niemowlę na basenie

dziewczęta chodzicie ze swoimi pociechami na basen? są to zajęcia zorganizowane czy luźne wejścia? co na ten temat myślicie?

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: niemowlę na basenie

  1. U nas w realu akurat są. Moda maluchów na basenie jest różna, część w pieluchach tylko część w strojach na to.

    • My kupowaliśmy całą paczkę i się opłaciło, bo Mała basen polubiła 🙂 A pływaczek nadal nam służy, choć pewnie niedługo spróbujemy już skrzydełek. Kupiliśmy pływaczek marki Jane, z takim specjalnym trzymadłem dla mamy na brzuch. Dzięki temu ma się dzidziusia stale pod kontrolą 🙂 U nas się sprawdza do tej pory, a mała ma już prawie 14 miesięcy. Miłych plusków 🙂

      • Zamieszczone przez tygryska
        A gdzie można dostać Huggiesy bo u nas w realu ich nie ma. W Rossmanie są babydream swimmers – czy ktoś używał i poleca/odradza?

        I mam pytanie odnośnie stroju malucha – czy sama pieluszka wystarczy czy ubieracie coś jeszcze?

        ja polecam, choć miał na sobie Młody 2 razy i “grubszej zawartości w nich nie było:)a ubrany w samą pieluszke;)

        • Zamieszczone przez mama_zuzi_1
          Mam 8,5m-c córkę i właśnie myślę aby wybrać się z nią na basen. Te pieluszki huggies to w jakiejś dużej pace? Bo jak tak mała nie będzie chciała chodzić to właściwie szkoda kupować całego opakowania. Czytałam w wypowiedziach wyżej o takim pływaku dla dziecka i rodzica.Rozumiem,że polecacie? Chciała bym czuć się bezpiecznie i wiedzieć,że jej będzie ok. Muszę się przygotowac na pierwszy raz bo właściwie to nie wiem co zabrac.

          Ja tam polecam zajęcia bez “wspomagaczy” z instruktorem. Każde zajęcia wnoszą coś nowego, instruktor(ka) pokazuje, jak trzymać, co robić, gdy dziecko w wodzie jednak źle się czuję, to jak je przekonać, że może być fajnie, na brzegu mamy 2 ratowniczki + ratowników od dużej części. Przy nurkowaniu zawsze były 2 instruktorki, nikt nikogo nie zmuszał, jeśli dziecko niespokojne, to obywało się bez takowego ćwiczenia. Pływamy na brzuszku, plecach, “zrzucamy” dzieci z brzegu:) jest pełno zabawek, a czasami nawet ślizgawka. Ze skrzydełkami widziałam, że pływają starsze dzieciaczki, tak około 1,5-2 lat. U nas koszt to 240zł za 12 zajęć. W jeziorza młoda nie chce skakać, pluskać się, tylko pływać:)
          Pieluszki u nas w sklepach dziecięcyc można i na sztuki kupić.

          • muszkamodliszka Dodane ponad rok temu,

            Też się wybieramy na basen myślałam ze 3 m-c to trochę mało, ale czytam że mamy pływają.

            Z wyczytanych odpowiedzi zebrałam kilka pytań razem:
            Woda jaka jest w basenie? Czy są przewijaki? Czy dostarczają pieluszki do pływania?

            Jest coś jeszcze istotnego i ważnego aby podpytać zanim zapiszemy się na basen?

            I czy lepiej samemu czy z instruktorem na samym początku przy takim małym dziecku?

            aaaaaa i jak tam z bakteriami i innymi świństwami. Dzieciątko nie zarazi się niczym na basenach??? Głównie chodzi mi tu o miejscowości gdzie rodzice korzystali z usług aqua parku. Ja mam stosunkowo blisko do aqua i zastanawiałam się nad tym właśnie miejscem. Ale jednak to aqua park i zbiorowisko tych wszystkich ludzi i te dzieci potem małe w tej wodzie…. hm… czy któraś mama miała basen właśnie w aqua??? Czy może wybrać lepiej jakiś mniejszy basen gdzieś indziej.?

