niedziela – dzień łamania zakazów

MOj Pucuś jest nareszcie szczesliwy.
Mama łamie zakazy.
NIe karmić piersią – dziecko jest niespokojny pomimo butli, płaczliwe i głodne (40 ml co 3 h) – MAKARMIŁAM Go dziś wbrew grafikom tych faszystek… Dziecko w stanie błogości zasneło – buzia mu sie smiała dosłownie…

Nie brać na ręce – nie mam pojecia czemu taka wytyczna, ale łamie ją i wtedy Filipek się uspokaja…

NIe właczać karuzelki – dzwięk karuzelki zagłusza im prace sprzetu, ciagle im się wydaje ze to jakiś monitor oddechu wyje – no tak – wtedy trzeba się ruszyć z papierosa – karuzela grała pół nocy, bo Filipek lubi tą muzyczkę i przy niej szybciej zasypia…

Nie zamykac okna w pokoju, bo im duszno – a na moje dziecko wieje – dziś sprawdziłam – miał zimny nosek – 1,2,3 zamknęlam okno i powiedziałam, ze nie wolno im otwierać.

łame zakaz wchodzenia do kuchni oddzialowej gdzie w lodówce stoi moje mleko – gdybym czekala na pielegniarkę by mi je podała, moj syn zadarł by sie na smierc z głodu…

TAKA POTWORNA I NIESUBORDYNOWANA JESTEM…

Odkąd robie po swojemu moj syn się lepiej czuje, jest spokojniejszy, częsciej zasypia i spokojniej spi, nie wybudza sie z lękiem.
Nie mogę się doczekać az za chwile bede w szpitalu i znów sie do siebie dossiemy
Całuje Was bardzo bardzo bardzo i pozdrawiam Wasze Dzieci

Bruni i Filipek

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: niedziela – dzień łamania zakazów

  1. Re: niedziela – dzień łamania zakazów

    Durne nakazy i zakazy. Tylko po to żeby im było łatwiej. A to przecież Matka najlepiej wie, co pomaga jej dziecku, co lubi a czego nie, czego potrzebuje.

    Trzymaj tak dalej. Dzięki temu na pewno Filipek będzie sięczuł lepiej i szybciej nabierze sił.

    Wiesz… dalej ściska mi się serce na myśl o takich Maleństwach, które właściwie samotnie musząwalczyćo siebie, bo system opieki w szpitalu jest jaki jest. I tylko Matka i rodzina może takiemu biedactwu trochęułatwić swoją obecnością tą ciężką walkę.

    Trzymaj siękochana.
    Czekam z niecierpliwością na słowa: Filipek wychodzi do domu, jest cały i zdrowy 🙂

    Ani_ani i Izunia-Kropunia (9 miesęcy)

    • Re: niedziela – dzień łamania zakazów

      BARDZO DOBRZE ŻE ZŁAMAŁAŚ TAK IDIOTYCZNE ZAKAZY!!!!!! BRAWO BRUNI!

      Kaśka z Natunią (prawie 15 miesięcy 🙂

      • Re: niedziela – dzień łamania zakazów

        matczyna intuicja- tak trzymaj- rób swoje !!!!!!

        /

        • Re: niedziela – dzień łamania zakazów

          Bardzo dobrze!!! Mama wie najlepiej co jest potrzebne jej dziecku…wracajcie do domku, predziutko!!!

          • Re: niedziela – dzień łamania zakazów

            Super. Skoro łamanie zasad jest tak pomocne, to nie ograniczaj się Dużo zdrówka życzymy Filipkowi. Wracajcie do domku…

            ,
            Aga i Martynka – 15.08.’03.

            • Re: niedziela – dzień łamania zakazów

              No i dobrze.
              Najwazniejsze, żeby mały szybko wyzdrowiał. A jesli złamiesz przy tym kilka głupich zakazów, Ty sama wiesz co dla niego w tej chwili jest najlepsze.

              Magda i Tymek (ur.17.05.03)

              • Re: niedziela – dzień łamania zakazów

                lam te zakazy ile wlezie!!! kto je wymyslil??? ´nie ma to jak matczyny instykt:))!!!!

                pozdrawiam
                iza i fabianek (07.10.2002)

                • mama wie najlepiej

                  Widze ze z Filipkiem juz dobrze. Jak sie ciesze.

                  Mysle ze sama widzisz co jest nallepsze, zreszta taka drobna “niesubordynacja”. Dlaczego zalowac dzidzi tych drobnych przyjemnosci, szczeg. po tym co przeszlo.

                  Pa

                  Mysia-Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

                  Znasz odpowiedź na pytanie: niedziela – dzień łamania zakazów

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general