Niecenzuralne kawały

Jak Royksoop wstawia niespodziankę to ja kawały, a co.
Sorry za niewykasowanie “ptaszków”, ale nie chciało mi się.

> > Rozmowa dwóch facetów:
> > – Dlaczego na swoją żonę mówisz flanelciu?
> > – To zdrobnienie…
> > -?!?! Od czego???
> > – Ty szmato…
> >
> > *
> > Siedzi dwóch facetow w knajpie, rozmawiają i pija piwo, w
pewnej
> > chwili jeden pyta:
> > – powiedz mi Kaziu, czy ty robisz to z żona czasami w tą
drugą dziurkę? –
> > coś ty, żeby w ciążę zaszła.
> >
> > *
> > TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
> > – No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu, na kolanka i
laseczkę
> > proszę…
> > Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę….
> > Koleś dochodzi i mówi:
> > – Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
> >
> > *
> > Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
> > – Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już
25 lat, to
> > ciepło mi się robi przy sercu.
> > Mąż odpowiada:
> > – Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
> >
> > *
> > – Wiesz, moja żona chyba nie żyje.
> > – Jak to?!
> > – No seks to tak jak zwykle, ale garów i prania ciągle
przybywa.
> >
> > *
> > Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie
dotrwa do rana.
> > Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek
> > czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył
się z lóżka i
> > czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu
dziecinstwo,
> on
> > wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do
kuchni i widzi
> jak
> > jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz
marzył.
> > Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona
zdzielila go
> > ścierką
> > mówiąc: – Zostaw kurwa, to na stypę!
> >
> >
> > Dialog małżeński:
> > – Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
> > – Na pewno nie!
> > – Dlaczego nie – nie podoba ci się małżeństwo?
> > – Podoba mi się.
> > – To dlaczego byś się znów nie ożenił?
> > – No dobrze ożeniłbym się.
> > Żona (ze skrzywdzoną miną):
> > – Naprawdę?
> > Mąż głośne wzdycha…
> > – Spałbyś z nią w naszym łóżku?
> > – A gdzie indziej mielibyśmy spać?
> > – Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
> > – To by było chyba w porządku?
> > – I pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
> > – Nie, nie mogłaby ich używać, bo jest leworęczna.
> >
> > *
> > Pewnego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona,
naprawdę
> > atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta
paskiem, pończochy
> > samonośne… Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli
> > goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na
kraty,
> > chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę,
> > najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż – zauważywszy
podniecenie
> > małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i
zaczął
> > podsuwać pomysły: – Obliż usta, zakręć tyłeczkiem…
> > Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać
takie
> > dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
> > – Rozepnij pasek… – (goryl prawie już rozginał kraty z
napięcia) -…
> > a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy… (goryl oszalał
kompletnie).
> > Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki,
wrzucił
> > żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
> > – A teraz mu się kurwa wytłumacz, że boli cię głowa…
> >
> > xxxxxxxxxx
> > Mąż do żony:
> > – Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po
ciemku
> > zgadniesz jaki to smak…
> > – OK.
> > Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
> > – Serowo-cebulowe???
> > – GŁUPIA!!! Jeszcze nie założyłem!!!
> >
> >
> > – Stara dostałem hemoroidów.
> > – Powiedz, gdzie?
> > – W dupie.
> > – Jak następnym razem coś kupię, to też ci nie powiem gdzie!
> >
> >
> > Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie
garściami
> > włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi
do
> > łazienki żona:
> > – Kochanie co ty robisz?!!
> > Mąż na to:
> > – Nie chce chuj jeden stać, to nie będzie leżal na miękkim!
> >
> >
> > Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona
mówi do męża:
> > – Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy
gdzieś razem..
> >
> >
> > 12 letnia córka pyta się mamy:
> > – Mamusiu! Co to jest orgazm?
> > – Nie wiem. Zapytaj taty…
> >
> >
> > Pogrążony w smutku mąż mówi do żony:
> > – Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już chyba
kolej na
> > ciebie…
> >
> >
> > Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.
> > – Skarbie… – szepce facet.
> > – Cicho kochanie, nic nie mów.
> > – Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.
> > – Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w
porządku.
> > – Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać skarbie,
że cię
> > zdradziłem.
> > – Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem. Gdybym nie
wiedziała, to
> > przecież bym cię nie otruła.
> >
> >
> > Żona otwiera drzwi, a tam mąż stoi z owcą pod pachą i mówi:
> > – To jest ta świnia którą posuwam!
> > Na to żona:
> > – Ty idioto! To nie świnia tylko owca!
> > – Zamknij się do owcy mówiłem!!
> >
> >
> > W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi
jego żona,
> > uśmiecha się
> > i głaszcze go po głowie. W pewnej chwili on otwiera
> > oczy, patrzy na nią z niedowierzaniem i mówi:
> > – Jak się żenilem, to ty byłas koło mnie…
> > – Tak kochanie.
> > – Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną…
> > – Oczywiście najdroższy!
> > – Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie…
> > – Tak kochanie!
> > – Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku…
> > – Och!!! – Tak moj kochany.
> > – Wiesz co? Ty mi kurwa pecha przynosisz!
> >
> >
> > – Podobno twoją żonę rżnie całe miasto?!
> > – Też mi miasto, 20 tys. mieszkańców…
> >
> >
> > Żona ocierając się zagaduje do męża:
> > – Kochanie, powiedz mi coś słodkiego…
> > – Nie teraz, jestem zajęty.
> > – Kochanie, no powiedz mi coś słodziutkiego…
> > – Naprawdę, teraz nie mam czasu.
> > – Ale kochanie, chociaż jedno slówko…
> > – Miód!!! Do kurwy nędzy i odpierdol się wreszcie!
> >
> >
> > Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu,
żona patrzy, a
> > na
> > pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
> > – Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? – pyta
żona.
> > – To znaczy, że zakup trzeba opić.
> >
> >
> > – Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie –
powiedział mąż
> > wychodząc
> > spod prysznica.- Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby
sąsiedzi, gdybym
> > w takim
> > stanie wyszedł strzyc trawnik?
> > – Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy –
odpowiedziała
> > żona.
> >
> >
> > Mąż romantycznie zagaja do żony:
> > – A może dla odmiany szybki numerek?
> > – Odmiany od czego…?
> >
> >
> > Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
> > – Czy uprawiał sąsiad seks we troje? – pyta jeden.
> > – Jeszcze nie – odpowiada zapytany.
> > – A chce sąsiad?
> > – Oczywiście!
> > – To biegnij sąsiad do domu, a szybciutko…
> >
> >
> > Żona oschle zwraca się do męża do męża:
> > – Mój drogi, idę założyć sprawę rozwodową…
> > – Obydwoma rogami jestem za!
> >
> >
> > – Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? – proponuje
mąż.
> > Żona: – Z przyjemnością… ty stań przy zlewie, a ja usiądę
w fotelu i
> > będę
> > pierdzieć.
> >
> >
> > Żona jak co dzień zaczęła narzekać mężowi:
> > – Zobacz kochanie jakie mam mały biust… co robić…
> > – Bierz codziennie kawałek papieru toaletowego i pocieraj
między
> > piersiami…
> > – Myślisz, że to pomoże i urosną?
> > – W przypadku dupy pomogło…
> >
> >
> > lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
> > – Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem
godzin snu
> > dziennie. – A co z seksem? – Tylko z żoną, bo wszelkie
> > podniecenie mogłoby pana zabić!
> >
> >
> > – Mąż pomaga ci w domu?
> > – Czasami. Wczoraj zerwał kartkę z kalendarza.
> >
> >
> > Żona z leciwym mężem w siedzą restauracji. Ona zamawia:
> > – Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina…
> > – A warzywo? – pyta kelner.
> > – On…? On zje to co ja…
> >
> >
> > W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na
nogę
> > trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:
> > – Co ci się stało?
> > – Aaaaa… bo nagle mi się baby zachciało.
> > Żona roskosznie się przeciąga i mówi:
> > – To zapraszam…..
> > Mąż na to:
> > – Eeee niee…. rozchodzę to.