            • Moim zdaniem lepszy jest mniejszy basen z wodą ozonowaną. Ale możesz zadzwonić do aqua parku i zapytać, czy chodzą tam mamy z malutkimi dziećmi. My zaczęliśmy chodzić, jak Mała miała około 3 miesiące, więc nie wydaje mi się to za wcześnie. Chodziliśmy indywidualnie, mamy pływaczek firmy jane, który świetnie się sprawdza. Ale dziewczyny też tu chwaliły specjalne zajęcia dla dzidziusiów z instruktorem. U nas na basenie jest przewijak i łózeczko turystyczne. Pieluch nie ma, trzeba sobie kupić samemu. A propos infekcji – nasze dziecko nic nie “złapało”, nie miało również jakichkolwiek podrażnień. Powodzenia

              • Zamieszczone przez tygryska
                A gdzie można dostać Huggiesy bo u nas w realu ich nie ma. W Rossmanie są babydream swimmers – czy ktoś używał i poleca/odradza?

                I mam pytanie odnośnie stroju malucha – czy sama pieluszka wystarczy czy ubieracie coś jeszcze?

                wiesz ta pieluszka nie ma az takiego znaczenia dla malucha, zeby tylko nie ucisskala Go. przeciez bedzie ja mial krotko. co do ubioru… sa pianki dla dzieci. jest w nich cieplo. ale nie polecam przy nauce plywania- pianka powoduje latwiejsze unoszenie na wodzie w zwiazku z czym po sciagnieciu pianki okazuje sie ze trzeba mocniej machac raczkami nozkami zeby plynac i niekiedy jest tzw klops;) buzia idzie pod wode i krzyk- wiem z doswiadczenia:)
                ps te pianki dot oczywiscie ciut starszych maluchow dla malych nie widzialam

                • Ja na basen w Olsztynie z małą poszłam, gdy skończyła 4 miesiące. Zajęcia super. Woda cieplutka, wokół inni rodzice z maluchami, zabawki, 2 instruktorki. Przyzwyczajaliśmy małą od miesiąca kąpać się w wodzie 33 stopnie żeby jej zimno nie było. Wszystkie dzieci uśmiechnięte, roześmiane, chlapały łapkami, a moje maleństwo leżało w wodzie jak sparaliżowane. Ani ręką, ani nogą. Wpatrzona wielkimi ślipiami w inne dzieci i coraz bardziej zmęczona tym napięciem. Po pół godzinie mała natychmiast zasnęła, a ja obiecałam sobie, że wrócimy na basen, ale za 3 miesiące. Jeszcze za malutka na takie ekscesy. Ale myślę, że każde dziecko jest inne. Warto spróbować, żeby się przekonać.

                  • Mysle ze nie jest za makutka. Dzieci czuja zdenerwowanie i napiecie rodzicow, podejrzewam ze Twoj stres wplynal na jej zachowanie. Za kilka miesiecy nie bedzie lepiej bedzie tak samo. Trzeba przejsc te poczatki. Nie zaprzestawaj chodzic z mala na basen. Dziecko sie zahartuje, oswoi z woda i zajecia beda przyjemnoscia, zobaczysz! zycze powodzenia.

                    • dla formalnosci z Brunem chodzimy od 2-go miesiaca. mial wtedy jeszzce odruch z brzuszka i nurkowalismy, teraz mis ie troszke krztusi i musze uwazac. nurkujemy ale sposobem- na zajeciach Wam pokaza. Po basenie zasypia to fakt na dluuugo:) ps. Mamy tylko nie bujcie sie ze woda kapnie na oczko, uszko itd. Przyzwyczajajcie maluchy!

