Nie wiem jaki temat…

Dziewczyny moje drogie, właśnie siedzę przed kompem pijac kawę siekierę i trochę się mam teraz wyluzować.
Za 2,5 minuty jadę z lawetą do Niemiec po samochód i tatę, który dzisiaj miał wypadek na autostradzie.
Trzymajcie kciuki, właściwie to nie wiem za co, ale…..za wszystko. Będę musiała sie wykłócać z Niemcami, bo zasunęli takie koszty wszystkiego, ze szok. Jadę sama też peniam, bo z obcym chłopem. Trochi sie boję :((

I jest mi bardzo smutno, bo miałam być niespodzianką na spotkaniu w Warszawie ;((((

No lecę i dłuuuuuuuga droga przede mną…..

Anka i Basiulec z 17.12.2002

4 odpowiedzi na pytanie: Nie wiem jaki temat…

  1. Re: Nie wiem jaki temat…

    Aniu, trzymam mocno kciuki! i daj szybko znać co z tatą…

    Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

    • Re: Nie wiem jaki temat…

      tata jest najważniejszy !!!
      a spotkanie nie pierwsze i nie ostatnie 🙂

      trzymaj sie !!!

      • Re: Nie wiem jaki temat…

        na nastepnym damy czadu!!
        Anka – walcz i sie nie poddawaj!! – Ty potrafisz:)
        jak byś uznała ze moge jakoś pomóc, to pisz…:)
        martwie sie – daj znak jak bedziesz wiedziala cos wiecej – napisz do EM:)

        Bruni i Filipek- 17 m+starania

        • Re: Nie wiem jaki temat…

          Trzymaj się! Pozdrowienia!

          Kasia, Łukasz i?[~03.03.05]

          Znasz odpowiedź na pytanie: Nie wiem jaki temat…

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo