi..-czy któraś z Was znajdowała spokój w zapomnieniu alkoholowym?
To mój pierwszy list na tym forum
Ale przeczytałam dużo wiadomości i widzę że jesteście cudownymi osobami
Wiem że dużo haosu w mojej wypowiedzi, ale boję się co będzie dalej ze mną, ile mój mąż jest w stanie znieść?
Stany od totalnej depresji po zapomnienie….
przesyłam uściski
i dziękuje że tu jestem

Sylwia

11 odpowiedzi na pytanie: Nie wiem co robić…

  1. Re: Nie wiem co robić…

    Sylwia,

    Strasznie mi przykro, że Ciebie też to spotkało… Naprawdę! Wiem co czujesz…
    Ja też przyznam szczerze trochę częściej sięgałam po alkohol po poronieniu ale bez przesady…
    Myślę, że musisz się poobserwować…picie trochę więcej jest zrozumiałe ale codzienne szukanie zapomnienia w alkoholu i picie samemu dla zasady chyba nie jest dobrym objawem…
    Nie sądzę, żebyś już była uzależniona ale może lepiej żebyś spóbowała się ograniczać…czy możesz się oddać jakiemuś hobby?

    A może Twoim hobby będzie to forum i pomaganie innym? Na mnie działa…:-))

    W razie czego pisze..pogadamy….
    I głowa do góry….
    Ściskam,

    Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

    • Re: Nie wiem co robić…

      Bardzo mi przykro z powodu,który miał miejsce mnie spotkało to samo tyle,że dwa miesiące temu, nie powiem już jest lepiej ale cały czas myslę o mojej kruszynce. Powiem ci,że ja zareagowałam zupełnie na odwrót od dnia zajścia w ciąże do dnia dzisiaejszego nie wzięłam kieliszka do ręki a niepowiem wcześniej lubiałam wypić sobie kilka lampek winka lub kilka piwek. Niestety po rozmowie z ginem stwierdziłam,że zostanę apstynentką do dommentu kiedy urodze upraegnionego dzidziusia. Nie wiem czy wiesz ale alkohol szkodzi naszemu zdrowiu – a z tego co piszesz to juz się od niego uzależniłaś. Nie wydaje mi się żeby to był dobry sposób na zapomnienie, raczej powinnaś z kimś o tym porozmawiać, wylać swoje wszystkie smutki a nie utapiać je w alkoholu. Przez nadmiar alkoholu możesz się nabawic jakiejs choroby przez którą potem możesz mieć problemy w ciąży. Ja kiedyś uwielbiałm szmpana każda imprza lub inna okazja kończyłą się szapmanem nawet odwiedziny u koleżanki. Teraz przez to mam problemy z żołądkiem musze iść na gastroskopię bo pewnie mam wrzody na dwunastnicy-okropność. Pozwól,że pominę problemy jelitowe itp. Naprawdę chorób jest całe mnóstwo. Teraz jestem uświadomiona bo wcześniej sobie z tego sprawy nie zdawałam -wiesz zawsze sobie mówiłąm jakoś to będzie. Teraz musze odczekać 4 miesiące i znowu bedę się starć o dzidziusia -jestem optymistką i ty też muszisz nia być. Alkohol napewno ci w tym nie pomoże może doprowadzić do depresji itp. Poza tym jak chcesz zajść w ciąże pijąc alkohol -oczywiście mozesz to zrobić ale dziecko może urodzić się chore.
      Mam nadzieję że porozmawiasz z kims bliskim o tym item ktoś pomoże ci wyjśc z dołka a poza tym masz nas a my zawsze służymy radą i pomocą.

      p.s.jesteśmy w tym samym wieku i mamy tak samo na imię

      Ściskam, trzymaj się cieplutko
      Sylwia + aniołek 01.09.2003

      • Re: Nie wiem co robić…

        Samii, a ja Cie prosze znajdz jakiegos specjaliste, ktory Ci pomoze, to co piszesz nie wyglada za dobrze, Ty juz sie uzaleznilas, prosze poszukaj lekarza, ktory Ci pomoze !
        na stepna ciaza bedzie do konca ! zobaczysz !

        malinka i upragniony maly chlopczyk
        29.02.04

        • Re: Nie wiem co robić…

          Samii, skoro sama zauważyłaś, że masz potrzebę sięgania po alkohol to znaczy, ze uświadomiłaś sobie, ze masz problem. Uzaleznionym można niestety być już w wieku nawet 5 lat, wiele nastalatków mimo, ze nie zdaje sobie z tego sprawy jest uzależnionym. To wspaniale, że potrafiłaś się do tego przyznać, wyciągnąć rękę…
          Przeszukałam dla Ciebie internet i są dwa takie podstawowe miejsca gdzie możesz sie zwórcic o pomoc w walce z alkoholem[Zobacz stronę] i jeszcze stowarzyszenie tęcza. Wkrótce zdasz sobie sprawę, że alkohol nie rozwiązuje problemów, jedynie chwilowo tempi ból. Lepiej jest zwrócić się do psychologa, porozmawiać z kimś o tym co Cie boli, a z czasem przestanie tak bardzo krwawić ta rana. Wiem co mówię, dwa razy straciłam swoje maleństwa. Nie powiem było ciężko, ale faktycznie forum mi pomogło. Dziewczyny podpowiedziały co zrobić, jakie badania wykonać, pomogły, poprawiły humor i teraz udało mi się zajść w ciazę.
          Samii powodzenia. Odstaw alkohol i siądz tu z nami, razem poradzimy sobie ze złymi humorami.
          Pozdrawiam ciepło
          Jeśli uda Ci się jakoś dojść do siebie po tym wszystkim

          ika z małym słoneczkiem marcowym

          • Re: Nie wiem co robić…

            Bardzo mi przykro, że Ciebie też to spotkało. Ja też miałam taki okres w życiu. Zdarzało mi sie wypić piwo nawet codziennie….Wypijałam 1-2 piwa. Też zastanawiałam się czy to już uzależnienie. Nie ukrywam, że bardzo lubię piwo ale udało mi się wyeliminować je prawie całkiem. Zastąpiłam je piwem bezalkoholowym a po jakimś czasie nie musiałam go już wypijać codziennie. Jeśli Twoim celem jest zapomnienie i dlatego pijesz to nie jest dobrze. Tak jak radzą dzieczyny spróbuj się czymś zająć. Jeśli to jednak nie pomoże będziesz musiała chyba skorzystać z porady specjalisty. To nic złego a w każdym razie lepsze niż to co dzieje się z Tobą teraz.

            Ninka
            [Zobacz stronę]

            • Re: Nie wiem co robić…

              kochanie wiekszośc z nas to przeszła lub przechodzi.ja tez. Nie chce opisywac jednak tu mojego bólu.pamietam, ze najważniejsze dla mnie bylo znalezienie zajęcia dla umysłu by nie myslec po prostu.to było natrudniejsze.tzrymam kciuki i pozdrawiam serdecznie

              • Dziękuje

                Dziękuję Wam wszystkim,
                Dziękuję Ci Ika-bardzo za to co dla mnie zrobiłaś
                Mam świadomość uzależnienia-całe dzieciństwo patrzyłam na uzależnienie mojego ojca, na to co robi z naszą rodziną jego alkoholizm, i dlatego przewrażliwiona jestem na tym punkcie, jednocześnie jestem tak słaba że nie umiem sobie odmówić tego piwa czy kilku, albo upicia się na większej imprezie.
                Może właśnie tego potrzebowałam-żeby ktoś mnie porządnie opierniczył, postraszył i…pomógł
                Dziękuję nie jestem jakimś słabeuszem, będę z tym walczyć, przecież mam dla kogo
                Pozdrawiam serdecznie

                Sylwia

                • Samii

                  Samii jestem z Ciebie dumna. Zobaczysz będzie coraz lepiej dasz sobie radę!! Na pewno wiele dziewczyn wyciągnie ręke by Ci pomóc tak jak potrafi.
                  Pozdrawiam bardzo ciepło

                  ika z małym słoneczkiem marcowym

                  • Re: Nie wiem co robić…

                    Witaj samii w tym naszym smutnym kaciku.
                    Ja tez bym polecala zamiane piwa na forumowanie, to tez uzaleznia, ale mniejsze szkody. Wszystkie tu przechodzilysmy to samo i wiemy jakie to ciezkie, ale przeciez baby sa silne, a kazdy dzien latwiejszy.
                    Z zyczeniami zdrowego bobasa – ja

                    Gosia
                    [Zobacz stronę]

                    • Re: Nie wiem co robić…

                      Czesc,
                      Popadanie w uzalenienie to chyba nie najlepszy pomysl ! Kiedys bedzie trzeba wrócic do “zywych”, do pracy i zaczac w miare normalnie funkcjonowac. Poza tym, organizm wykonczony alkoholem, czy innym “uciszaczami” nie sprzyja zachodzeniu w kolejna ciaze ! A Ty musisz byc silna!
                      Wierze, ze nie jest Ci latwo ! Zadnej z nas nie jest latwo i kazda inaczej to przezywa ! Postaraj sie w tych trudnych chwilach, by “usmierzyc” ból, znalezc cos innego dla siebie ! Nie wiem, zapisz sie na aerobik, joge, porozmawiaj z rodzina, przyjaciolmi, idz do Kościola…, albo wracaj szybko do pracy !
                      Mi bardzo pomógł powrot do pracy. Na kilkanascie godzin zapominala o moim cierpieniu i tak mijaly tygodnie. Juz minal rok po poronieniu… I wierz mi – czas goni rany.

                      Pozrawiam,
                      Edith

                      • Re: Nie wiem co robić…

                        Zamiast mysleć o lakoholu powinnaś skoncentrowac się na przygotwaniach do kolejnej ciązy o ile wogóle o niej myslisz. Powinnas zrobić liste badań, dowiedziec się gdzie i za ile, zapisać i konsekwentnie je realizować. Jeżeli jestes zainteresowana mogę podesłać Ci ciekawą lekturę na temat badań.
                        Trzymam kciuki iżycze powodzenia

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Nie wiem co robić…

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general