Pmocy dziewczyny… Nie mam już sily na walke z wlasnym dzieckiem… Amelka ma 3 i pol roku i do tej pory byla wprost idealnym dzieckiem. Teraz nic do niej nie dociera… mozemy prosic i tlumaczyc, a ona i tak patrzac nam w oczy zrobi swoje! Teraz np. Ryczy.. potwornie ryczy od pol godziny! bo ma ubrac sie w pizamke… spazmuje na podlodze we wlasnym pokoju… Czy ja mam ja bić?! Nic nie skutkuje.. a mi sie wyc chce do księżyca…
Doradzcie cos… zwariuje chyba….
Pozdraiwam,
Dorota
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Niegrzeczne dziecko… pomóżcie!
skubana:)
A może to bunt 4-latka jej się zaczyna. Ja obecnie przechodzę bunt 4-latka i 2-latka, więc łącze się w bólu.
wydaje mi sie naprawde ze jak dziecko w tym wieku rodzic ubierze to go nie zepsuje
tu chodzi o cos innego mloda nie chiala sie ubrac i byc ubrana ogolnie itd
typowa niemoc histeryczna
dziecko nie wie czego chce a rodzic zapedzony w kozi rog nei chce zeby sie przeziebilo i nie moze dziecku ani sobie pomoc
coz w sumie 3,5 roku to nie jest duzo ale juz zaczyna lapac konsekwencje swoich zacowan i chyba tylko tyle co mozemy rozbic to juz po histerii przypomniec sytuacje i przobowac zapobiegac nastepnym razem
u nas histerie byly czesto jak dziecko bylo zmeczone albo wytracone czyms z rownowagi
a co do konsekwencji rodzicow i cierpliwosci to zycze wszystkim
lacznie z soba
bo jak juz zapomnialam jakie jezdy byly z pierwszym i mi sie zrobilo dobrze w zyciu
to drugi zaczyna
i to nie byle jak
a w sumie to nawet lepiej mu idzie niz bratu
zdolniacha 😉
mój młodszy tak ma w stosunku do dziadka 😎
moja strsza wielbi tatusia
ostatnio uraczyła mnie tekstem, że kocha mamusie i tatusia, ale lubi tylko tatusia (tatuś swojej córeczce wszystko wybacza itp. :cool:)
u nas bunt dwulatka trwa do dzisiaj 😉
już straciłam nadzieję, że przejdzie do osiemnastki 😉
ignorowanie złych zachowań, wzmacnianie pozytywnych
musze zapamietac te maksyme!,,i trzymac sie jej w miare skutecznie:)
nie pociesze… claudia ma 5 lat i mam wrazenie, ze jej zachowanie jej coraz gorsze..teraz doszly nawet przeklenstwa w jezyku angielskim /np..ostatnio do mojego brata..you fucking stupid idiot!!/??//..po czym go uderza z calej sily piescia w plecy..praktyczne bez powodu!!!….itd..mozna by opowadac godzinami…
niestety zaczynam sie zastanawiac nad wizyta u psychologa dzieciecego..:(
Moje dziecko dzięki takiemu wakacyjnemu podejściu przez Babcię codziennie jest zmęczone, potrzebuje pomocy…i ja od nowa muszę uczyć samodzielności!
Nie polecam 🙂
Co jakiś czas wracają nam takie zachowania:(
Niestety ostatnio próba sił była na wakacjach.
Testował nas przez trzy dni.
Były awantury,nieustanny płacz,histeria….
Trzy dni trzymaliśmy się z mężem razem;)a mały widząc,że nic nie zyska swoim zachowaniem zapętlał się jeszcze bardziej w swojej złości.
Miałam sceny dosłownie jak w “superniani”:(
Przez te trzy dni nie miał żadnych przyjemności nad morzem. Po trzech dniach naszej ostrej konsekwencji spokorniał.
Niestety trzeba być konsekwentym,stanowczym i czekać.
Łatwe to ne jest.
Ja myślałam,że zwariuję:(
To jaką scenę urządził mi w samym centrum miasta wśród masy ludzi będę pamiętać do końca życia.
Od tamtej pory narazie spokój,pewnie,że ma swoje fochy jak każde dziecko i ma złe dni jak każdy z nas,ale to już nie to co mieliśmy na urlopie.
Cierpliwości życzę!!!
Moje właśnie tak stało bez skarpetek,nie chciało się ubrać i załapało katar,na szczęście nad morzem jakoś katar szybciej mija,tragedi nie było,a nauczka tak;)
Znasz odpowiedź na pytanie: Niegrzeczne dziecko… pomóżcie!