W niedzielę mam tzw. kolędę – wiemy, o co chodzi
Moze sie trafi, ze bede sama (maz na studiach), mam nadzieje ze Mati wyzdrowieje do tego czasu i ja tez (od rana dzis jestem chora… szczegoly pominmy)
Nie chce tu dyskusji o tym, czy to dobry czy zly obyczaj… ale pieniądze pewnie daje sie wszedzie
A ja jestem po raz kolejny (przed przeprowadzka to samo..) w parafii, ktora sie buduje od zera, powstala w tym roku. I ksiadz oczekuje pieniedzy na budowę…
Wiem, ze jest niezlym czlowiekiem (w przeciwienstwie do poprzedniego proboszcza, ktory przychodzi z kartką i czyta, ile rodzina dala na kosciol w ciagu roku… do domu przychodzily kobiety z puszkami na kosciol przez caly rok i zapisywaly sumy… ), wiem, ze zrozumie nasza sytuacje, ale mimo wszystko mysle, ze bedzie sie spodziewal, ze cos mu damy…
Jestem wiec ciekawa, jak to jest u Was – moze to pytanie zbyt osobiste – ale czy i ile sie daje u Was ksiedzu po kolędzie? i jeszcze ministranci… Moj poprzedni proposzcz byl bardzo ostry, kiedys ktos dal mu koperte przy wyjsciu, bo sam nie wzial, a on na to, ze jalmuzny na korytarzu nie bedzie przyjmowal… i poszedl 🙁
Ta wizyta i tak nie bedzie dla mnie łatwa… szczegolnie jesli bede sama przez caly weekend, a tak pewie bedzie… ale juz sie zalic nie bede, poczytalam wypowiedzi kilku bardziej doswiadczonych forumowiczek i czuje, ze mają swoją racje piszac, ze nie o wszystkim na forum sie powinno… o pewnych szczegolach z zycia i pewnych spontanicznych myslach
no wiec jak u Was wygląda kolęda?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Niedługo pewnie i u Was…
Re: Niedługo pewnie i u Was…
Lea jesteś nie do pobicia ha,ha,ha. Załatwiłaś mnie na malinowo Hi,Hi. Brawo!!!
Rozweseliłaś mnie:) Dzięki:) Humorek miałam bardzo podły, Ty sprawiłaś, że się uśmiecham ;).
Re: Niedługo pewnie i u Was…
Nie miało byc na malinowo, miało byc na wisniowo 🙁 smutno mi ;-))))))
Re: Niedługo pewnie i u Was…
To będzie nasza druga kolęda w naszym nowym mieszkanku. I przypomniała mi się ta zeszłoroczna, kiedy dopiero wprowadzaliśmy się. Niby wiedzieliśmy o tym wcześniej, ale jakoś zapomnieliśmy. No i ksiądz się pyta: kropidło macie? My: nie…… Krzyż macie? My: nie…… Ksiądz cały czas coś notuje w tym swoim zeszycie, a w końcu pyta: A ślub macie?
Na szczęście koperta z kolendą była.
W tym roku zakupiłam kropidło, krzyż przywiozłam z rodzinnrgo domu, no i jeszcze jest maleństwo! Wszystko ‘po bożemu’, ksiądz się ucieszy.
Kasia i Sylwia Margareta 25.10. 03
co łaska – hahahahaha- śmiech na “sali”
Lea, a “co łaska”
Ja choć mam pieniądze, nie uważam, zebym musiała się rzucac na kościół przy koledzie – jak przyjdzie ksiądz – dostanie góra 20zł!!! Takie mam zasady i KROPKA – dość JUŻ zaniosłam przy okazji ślubu – nawet nie podam kwoty bo mi sie samej włosy jeżą na głowie!
Aha i powiem Wam historie opłatkową…
Do mojego brata przed światami przyszły Panie z Kościoła z opłatkiem…. i mówią mu w drzwiach kim sa i z czym przyszły…
a ponieważ to panie z bloku w ktorym mieszka mój brat, to poporsił je do środka, do przedpokoju i zażyczył sobie opłatek… Spytał “ile?”
– “co łaska” – usłyszał…
Zaczął szukac w portfelu pieniedzy i okazało się, że oprócz karty ma tam w gotówce ponad 2 zł!! i nic poza tym “zywego pieniądza”!
Mówi tym Paniom, ze taka sytuacja, rozchyla portfel pokazując, a one mu na to:
– No to nie! – i wyszły.
Brat został bez opłatka!
I jak słysze o takich sytuacjach i im podobnych związanych z Kościołem – to nic bym nie dała – NIC
Re: Niedługo pewnie i u Was…
A mi bardzo brakuje i koledy i kolednikow,moze dlatego, ze nigdy nie spotkalam sie z jakas specjalna pazernoscia ksiedza po koledzie.A co do zapisywania,kto ile daje to u nas to jest normalna praktyka(mozna datki potem odliczyc od podatku)ale za to jak przez rok za malo sie da na kosciol,to karnie wypisuja z parafii…kazdy parafianin dostaje co miesiac specjalne kopertki,do ktorych wklada ile moze,oni to potem myk na komputer i jak wychodzi im, ze sie dalo raz czy dwa w roku to szlus z parafii…pewnie powiecie:no to bez laski! ale tak prosto to nie ma! bo jak nie nalezysz do parafii,to za wszystkie “uslugi”typu chrzciny,sluby i nauke religii dla dzieci placisz podwojnie,bo tu jest cennik i kropka. Tak wiec tesknie za polska koleda i polskimi obyczajami w tym wzgledzie.
A na koniec opowiem wam smieszna historie:mielismy tu proboszcza strasznie chytrego i pazernego,ktory myslal, ze jak ma w parafii samych gorali,to beda walili na kosciol ile wlezie,bo to ze niby lud taki pobozny i dosc bogaty w ameryce… No i raz chrzcil dziecko,dostal na zakrystii wg cennika i dodatkowo za fatyge,ale mu sie widzialo, ze za malo dali,a my wiadomo,odwaleni jak stroze w boze cialo,baby pierscionki na palcach… No i te pierscionki go ukluly i powiada Jakby tak kazda dala po jednym pierscionku na tace,to by bylo pieknie… A na to kuma-starsza kobieta-mnie sie widzi, ze pikniej by bylo,coby ksiadz te swoje bransolety ofiarowal,jak ksiadz da,to i my damy! ale proboszcz zaczerwienil sie i uciekl do zakrystii.
KINGA+Daniel+Marysia+Pawelek
Re: Niedługo pewnie i u Was…
u nas juz był, mieszkamy od niedawna w miejscowości pod W-wa dość sporej ale zwyczaje tu wiejskie nadal – ksiądz chodzi po kolędzie od 9 rano. Zrobił krótki wywiad a ze chrzciliśmy Frana już w tej parafii więc było króko. Daliśmy 50zł
Znasz odpowiedź na pytanie: Niedługo pewnie i u Was…