Nieśmiałe próby

Od trzech mies. podejmujemy nieśmiałe próby, by na teście pojawiła się ta druga kreska….
Wczoraj znów test negatywny. Wiem, że to nie powód do tragedii ( to DOPIERO 3 mies.), ale zrobiło mi się smutno. Radość z oczekiwania ustępuje rozczarowaniu…

19 odpowiedzi na pytanie: Nieśmiałe próby

  1. Re: Nieśmiałe próby

    No ja koleżanko witam Cię tu baaaaardzo serdecznie 🙂
    Ja jakiś czas temu już się przywitałam na tym podforum i mam nadzieję, że żadna z nas za długo to nie posiedzi !

    Marta i Kornel 7.10.2004

    • Re: Nieśmiałe próby

      Witaj.
      My staraliśmy się o dzidziusia kilka miesięcy,teraz mamy niestety przerwe,gdyż biore silne leki.Jednak z niecierpliwością czekam az będziemy mogli znów się starać. Ten okrers(starania się) jest też na swój sposób ekscytujący(oczywiście pod warunkiem że nie trwa bardzo długo). Miłe przytulanie,podekscytowanie,nasłuchiwanie swojego ciała,taki dreszczyk emocji że to może już… Nawet jeśli nie będzie dwóch kresek duzo pozytywnej energiiże może w następnym miesiącu się uda…

      • Re: Nieśmiałe próby

        No to ja przesyłam całe mnóstwo ciążowych fluidków
        powodzenia
        Aśka, Bartoszek (lipiec 2004) i listopadowe Maleństwo

        • Re: Nieśmiałe próby

          Postanowiłam zobaczyć, co się dzieje z moją tarczycą. Kiedyś leczyłam niedoczynność. Może to znak, że jeszcze nie teraz? Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem!
          Starnniej przygotuję się do rugiej ciąży, tak, by nic mnie już nie zaskoczyło! chcę mieć pewność, że jestem zdrowa…

          • Re: Nieśmiałe próby

            pewnie że dobrze jest wszystko sprawdzić i się przygotować do 2 ciąży

            życzę powodzenia 🙂

            Ania z Julią

            • Re: Nieśmiałe próby

              W odpowiedzi na:


              Ten okrers(starania się) jest też na swój sposób ekscytujący(oczywiście pod warunkiem że nie trwa bardzo długo). Miłe przytulanie,podekscytowanie,nasłuchiwanie swojego ciała,taki dreszczyk emocji że to może już


              O taaaaaaaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkk!!!!!!!!!.
              Tak mi się przypomniało własnie jak przeczytałamn to zdanie, jak my się staralismy….ehhhhh…..to było coś niesamowitego, czego jeszcze nie przezylam :). Normalnie chciałabym znów 🙂

              Niki & córcia 2,5 roku 🙂

              • Re: Nieśmiałe próby

                starasz sie naturalnie czy jesteś wspomagana jakimiś lekami
                ja staram się już trzy latka i nic
                ale od tego cyklu będę wspomagana
                trzymam za ciebie kciuki

                • Re: Nieśmiałe próby

                  trzymam kciuki

                  • Re: Nieśmiałe próby

                    ja trzymam za ciebie, a ty za mnie, ok???

                    maja i

                    Adaś

                    • Re: Nieśmiałe próby

                      Kochana, a pamietasz ostaniego stracha?;) jak Ci dziewczyny gartulowały a Ty panika, bo NIEEE?;)))))))))
                      Ciężko jest się zdecydowac, co?:)

                      • Re: Nieśmiałe próby

                        🙂

                        • Re: Nieśmiałe próby

                          Naturalnie. Troche sie obawiam, bo miałam CC, ale generalnie rzadko się zdarza, by były jakieś powikłania…
                          Na razie przestaliśmy się “starać”. Im większy stres z tym związany, tym trudniej, prawda?:)czekam na pozytywną wpadkę:)

                          • Re: Nieśmiałe próby

                            Ciężko, ciężko i stracha pamiętam bardzo dobrze :). Ale ja pisałam o tym jak fajnie się starać, ale w sensie, ze fajnie się tak ten tego “na spontana” gdzie się chce, kiedy się chce, ile się chce, bez zabezpieczeń, bez stresu . ALe oczywiście ten okres nie moze trwac za długo. Ja tak suuuuuper to wspominam bo staralismy się jeden cykl, ale jakby mi przyszło starać się rok to bym pewnie inaczej spiewała

                            Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                            • Re: Nieśmiałe próby

                              to ja tez tak chcę następnym razem….
                              przy wpadce to jednak zupełnie inaczej

                              • Re: Nieśmiałe próby

                                Hihi…o raany! kochaliśmy się po 7 razy w ciągu doby!(sic!):)
                                Gdzie te czasy?;)))))))))))))))))))

                                • Re: Nieśmiałe próby

                                  Ło matko!…i córko…
                                  Chyba przestałabym seks lubić…

                                  Michałek 14.08.2003

                                  • Re: Nieśmiałe próby

                                    W odpowiedzi na:


                                    przy wpadce to jednak zupełnie inaczej


                                    Hihih no tak.
                                    Ja Ci piwiem szczerze, ze było tak fajnie, ze potem zartowałam do męża,że za szybko nam sie udalo
                                    ( co oczywiście jest zartem, bo tak naprawdę strasznie się z tego cieszę i nie chcicałabym inaczej) tyle tylko, ze tęskno mi do takich spontanicznych uniesien

                                    Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                                    • Re: Nieśmiałe próby

                                      O matkooooooooooooooooooooooooo !!!!!

                                      Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                                      • Re: Nieśmiałe próby

                                        Newer!;))))))))))
                                        Wtedy to była pomroczność jasna, totalne zauroczenie, totalna facynacja, dwie odnajdujące się połówki. Nie mogliśmy się sobą nacieszyć, ale to nie był TYLKO seks. To była czysta radość. Tak to bym ujęła:)
                                        nadal jest fanie, nadal jesteśmy bardzo dopasowani, ale czasu już tyle nie ma;) Dochodzi zmęczenie. Ale miłość została:))
                                        ala

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Nieśmiałe próby

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general