11.07.05

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Niecenzuralne kawały

  1. Re: Niecenzuralne kawały

    Miałam dokładnie to samo
    I o pożarze też jest niezły

    Julka

    • Re: Niecenzuralne kawały

      Gorzej jak zobaczysz faceta w łazience wyrywającego włosy łonowe. Chyba sztywny już nie będzie

      Julka

      • Re: Niecenzuralne kawały

        kto wie? może jak poczuje, że ma twardo i nie ma na czym miękkim leżeć to się postawi

        11.07.05

        • Re: Niecenzuralne kawały

          a mi podobał się jeszcze szczególnie ten o trójkącie, hihihhihi
          szybciutko, szybciutko do domu….. the best!!!

          11.07.05

          • Dla panów ku przestrodze

            Pewien mężczyzna wrócił z pracy do domu w kiepskim nastroju. Był wkurzony,
            Że on ciężko pracuje, a żona siedzi w domu.
            Tak oto zakończył swą wieczorną modlitwę :
            Panie Boże, codziennie idę do pracy, haruję ciężko przez osiem godzin, podczas gdy moja żona siedzi sobie w domu. Chciałbym, by poznała, przez co muszę przechodzić codziennie. Spraw, by choć przez jeden dzień była mną. Bóg spełnił życzenie mężczyzny. Następnego dnia mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał wcześnie rano, zrobił śniadanie dla swego męża. Potem obudził dzieci, przygotował im ubranie szkolne, dał śniadanie, spakował do tornistrów drugie śniadanie i zawiózł dzieci do szkoły. Następnie wrócił do domu, spakował brudne duże rzeczy i zwiózł do pralni. Po drodze wstąpił do banku, by pobrać pieniądze. Z banku zaszedł do sklepu zrobić zakupu. Wrócił do domu, zostawił zakupy i wyszedł opłacić rachunki oraz uzupełnić debet. Wrócił do domu, umył kuwetę i zmienił żwirek kotu, potem wykąpał psa. Zorientował się, że minęła godzina 13. Szybko pościelił łóżka, zrobił pranie, odkurzył, wytarł kurze z mebli i zmył podłogę w kuchni. Odpalił auto w pośpiechu, by zdążyć odebrać dzieci ze szkoły i pokłócił się z nimi w drodze
            do domu. Ugotował mleko, postawił ciastka i odrobił z dzieciakami zadania domowe. Potem zabrał się za prasowanie. O 16.30 obrał ziemniaki, przygotował schabowe i wyłuskał fasolę na obiado – kolację. Po kolacji sprzątnął w kuchni, włączył zmywarkę do naczyń, rozwiesił pranie, wykąpał dzieci i położył je spać. Po godzinie 21 był tak wyczerpany, że poszedł do łóżka, mimo iż nie skończył wszystkiego, co miał do zrobienia. W łóżku partner już czekał, aby się z nim kochać. Zniósł wszystko bez słowa skargi i usnął zmęczony.
            Następnego dnia, jak tylko się zbudził, klęknął przy łóżku i powiedział: – Panie Boże, nie wiem, dlaczego tak pomyślałem. Myliłem się, zazdroszcząc żonie, że marnuje w domu całe dnie. Przywróć nas Panie, do naszych dawnych postaci …
            A Bóg, w swej nieskończonej mądrości, odpowiedział: – Synu, widzę, że była to dla ciebie dobra lekcja. Bardzo chętnie przywrócę was do dawnych waszych postaci. Niestety, będziesz musiał na to poczekać jeszcze 9 miesięcy. Ubiegłej nocy zaszedłeś w ciążę ….

            Pozdrówki 🙂

            człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech

            Edited by SuperBasiek on 2006/12/17 14:08.

            • Re: Dla panów ku przestrodze

              no nie no,
              klękam ze śmiechu przed tym

              i medal dla tego mężczyzny który to samo zniesie i to będac w ciąży, czyli taki super bonus od życia

              Nie wiem czy pamiętacie (TO BYŁO NA FAKCIE, ale nie w takiej gazecie, w szmatławcu), było kiedyś o tym głośno, że jakiś aktor bodajże (ale nie dam sobie głowy za to uciać) ale z pewnością ktoś o którym się mówi, przynajmniej od czasu do czasu (może mnie ktoś oświeci o kim to ja mówię”, hihihih)
              ale to był/ jest miłośnik kobiet, a w szczególności miłośnik swojej żony!!! Zamienił się z nią na jeden tydzień w formie eksperymentu-zabawy i postanowił robić to co ona, czyli chodzenie na obczasach do pracy, oczywiście w spódniczce. Do tego golenie nóg, make-up i w ogóle to co robią kobiety.
              Ponieważ założył się z własną żoną, że da radę, więc mu zależało, ale po tym eksperymencie spasował i uznał że kobieta jest niesamowita.

              A taki zupełnie mój prywatny wniosek, że skoro faceci nas nie rozumieją, to dlaczego czasem (na szczęście nie zawsze) kobieta kobiecie jest wilkiem.

              11.07.05

              • Re: Niecenzuralne kawały

                he he he 🙂
                numerek we troje i hemoroidy najfajniesze 🙂

                + starania

                Znasz odpowiedź na pytanie: Niecenzuralne kawały

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general