Cześć dziewczyny!
Być może troszkę panikuję, ale znów jest coś co mnie niepokoi…
Tydzień temu dopadły mnie nudności, nie dawały spokoju cała dobę, a już wczoraj zelżały, i dziś już prawie nic mi nie jest… Wiem, powinnam się cieszyć że mam już spokój, ale martwi mnie że to tak szybko przeszło…
Nie wiem czy tak powinno być, wiem że to ma związek z ilością Hcg, więc martwię się czy aby nie spada zbyt gwałtownie?
Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Nie wiem czy zawracać głowę mojemu lekarzowi? Chciałabym już spokojnie cieszyć się z mojego Maleństwa…
TickerFactory.com/ezt/d/1;20719;28/st/20060506/dt/6/k/c13e/preg/obrazek.gif[/img]
milka302
Copyright © Rodzice.pl 2009-2024
Enable registration in settings - general
4 odpowiedzi na pytanie: Nie za szybko???
Re: Nie za szybko???
Jeśli Cię to niepokoi skontaktuj się ze swoim lekarzem. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że mdłości, które trwały całymi dniami i nagle zniknęly nie są dobrym znakiem. Tak stało się w mojej pierwszej ciąży. Ja tą zmianę skojarzyłam ze zmianą tabletek, które brałam na podtrzymanie. Okazało się, że niesłusznie. Ciąża obumarła. W drugiej ciąży koszmarne mdłości męczyły mnie całymi dniami, zwracałam codziennie i miałam już dość, z drugiej strony te wymioty były dla mnie znakiem, że ciąża się rozwija.
Dziewczyny napiszą Ci na pewno, że nie musi to nic złego oznaczać i możesz się cieszyć, że mdłości minęły. Jak pisałam wcześniej, ja mam złe doświadczenia.
Może warto zrobić BHCG w odstępie dwóch dni? Wtedy wszystko będzie jasne.
Życzę, żeby okazało się, że mdłości po prostu Ci minęły.
Pozdrawiam
Milena, Miriam i Malutek majowy 2006
Re: Nie za szybko???
A kiedy masz najblizsza zaplanowana wizyte? Zrobisz USG i bedzie wiadomo. To moze cos znaczyc a moze nie. Ja tam mdlosci mialam tez dosc krotko i przeszly raczej niemal z dnia na dzien.
elik i antek 20 mies
Re: Nie za szybko???
Jeśli masz jakiekolwiek watpliwości to kontaktuj się z lekarzem, tak naprawdę to tylko to Ciebie uspokoi
Ja co prawda mdłości miałam baardzo długo(właściwie całą ciążę) ale juz kiedyś był podobny wątek i jeśli dobrze pamiętam niektórym dziewczyna przechodziły z dnia na dzień
Życzę powodzenia
Ania
Re: Nie za szybko???
Dzięki za rady, dzisiaj jadę do rodziców, do Łodzi, a tam już jest cywilizacja;), więc wybiorę się na USG, może to mnie uspokoi (w Opolu niestety nie można się dostać na USG bez wcześniejszego umawiania, a terminy mają na 2 tyg. wprzód :/)
Pozdrawiam,
TickerFactory.com/ezt/d/1;20719;28/st/20060506/dt/6/k/c13e/preg/obrazek.gif[/img]
milka302
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie za szybko???