Witajcie 🙂
Zajrzałam tu troszkę “nielegalnie”, bo Zuzka ma dopiero 16 miesięcy.
Przychodzę po poradę.
Moja nowa sąsiadka ma poważne kłopoty z dogadaniem się ze swoim 3-letnim synkiem (skończył w kwietniu). Mały jest bardzo kontaktowy, to na pewno dobry dzieciak. Ma młodszego brata – 11 miesięcy.
Starszy chłopiec ma chwile silnego uporu. Tak silnego, że nic do niego nie dociera. Jego mama mówi do niego, tłumaczy, a potem niestety nie wytrzymuje i krzyczy. Skutek jest taki, że chłopiec w zabranianej sprawie posuwa się powolutku, powolutku dalej i wygląda to troszkę, jakby mamę prowokował. Ona jest bezsilna, nie ma kogo się poradzić, a na dodatek jest obcojęzyczna i brakuje jej słów, a mały mówi tylko po polsku.
Czy taki etap jest normalny w tym wieku? Jak sobie radzić?
Doradźcie kochane mamy 🙂 Ja jeszcze nic na ten temat nie wiem, bo obie z Ptysią jesteśmy jeszcze “za młode” i za grosz nie wiem, co poradzić sąsiadce.
serdecznie 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
9 odpowiedzi na pytanie: Niewiarygodny upór ;) – podpowiedzcie kobitki :)
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki
Nie 🙂 Ojciec żąda, żeby z małym rozmawiać tylko po polsku.
Wiem, trochę to dziwne, ale cóż….
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki 🙂
W wieku 3 lat dziecko przechodzi kolejny okres buntu(zwłaszcza w pierwszej połowie trzeciego roku życia). Do tego dołącza się zazdrość o młodsze rodzeństwo(sama to przechodziłam gdy Natalce urodziła się młodsza siostra). Trzeba to niestety spokojnie przeczekać.Życzę spokoju i wytrwałości. Pozdrawiam.
ania+natalka 4 lata+kamika 14 miesięcy
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki
Dzięki 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki
Bardzo Ci dziękuję za pomoc 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki 🙂
macie taką samą tapetę jak my w pokoju.
To tapeta tak?
Julcia 26.04.2001
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki 🙂
…sytuacja dość dziwna…bo jaki w takim razie ma matka kontakt ze swoim dzieckiem, jak ono tylko mówi po polsku, a matka mam mały zasób słów polskich… Nie rozumiem…jeżeli tak jest, to nie dziwię się, że dziecko tak się zachowuje.. Na co może i tez inne problemy maja wpływ…
Mikołaj 16.08.2003
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki
Nie umiem przedstawić pełnego obrazu tej rodziny, bo za mało ich znam. Chcę tylko zaznaczyć, że ojciec nie terroryzuje rodziny, ani nie znęca się nad nikim. Nic z tych rzeczy.
Wyjaśnił żonie, że tak będzie lepiej dla dzieci, podjęli decyzję i trzymają się jej. Takie ich prawo ;). Tyle wiem na temat języka polskiego w tej rodzinie 🙂
Mama i chłopcy nadrabiają “porozumieniem niewerbalnym”. Mają mnóstwo gestów w zastępstwie słów, ale odbija się to oczywiście na starszym synu. Ma bardzo mały zasób słów, zniekształca je bardzo (nie ma kto go poprawić, przebywa głównie z mamą).
Całą ta sytuacja mnie też dziwiła, ale oswoiłam się 😉
To porządni ludzie, kochają swoje dzieci i siebie wzajemnie.
Nie radzą sobie tylko z uporem starszego syna.
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki
absolutnie daleka byłam i jestem od takich sądów na temat danej rodziny… A pisząc o innych powodach zachowania dziecka miałam na myśli przyczyny samego małego “indywidualisty”…u mnie np. mój bratanek był małym “diabłem” i jak coś nie było po jego myśłi to np.bił głową w podłogę… Ale jakoś to przeżyliśmy i teraz jest świetnym, kontaktowym podlotkiem…
Mikołaj 16.08.2003
Re: Niewiarygodny upór 😉 – podpowiedzcie kobitki
Nie, nie 🙂
Ja tak na wszelki wypadek, bo wiem że to dziwne 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Niewiarygodny upór ;) – podpowiedzcie kobitki :)