                      • my byliśmy w sobotę na pierwszych zajęciach
                        i było suuuper, fakt, że Tomek był spokojniejszy, niż w domu w wannie, był zdziwiony widząc tyle dzieci, ale podobało mu się 😀

                        • Zamieszczone przez ninja71
                          Mysle ze nie jest za makutka. Dzieci czuja zdenerwowanie i napiecie rodzicow, podejrzewam ze Twoj stres wplynal na jej zachowanie. Za kilka miesiecy nie bedzie lepiej bedzie tak samo. Trzeba przejsc te poczatki. Nie zaprzestawaj chodzic z mala na basen. Dziecko sie zahartuje, oswoi z woda i zajecia beda przyjemnoscia, zobaczysz! zycze powodzenia.

                          Ja z moją próbowałam jak była w podobnym wieku.
                          Niby nie było źle, ale i nie dobrze – mała głównie dawała się pchać po wodzie – jakoś nie kwapiła się do pluskania, skakania… Przechodziłyśmy 2 semestry. Jak wróciłam do pracy stwierdziłam, że za dużo energii nam to zabiera i to tylko strata czasu… Dodatkowo młoda jakiegoś grzyba złapała (basen teoretycznie przystosowany dla niemowląt!).
                          Potem jakoś też nie wyrażała entuzjazmu żeby chodzić na basen – jakieś tam pluskania w brodziku.
                          Teraz ma 6 lat i w wakacje poszła na tydzień na basen na kurs z instruktorem: po kursie pływa, nurkuje, skacze do wody… Szybko te 6 lat bez basenu nadrobiła ;). Ja uważam, że nic na siłę.

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            Ja uważam, że nic na siłę.

                            Się podpiszę.
                            Druga UWIELBIA się kąpać, przy czym ta kąpiel polega na tym, że siedzi w wodzie ciągle tak samo i chlapie – i koniec. Na basen nie chodzimy, bo ile można tylko siedzieć.

                            • Zamieszczone przez kurczak
                              Ja z moją próbowałam jak była w podobnym wieku.
                              Niby nie było źle, ale i nie dobrze – mała głównie dawała się pchać po wodzie – jakoś nie kwapiła się do pluskania, skakania… Przechodziłyśmy 2 semestry. Jak wróciłam do pracy stwierdziłam, że za dużo energii nam to zabiera i to tylko strata czasu… Dodatkowo młoda jakiegoś grzyba złapała (basen teoretycznie przystosowany dla niemowląt!).
                              Potem jakoś też nie wyrażała entuzjazmu żeby chodzić na basen – jakieś tam pluskania w brodziku.
                              Teraz ma 6 lat i w wakacje poszła na tydzień na basen na kurs z instruktorem: po kursie pływa, nurkuje, skacze do wody… Szybko te 6 lat bez basenu nadrobiła ;). Ja uważam, że nic na siłę.

                              Hej. Plywanie dla niemowlat to oswajanie z woda, hartowanie organizmu, kontakt z dziecmi i rodzicami. Nie ma mowy o plywaniu technicznym. Warunki fizyczne malych dzieci na to nie pozwalaja (zbyt duza glowa w stosunku do krotkich nozek i raczek). Nic dziwnego ze Twoja 6-cio latka nauczyla sie pozniej. Zgodze sie nic na sile jak dziecko nie chce, ni epodoba mu sie to nie trzeba. Ale plywanie niemowlakow to mozliwie najbardziej meczacy wysilek dla nich:)

                              • Zamieszczone przez ninja71
                                Hej. Plywanie dla niemowlat to oswajanie z woda, hartowanie organizmu, kontakt z dziecmi i rodzicami. Nie ma mowy o plywaniu technicznym. Warunki fizyczne malych dzieci na to nie pozwalaja (zbyt duza glowa w stosunku do krotkich nozek i raczek). Nic dziwnego ze Twoja 6-cio latka nauczyla sie pozniej. Zgodze sie nic na sile jak dziecko nie chce, ni epodoba mu sie to nie trzeba. Ale plywanie niemowlakow to mozliwie najbardziej meczacy wysilek dla nich:)

                                Zaczęliśmy kolejny turnus i nadal szał:D
                                Co do hartowania, to chyba coś w ty, jest, bo nasza Natka praktycznie nie chorowała. Chyba ze 3 razy katar miała i to wszystko.
                                Wysiłek to i dla rodzica nie mały:D. Ostatnio furore zrobiło przyklejanie do ścianek puzzli i wrzucanie pileczek do takich małych koszy.
                                Ja jestem zwolenniczką basenowania, ale tak od 5-6 miesiąca. Wcześniej mało, które dzieci widzę, że się przyzwyczajają. Może za dużo bodźców?

                                • Zuzia była na basenie na zajęciach jak miała dwa miesiące – to była porażka, ona nie bardzo kumata jeszcze, za piłką nie patrzyła, a do tego zajęcia 1 godzinę, co uważam za zdecydowanie za długie,
                                  od początku września chodzimy na inne zajęcia, basen nowiutki, zajęcia super, trwają pół godziny, Zuzka zachwycana, razem z nami 10 bobasów w podobnym wieku,
                                  gorąco polecam

                                  • Zamieszczone przez mamajoanna
                                    Zuzia była na basenie na zajęciach jak miała dwa miesiące – to była porażka, ona nie bardzo kumata jeszcze, za piłką nie patrzyła, a do tego zajęcia 1 godzinę, co uważam za zdecydowanie za długie,
                                    od początku września chodzimy na inne zajęcia, basen nowiutki, zajęcia super, trwają pół godziny, Zuzka zachwycana, razem z nami 10 bobasów w podobnym wieku,
                                    gorąco polecam

                                    hehe, to chyba chodzimy na te same:D
                                    boboswim??
                                    My w niedzielę na 10.15,a Wy?

                                    • Zamieszczone przez mamajoanna
                                      Zuzia była na basenie na zajęciach jak miała dwa miesiące – to była porażka, ona nie bardzo kumata jeszcze, za piłką nie patrzyła, a do tego zajęcia 1 godzinę, co uważam za zdecydowanie za długie,
                                      od początku września chodzimy na inne zajęcia, basen nowiutki, zajęcia super, trwają pół godziny, Zuzka zachwycana, razem z nami 10 bobasów w podobnym wieku,
                                      gorąco polecam

                                      godzine?????? masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                      • u nas zajęcia na basenie 30 minut, ale to chyba ciut za krótko, bo najpierw jest rozgrzewka 10 minut zanim wejdziemy do wody, a potem w wodzie niecałe 20 minut, bo jest przywitanie w wodzie i pożegnanie.. a dzieciaczki zadowolone i jak instruktor mówi, że koniec, to maluchy jeszcze fikają w wodzie 😉

                                        • Zaczęliśmy z Baśką zajęcia na basenie jak miała 3 miesiące. Ona bardzo szybko była kontaktowa, więc podobało jej się, nie bała się a i dla nas to była rozrywka. Nie chorowała prawie wcale… raz jakiegoś rota przywlekła. Przestaliśmy na zajęcia chodzić jak skończyła 2 lata, bo wtedy poszła do przedszkola i zaczęło się chorowanie. Okazało się, że to zbyt duży wydatek w momencie kiedy dziecko na ponad połowie zajęć być nie może.
                                          Z Jolą się wahamy, bo Baśka przedszkolaczka wirusy przynosi do domu i nie wiem czy to nie byłoby w sumie zbyt obciążające dla Joli… acz dla sprawiedliwości dziejowej Joli basen też się należy. Jest wyjątkowo kontaktowa i lubi wodę (wanienka pełna wody a ona fika nóżkami, że hej), więc chyba by się jej podobało.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: niemowlę na basenie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general